Newsy

Pandemia zmieniła rynek usług PR. W odpowiedzi na wyzwania branży powołano nowe stowarzyszenie oraz centrum badawcze

2020-10-23  |  06:15
Mówi:Szymon Sikorski, członek zarządu Stowarzyszenia Agencji Public Relations
Dariusz Tworzydło, prezes zarządu Stowarzyszenia Agencji Public Relations
  • MP4
  • Przez pandemię COVID-19 wiele agencji PR odnotowało spadek przychodów i liczby klientów, co zmusiło je do obniżek wynagrodzeń albo redukcji zatrudnienia. Z drugiej strony firmy przekonały się, jak ważny jest PR i komunikacja w czasie kryzysu. Nowo powołana przez 20 agencji PR organizacja ma szeroko reprezentować interesy branży. Jedną z jej pierwszych inicjatyw jest utworzenie pierwszego w Polsce think-tanku, który dostarczy informacji o trendach, prognozach i wiedzy badawczo-analitycznej dotyczącej rynku usług PR.

    – Pandemia COVID-19 spowodowała, że musieliśmy się dostosować i przejść zmiany, które dla wielu były trudne albo wręcz niemożliwe jeszcze w ubiegłym roku. Jednak wiele firm dostosowało się do nowych wymagań, do oczekiwań związanych szczególnie z wykorzystaniem nowych technologii informacyjnych i informatycznych. To w efekcie przełożyło się na większą profesjonalizację i poprawę jakości usług świadczonych dla klientów – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Dariusz Tworzydło, prezes zarządu Stowarzyszenia Agencji Public Relations.

    Podobnie jak w każdym innym sektorze gospodarki – koronawirus wymusił zmiany w branży PR. Były one podyktowane w dużej mierze otoczeniem rynkowym, gdyż – w związku z lockdownem i recesją – zmieniły się budżety, plany i priorytety komunikacyjne klientów. PR-owcy musieli więc dostosować do nich strategie, narzędzia i tryb pracy.

    – Większość prac PR-owych odbywa się w sposób cyfrowy. Komunikację z mediami i liderami opinii prowadzimy za pomocą cyfrowych kanałów. Sytuacja epidemiologiczna trochę utrudniła nam pracę w zespołach i eventach, ale dzięki temu nabyliśmy nowe kompetencje. Naszym zdaniem komunikacja już na zawsze pozostanie po części hybrydowa – mówi Szymon Sikorski, członek zarządu SAPR.

    W trakcie ostatnich pandemicznych miesięcy wiele agencji PR odnotowało spadek przychodów i liczby klientów, co zmusiło je do obniżek wynagrodzeń albo redukcji zatrudnienia. Z drugiej strony koronawirus miał też pozytywny wpływ na branżę, bo firmy na własnej skórze przekonały się, jak ważny jest PR i komunikacja w czasie kryzysu. Wiele z nich potrzebowało public relations choćby po to, aby komunikować swoim inwestorom, pracownikom i konsumentom o zmianach i działaniach podejmowanych w związku z pandemią SARS-CoV-2. W efekcie wzrosła też rola doradców do spraw profesjonalnej komunikacji.

    – PR cały czas potrzebuje pokazywać swoje miejsce na rynku komunikacji marketingowej. Public relations to dziedzina, która jest obecna raptem od 20–30 lat na polskim rynku i wciąż musimy edukować, pokazywać nasze miejsce w zarządzaniu i w funkcjonowaniu organizacji – podkreśla Szymon Sikorski. – Ta branża potrzebuje silnej reprezentacji medialnej i opiniotwórczej, a dzisiaj jej na rynku brakuje. Mamy ambicję, żeby to miejsce zająć.

    Interesy branży ma reprezentować nowo założone Stowarzyszenie Agencji Public Relations. Organizację powołało 20 agencji, wśród których są m.in. Alert Media Communications, Partner of Promotion, Public Dialog, Face it!, Exacto i Smart Media. Tym samym już na starcie SAPR reprezentuje społeczność ponad 300 konsultantów PR. Jego główne cele to m.in. promowanie wysokiej jakości usług PR, wspieranie zapotrzebowania na takie usługi, stymulowanie rozwoju branży i wzmocnienie jej w obliczu rosnącej konkurencji innych sektorów usług komunikacyjnych, które powstają na fali rozwoju technologicznego.

    – Branża public relations cały czas musi budować dla siebie rynek. Musimy budować reputację, dbać o to, żeby – szczególnie dla agencji, bo ich interes reprezentujemy – ten rynek powiększać. Wynika to z faktu, że w ostatnim czasie powstało wiele takich sektorów, które ocierają się o naszą branżę, np. content marketing czy digital – wskazuje członek zarządu SAPR.

    – Branża PR potrzebuje otwartości na wszystkie podmioty i osoby, które pracują w agencjach i korporacjach, także freelancerów. Otwartość jest słowem kluczem, które będzie dominować w naszych działaniach – dodaje Dariusz Tworzydło.

    Priorytetami SAPR mają być przede wszystkim: budowanie i powiększanie rynku, wewnętrzna edukacja oraz działania na rzecz podnoszenia standardów i jakości usług PR.

    – Głównymi celami stowarzyszenia będzie edukacja wewnętrzna członków naszych agencji, ale także budowa centrum analiz i badań, czyli think-tanku, w którego sile upatrujemy budowanie jakości naszej branży – mówi prezes SAPR.

    – Wierzę, że nasz rynek potrzebuje idei myśli. Ponadto musimy mieć miejsca, gdzie będziemy usługi sprzedawać, czyli przygotujemy kongres, publikacje, a w dalszej przyszłości być może też nagrody branżowe, do których chcemy zaprezentować trochę inne, nowe podejście – dodaje Szymon Sikorski.

    W Polsce branża PR nie miała dotąd żadnego ośrodka badawczo-rozwojowego czy centrum analiz, które dysponowałoby danymi m.in. o trendach, prognozach czy nawet dokładnej wielkości tego rynku. Think-tank SAPR – powołany już na początku działalności stowarzyszenia – ma być pierwszą taką instytucją. Agencjom i członkom stowarzyszenia ma zapewnić dostęp do wiedzy badawczo-analitycznej dotyczącej rynku usług PR, która pomoże im w działalności i budowaniu wartości dodanej dla klientów. Instytucja będzie też szeroko udostępniać część wyników swoich prac. 

    To o tyle ważne, że jak podkreśla Dariusz Tworzydło, w tej chwili głównym wyzwaniem stojącym przed firmami z branży public relations jest profesjonalizacja. Agencje i specjaliści ds. PR muszą stale podnosić swoje kwalifikacje, bo rola public relations w organizacjach rośnie – od zarządzania reputacją korporacyjną po doradztwo strategicznie.

    – To klienci wymagają od nas, abyśmy się doskonalili, podnosili swoje kompetencje, abyśmy stale poszerzali swoją wiedzę i stawali się pełnoprawnym doradcą dla zarządów i wsparciem dla specjalistów. Profesjonalizacja wymuszona jest tym, co się dzieje na rynku – mówi prezes Stowarzyszenia Agencji Public Relations.

    Jak podkreśla, SAPR zaprasza do swego grona wszystkie podmioty działające w branży PR, bo stowarzyszenie chce działać na rzecz wszystkich agencji, każdej wielkości, bez kryterium poziomu obrotów, wysokości zysków czy zakresu usług. Już w tej chwili w gronie założycieli są zarówno jedna z największych w Polsce agencji PR, firmy duże i średnie, jak i kilkuosobowe, działające nie tylko w Warszawie, ale i w Katowicach, Lublinie, Wrocławiu czy Rzeszowie. Stowarzyszenie ma zresztą ambicję, żeby – poza głównym, warszawskim – rozwijać i działać na rzecz branży PR także w regionalnych ośrodkach.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

    Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

    Przemysł

    Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

    Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

    Prawo

    Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

    Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.