Mówi: | Marek Skrobacki |
Funkcja: | radca prawny |
Firma: | Kancelaria MDDP Sobońska Olkiewicz i Wspólnicy |
Państwo będzie nadzorować treści audiowizualne w internecie. Nowelizacja ustawy medialnej to „regulacja podobna do ACTA”.
Wchodząca dziś w życie nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji w znacznej mierze dotyczy nadawców usług audiowizualnych na żądanie, nakładając na nich wiele obowiązków i ograniczeń. Według Marka Skrobackiego, eksperta w dziedzinie prawa medialnego z Kancelarii MDDP Sobońska, Olkiewicz i Wspólnicy – są to wprowadzane „tylnymi drzwiami” regulacje podobne do ACTA.
Nowelizacja mówi o tym, że taki dostawca treści audiowizualnych kształtuje katalog audycji samodzielnie i ponosi odpowiedzialność za jego treść, ale także wprowadza wiele warunków, jakie musi on spełnić. Przykładowo, nowelizacja zobowiązuje dostawcę usług na żądanie do oznaczania audycji oznaczeniami kategorii wiekowych, zapewniania odpowiedniego udziału audycji europejskich, przystosowywania audycji do potrzeb osób niepełnosprawnych czy przechowywania kopii audycji przez 28 dni. Dostawcy usług VOD (wideo na życzenie) mają obowiązek składania do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji corocznego sprawozdania.
– Przełomowym dla wielu firm tematem będzie to, że w ogóle będzie ich ktoś nadzorował. Praktyka tych nadawców klasycznych, telewizyjnych jest taka, że muszą mieć rozbudowane działy prawne, które raportują co miesiąc, co kwartał, co roku i część z tych obowiązków będzie dotykać takich, którzy działają np. w garażu w swoim domu i nagrywali własne filmy wideo. Niestety, może do nich przyjść Krajowa Rada i powiedzieć: nie wypełniasz dobrze pewnych obowiązków, płać mi karę – tłumaczy ekspert. – Wiele zależy od praktyki organu regulacyjnego. Dzisiaj jego moce są ograniczone, ale potencjalnie może mieć więcej aktywności i wtedy trafi do każdego.
Obowiązująca od dziś nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji jest dostosowaniem polskiego prawa do unijnej dyrektywy o audiowizualnych usługach medialnych. Wprowadza między innymi zasady nadawania audiowizualnych usług medialnych na żądanie.
– Audiowizualna usługa medialna na żądanie to tak naprawdę wideo na żądanie, dostarczane wszelkimi kanałami. Chodzi zatem o wszystkie klasyczne i znane ludziom formy: za pomocą operatorów telewizji kablowych, satelitarnych, ale też internetowych, czyli np. Iplex, Kinoplex, Ipla, ale też wszystkie inne kanały, dlatego że definicja w ustawie jest pojemna i wszystko zależy od praktyki – tłumaczy w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Marek Skrobacki, radca prawny z Kancelarii MDDP Sobońska Olkiewicz i Wspólnicy.
To drugie ACTA?
Mecenas Marek Skrobacki podkreśla, że nowelizacja wprowadza bowiem wiele uciążliwych obowiązków dla nadawców audiowizualnej usługi medialnej na żądanie, jak choćby obowiązek nadawania określonej ilości programów europejskich. Dostawcy będą mieli obowiązek przeznaczania co najmniej 20 proc. zawartości katalogu na audycje europejskie, w tym wytworzone pierwotnie w języku polskim oraz odpowiedniego wyeksponowania tych audycji.
– Mieliśmy do czynienia z ACTA, ludzie protestowali, a teraz tylnymi drzwiami wprowadza się coś podobnego, czyli nadzór państwa nad wszelką działalnością audiowizualną, także w internecie. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji będzie organem nadzorczym. Każdy będzie miał obowiązek do niej przyjść. Trzeba będzie oznaczać programy, czy są dla dorosłych, dla dzieci, nie będzie można reklamować papierosów, alkoholu, co jest słuszne. Ale bardziej bolesnym dla dostawców usług elementem będzie kwestia zapewnienia odpowiedniej ilości programów polskich i europejskich – mówi Marek Skrobacki.
Nowelizacja zabrania publicznego udostępniania treści na żądanie przeznaczonych dla dorosłych bez stosowania zabezpieczeń technicznych lub innych odpowiednich środków, mających na celu ochronę małoletnich przed ich odbiorem. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, w porozumieniu z ministrem administracji i cyfryzacji, będzie mogła określić, w drodze rozporządzenia, szczegółowe warunki, jakie muszą spełniać takie zabezpieczenia.
Nowe przepisy to także możliwość wprowadzenia kar dla nadawców, którzy nie przestrzegają nałożonych ustawą obowiązków.
– Krajowa Rada może nakładać więcej niż dotychczas kar na dostawców. Na pewno na pierwszy rzut pójdą ci, którzy są najwięksi, ale oni sobie dadzą radę, bo są do tego przygotowani i mają potencjał organizacyjny. Często mają zaplecze w postaci tego nadawcy klasycznego, telewizyjnego. Natomiast w największej biedzie są ci mniejsi dostawcy. Ale zapewne jedni i drudzy nie są w sytuacji bez wyjścia – uważa Marek Skrobacki.
Ucieczka za granicę
Wyjściem z tej sytuacji dla nadawców może być możliwość rejestrowania się w innych krajach, gdzie przepisy nie są tak restrykcyjne. Na przykład w Dani czy w Niemczech nadawcy nie muszą rejestrować serwisów na żądanie ani spełniać kryteriów udziału kwot programów europejskich w katalogu.
– Serwisy prowadzące takie usługi wycofają się z Polski i będą je prowadzić z zagranicy. Ustawa wprowadzając różne restrykcje i obowiązki jest otwarta „od góry”. To znaczy, że pozwala wszystkim podmiotom, szczególnie europejskim, prowadzić działalność nadawczą na terenie Polski. I tak samo w zakresie usług medialnych na żądanie, czyli VOD. Nie ma problemu, żeby firma prowadząca takie usługi głównie w internecie była zarejestrowana w Czechach, na Węgrzech, nawet w Niemczech i nie podlegała nadzorowi Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz dodatkowym obowiązkom wynikającym z nowelizacji – tłumaczy mecenas Skrobacki.
Podkreśla równocześnie, że wchodzące dziś w życie zmiany to powrót do tego, co wzbudziło protest tego typu usługodawców w 2011 r.
– To jest drugie podejście do wprowadzenia tych kontrowersyjnych rozwiązań. Pierwsza partia przepisów wprowadzających dyrektywy o usługach medialnych została uchwalona przez Sejm w 2011 roku i wtedy znajdowały się tam także przepisy dotyczące wideo na żądanie. Wtedy środowisko internetowe bardzo się zbuntowało i zasypało Sejm i Senat wielką ilością protestów, apeli, petycji, po których Senat wykreślił te przepisy. Natomiast minęły dwa lata i te przepisy wróciły. Nie wiem dlaczego nie wzbudziły w tej chwili tyle kontrowersji, natomiast co do zasady sytuacja jest identyczna – dodaje mecenas Skrobacki.
Czytaj także
- 2024-09-20: Krzysztof Skórzyński: Spełniłem swoje marzenie i uczę młodzież w szkole. To zawód niedoceniany na bardzo wielu płaszczyznach
- 2024-02-01: Rośnie popularność rynku usług na żądanie. W tym roku największy popyt może być w obszarze budownictwa i organizacji eventów
- 2023-12-20: Medyczne fake newsy rozprzestrzeniają się jak choroby zakaźne: szybko i łatwo. Najbardziej podatni są ludzie młodzi
- 2022-10-20: Większość Polaków styka się z fake newsami, ale korzysta z niepewnych źródeł informacji. Potrzebna jest edukacja na temat dezinformacji od najmłodszych lat
- 2022-09-16: Witold Kołodziejski: Wyzwania przed nową KRRiT będą olbrzymie. W kolejce czeka m.in. implementacja dwóch ważnych unijnych rozporządzeń
- 2021-07-05: Pandemia przyspieszyła rozwój e-usług medycznych. Dzięki cyfrowej weryfikacji tożsamości z Internetowego Konta Pacjenta korzysta ponad 8,5 mln osób
- 2021-10-11: Polacy przyzwyczaili się do zawierania umów czy składania wniosków przez internet. Bezpieczna weryfikacja tożsamości zwiększa dostęp do e-usług
- 2021-06-14: Media przyszłości będą mocno spersonalizowane. Śledzenie zachowań użytkowników pozwoli zaoferować w pełni dostosowane kanały telewizyjne czy stacje radiowe
- 2021-07-06: Aleksandra Sworowska: Bogna miała udział w tym, że jestem tu, gdzie jestem. Gdy miałam 20 lat, zaczęła zabierać mnie ze sobą na eventy
- 2021-02-11: Do 2022 roku większość firm przeniesie się do kanałów cyfrowych. To czas na inwestycje w poprawę obsługi klienta
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.