Mówi: | Magdalena Bigaj, prezeska Instytutu Cyfrowego Obywatelstwa Konrad Ciesiołkiewicz, prezes Fundacji Orange |
Polacy zaczynają dbać o cyfrową higienę. Co dziesiąty unika korzystania z telefonu przed snem, co piąty ogranicza liczbę powiadomień
O higienie cyfrowej w korzystaniu z urządzeń ekranowych mówi się głównie w kontekście dzieci i młodzieży. Instytut Cyfrowego Obywatelstwa i Fundacja Orange postanowiły sprawdzić, jak przestrzeganie dobrych nawyków wygląda wśród dorosłych. Z ich badania „Higiena cyfrowa dorosłych użytkowniczek i użytkowników internetu w Polsce” wynika, że Polacy zdają sobie sprawę z wagi problemu. Już 2/3 uważa, że spędza przed ekranem dużo, a nawet za dużo czasu. Powoli uczą się także higieny cyfrowej. Średnio co piąty ogranicza liczbę powiadomień, a co trzeci trzyma telefon poza zasięgiem wzroku podczas spotkań z innymi ludźmi. Dobrze wypadamy pod względem odpowiednich zachowań w ruchu drogowym. Większość badanych unika korzystania z telefonu podczas prowadzenia samochodu czy przechodzenia przez jezdnię.
– Celem przeprowadzenia pierwszego ogólnopolskiego badania higieny cyfrowej osób dorosłych było to, żeby otworzyć debatę publiczną na temat tego, w jaki sposób osoby dorosłe korzystają z urządzeń ekranowych i internetu. Dlatego że jest to problem społeczny, a w debacie publicznej najczęściej skupiamy się na tym, że to dzieci i młodzież mają problemy z używaniem nowych technologii – mówi agencji Newseria Biznes Magdalena Bigaj, prezeska Instytutu Cyfrowego Obywatelstwa.
– Przyzwyczailiśmy się, że oceniamy i krytycznie podchodzimy do tego, w jaki sposób dzieci budują swoją relację z nowymi technologiami, ze światem informacji. Natomiast one budują go w sposób bardzo podobny do dorosłych. To właśnie my, dorośli, modelujemy świat dzieci i młodzieży, to od nas się uczą, to nas podpatrują. Żeby lepiej modelować te zachowania dzieci, ich relacje wobec świata technologii i informacji, trzeba zadawać sobie pytanie, czy to, co robię, jest na pewno właściwą postawą, którą chcę, żeby naśladowało moje dziecko – mówi Konrad Ciesiołkiewicz, prezes Fundacji Orange.
Badanie „Higiena cyfrowa dorosłych użytkowniczek i użytkowników internetu w Polsce” zostało przeprowadzone w listopadzie ub.r. na reprezentatywnej grupie blisko 1,1 tys. polskich internautów. Skoncentrowano się w nim na czterech najważniejszych obszarach higieny cyfrowej, czyli umiejętności stawiania granic i kontroli w używaniu urządzeń ekranowych, bezpiecznym korzystaniu z internetu, tworzeniu i odbieraniu informacji w sieci oraz innych, zalecanych zachowaniach związanych z używaniem ekranów, jak dbałość o sen czy bezpieczeństwo w ruchu drogowym.
– Urządzenia ekranowe rozpowszechniły się w zasadzie w ciągu dwóch ostatnich dekad i na dodatek cały czas się zmieniają. Tak więc my, jako społeczeństwo, odrabiamy pewną lekcję i dopiero uczymy się, jak ich bezpiecznie używać. To widać w wynikach badania. W tych obszarach, o których dużo mówi się już w przestrzeni publicznej, jak np. bezpieczeństwo w internecie, ochrona haseł czy bezpieczeństwo w ruchu drogowym – tu wypadamy dobrze, wiele osób odpowiedziało, że nigdy nie przechodzi przez jezdnię czy nie kieruje samochodem, używając telefonu – mówi prezeska Instytutu Cyfrowego Obywatelstwa. – Podobnie rzecz się ma z bezpieczeństwem danych. 61 proc. badanych przyjmuje zaproszenia do sieci znajomych tylko od osób, które zna. Pozytywne jest również to, że połowa badanych – publikując coś w internecie, komentując, umieszczając jakieś treści – ma na uwadze, że może kogoś skrzywdzić, że to może mieć konsekwencje dla nich bądź kogoś innego. To poczucie odpowiedzialności za to, co robimy w przestrzeni cyfrowej, jest bardzo dobrą postawą.
– Tym, co budzi pewien niepokój, jest jednak niewielka chęć zgłaszania naruszeń godności, praw, przekraczania granic, z którymi spotykamy się w świecie cyfrowym. Jeżeli ktoś uprawia hejt, to zazwyczaj się przed nim chronię, ale nie zgłaszam tego dalej do platform, do właściwych organów – dodaje Konrad Ciesiołkiewicz. – Na tę postawę powinniśmy zwrócić uwagę, bo jeżeli my, dorośli, nie bierzemy pod uwagę tej odpowiedzialności za innych – bo przecież kiedy zgłoszę, to mogę ochronić w ten sposób inne osoby – to po prostu znacznie gorzej modelujemy też zachowania prospołeczne naszych dzieci. To wydaje mi się jednym z najbardziej krytycznych wyników tego badania.
Wyniki pokazują, że czas spędzany przed ekranem kontroluje 14,3 proc. badanych, a prawie 22 proc. ogranicza liczbę powiadomień. Blisko 2/3 z nich uważa też, że spędza w ten sposób dużo, a nawet za dużo czasu.
– Pozytywnie zaskoczyła mnie ta autorefleksja, którą mamy jako społeczeństwo. Nawet jeśli jesteśmy dla siebie zbyt surowi w tej ocenie, to można powiedzieć, że 2/3 dorosłych zrobiło już pewien krok w stronę cyfrowej higieny. Przyznaje, że korzysta z ekranów dużo bądź za dużo, czyli być może jest już otwarta na to, żeby pracować nad dobrymi nawykami – mówi Magdalena Bigaj.
Z badania wynika również, że niemal co 10. internauta unika używania urządzeń ekranowych przed snem, a 18,1 proc. stara się nie kłaść telefonu przy łóżku przed zaśnięciem. Nieco więcej, bo 20,3 proc. badanych, usuwa telefon z zasięgu wzroku podczas pracy, nauki bądź innych czynności, które wymagają skupienia uwagi, a co czwarty badany pilnuje, żeby spożywać posiłki bez ekranu w zasięgu wzroku. Z kolei w kontaktach towarzyskich 1/3 badanych trzyma telefon poza zasięgiem wzroku i w miarę możliwości wycisza go podczas spotkań z innymi ludźmi.
Elementem badania był Test Higieny Cyfrowej, który organizatorzy – wraz z praktycznymi poradami dotyczącymi jej przestrzegania – udostępniają na stronie higienacyfrowa.pl. Może go wypełnić każda zainteresowana osoba. Test obejmuje m.in. pytania o kontrolowanie czasu ekranowego, korzystanie z ekranów przed snem czy podczas czynności wymagających skupienia. Może być punktem wyjścia do autorefleksji, która będzie prowadzić do wdrożenia dobrych nawyków w trakcie korzystania z internetu i urządzeń ekranowych.
– Zastosowaliśmy w tym badaniu nowe narzędzie badawczo-edukacyjne, czyli kwestionariusz samooceny, który obejmuje 39 zachowań wchodzących w skład higieny cyfrowej. W efekcie respondenci już na etapie wypełniania tego testu zdobywali wiedzę na temat tego, czym jest higiena cyfrowa i w jaki sposób warto się zachowywać, żeby chronić swoje zdrowie w czasie używania urządzeń ekranowych i internetu – mówi prezeska Instytutu Cyfrowego Obywatelstwa. – Po zakończeniu badania postanowiliśmy udostępnić to narzędzie online dla wszystkich chętnych, żeby każdy mógł sprawdzić swój poziom higieny cyfrowej i zastanowić się, w jakich obszarach powinien wprowadzić dobre nawyki.
Honorowy patronat nad pierwszym ogólnopolskim badaniem higieny cyfrowej objęła Komisja Europejska w Polsce, Wydział Nauk o Zdrowiu Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oraz Komitet Dialogu Społecznego KIG. Jego organizatorzy wskazują, że jest ono dopiero początkiem kilkuletniego projektu badawczo-edukacyjnego poświęconego temu zagadnieniu.
– Sformułowanie higiena cyfrowa pojawia się w coraz większej liczbie dokumentów Komisji Europejskiej czy polskich dokumentów mówiących o edukacji cyfrowej i medialnej – zauważa Konrad Ciesiołkiewicz. – Jesteśmy dopiero na początku drogi do zdobycia tej kompetencji – bo higienę cyfrową można tak nazwać – uczenia się funkcjonowania w świecie przepełnionym informacjami i technologiami cyfrowymi. A jeśli jest to kompetencja, to ona opiera się na wiedzy i umiejętnościach. I dlatego znacznie odważniej powinniśmy o niej mówić.
Według ubiegłorocznego raportu Hootsuite i We Are Social („Digital 2022”) z internetu korzysta już 87 proc. polskiego społeczeństwa. Z kolei dane Urzędu Komunikacji Elektronicznej (badanie konsumenckie klientów indywidualnych 2022) pokazują, że 97,2 proc. Polaków korzysta z telefonii komórkowej, w przeważającej większości za pomocą smartfona.
Czytaj także
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-11-14: Ubóstwo menstruacyjne wciąż jest problemem w Polsce. Nowy program MEN ma z nim walczyć
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-11-06: Martyna Wojciechowska: Cudownie mieć 50 lat, wiedzieć, czego się chce i czego się na pewno nie chce. To dla mnie bardzo dobry czas
- 2024-11-06: 4 mld zł z KPO na e-zdrowie. Trafią m.in. na ucyfrowienie dokumentacji medycznej oraz narzędzia przyspieszające diagnostykę
- 2024-10-22: Rząd pracuje nad nowymi przepisami o płacy minimalnej. Zmienią one sposób jej obliczania
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-10-21: Polsko-francuski zespół naukowców nagrodzony za opracowanie fluorescencyjnych barwników. W przyszłości mogą m.in. pomóc w leczeniu raka
- 2024-09-27: Zmiany klimatu zagrażają produkcji kawy. Susze pogłębiają trudną sytuację rolników
- 2024-10-01: Miasta stawiają na cyfryzację i inteligentne rozwiązania. To zwiększa ich atrakcyjność dla mieszkańców i inwestorów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
Polscy rolnicy obawiają się utraty rynków zbytu dla produktów rolno-spożywczych w krajach UE na rzecz bardziej konkurencyjnych cenowo producentów z krajów Mercosur, czyli Brazylii, Argentyny, Paragwaju i Urugwaju. Taki może być efekt umowy o wolnym handlu, której negocjacje mają się zakończyć przed końcem roku. Polskie Ministerstwo Rolnictwa wyraziło swoje negatywne stanowisko w tej sprawie, podobnie jak unijne i krajowe organizacje rolnicze.
Transport
Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
Usługi machine-to-machine (M2M) w połączeniu z szybką siecią umożliwiają niezakłóconą komunikację między urządzeniami w czasie rzeczywistym. Dzięki kartom telemetrycznym M2M możliwy jest np. zdalny odczyt liczników energii czy wody, wypożyczenie roweru miejskiego, płatności zbliżeniowe czy nawet zdalne badanie EKG. Według danych UKE w ubiegłym roku w Polsce działało prawie 8 mln kart M2M, a ich liczba w sieci dynamicznie rośnie. Ponad 4 mln pochodzi od Orange Polska.
Ochrona środowiska
Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane
Hiszpania wciąż walczy ze skutkami ekstremalnych powodzi, które przetoczyły się w ostatnich tygodniach przez wschodnie i południowe regiony. Ze względu na postępujące ocieplenie klimatu tego typu ulewne, gwałtowne deszcze powodujące powodzie błyskawiczne mogą być coraz częstszym problemem w Europie – ostrzegają hydrolodzy. Podkreślają, że szczególnie dotkliwie będą je odczuwać miasta. Kluczową rolę odgrywa tu nie tylko adaptacja do zmian klimatu, ale też przygotowanie mieszkańców na zagrożenia.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.