Newsy

Tradycyjna reklama w odwrocie. Marki coraz chętniej korzystają z influencer marketingu

2019-01-22  |  06:10

Influencer marketing to forma promocji, z której marki korzystają coraz chętniej. Platformy, które łączą influencerów i marki notują co roku kilkudziesięcioprocentowy wzrost przychodów. Influencer marketing jest narzędziem, które sprawdza się w każdej branży, pozwala szybko zdobywać nowych klientów i dociera do bardzo szerokiej grupy odbiorców, począwszy od nastolatków, kończąc na grupie 35-40-latków. Warunkiem skutecznej promocji w tym kanale jest jednak odpowiedni dobór influencerów i zaufanie do nich.

– Rynek influencer marketingu w Polsce ma się naprawdę bardzo dobrze i rośnie w tempie dwucyfrowym. W 2018 roku zwiększyliśmy przychody samego LifeTube o 38 proc. w porównaniu do 2017 roku. W podobnym tempie rozwija się cały rynek, więc perspektywy są obiecujące. W ubiegłym roku twórcom zrzeszonym w naszej sieci wypłaciliśmy 23 mln zł i to czasem robi na ludziach wrażenie. Z drugiej strony, porównując to z całym rynkiem reklamowym, wciąż jest jeszcze całkiem sporo do ugrania – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Kamil Bolek, dyrektor ds. marketingu LifeTube, platformy łączącej influencerów i firm zainteresowane tą formą promocji.

Wypłacona w ubiegłym roku twórcom kwota jest o 8 mln zł wyższa niż ta z 2017 roku. Rośnie także liczba zrzeszonych w sieci LifeTube twórców – o 60 proc. rok do roku (do 500 twórców). Youtuberzy opublikowali na swoich kanałach ponad 46,5 tys. filmów, które osiągnęły łącznie 7 mld wyświetleń.

Influencer marketing to wciąż jeden z najszybciej rosnących obszarów digital marketingu. Sprawdza się w zasadzie w każdej branży – od samochodów premium po branżę spożywczą, kosmetyczną czy usługi. Mogą z niego korzystać zarówno duże korporacje, jak i małe podmioty. Współpraca z influencerami jest narzędziem, które pozwala szybko zdobywać nowych klientów. Najczęściej dociera do osób w granicach do 35-40 roku życia – powyżej tej granicy wiekowej dotarcie do potencjalnego odbiorcy z tą formą promocji jest już trudniejsze, ale także możliwe.

– Influencer marketing daje naprawdę realne efekty, zarówno biznesowe, jak i marketingowe, w każdej z tych branż – mówi Kamil Bolek.

Jak wynika z raportu „6 kategorii, 11 000 różnic” przygotowanego przez LifeTube, analizującego wykorzystanie influencer marketing w 6 różnych branżach, każda kategoria na YouTube rządzi się zupełnie innymi prawami. Przykładowo trzeba uwzględnić to, że vlogi lifestyle’owe są najdłużej oglądane (ponad 7 minut). Kategoria beauty & fashion ma wprawdzie najniższy wskaźnik zaangażowania widzów, ale za to najwyższy wskaźnik zwrotu z inwestycji w taką współpracę z influencerem. Twórcy z poszczególnych branż z inną częstotliwością publikują swoje filmy – przykładowo w kategorii gamingowej średnio co dwa dni ukazuje się nowy odcinek, a w popularnonaukowej – średnio co 10 dni.

Tego typu różnice muszą być uwzględniane przez marketerów i osoby odpowiedzialne za współpracę z influencerami.

Dyrektor ds. marketingu LifeTube podkreśla, że podstawowym warunkiem skutecznego influencer marketingu i realizacji założonych celów marketingowych jest odpowiedni dobór twórców do kampanii. Wbrew pozorom nie jest to proste, bo pod uwagę trzeba wziąć nie tylko liczby, tzn. zasięg influencera, kto go ogląda, jak długo, itp., lecz także to, jaki wizerunek ma dany twórca i jak bardzo zaangażowana jest jego widownia.

– Niestety, reklamodawcy zwykli się skupiać wyłącznie na liczbach, ale na tym dobór influencera do współpracy się nie kończy. Odpowiedni wybór to jest rzeczą kluczową. Druga to zaufanie temu twórcy, że on wie, co robi. Jeżeli chcemy z nim współpracować, musimy wiedzieć, z jakiego powodu: bo stoi za nim milion osób, które na co dzień go śledzą, bo jest zabawny, bo potrafi o czymś ciekawie opowiadać. My – jako reklamodawca, marka, klient – jesteśmy odpowiedzialni za to, co chcemy osiągnąć, a sposób realizacji tego celu powinniśmy oddać influencerom, bo oni to robią najlepiej. Więc zaufanie jest kluczowe – mówi Kamil Bolek.

Dane przytaczane w raporcie Whitepress („Influencer marketing – praktycznie”) pokazują, że blogerzy w Polsce docierają ze swoim przekazem do 11 mln internautów, a 53 proc. odbiorców blogów i vlogów kupiło produkt pod ich wpływem. Blisko dwie trzecie (60 proc.) stałych odbiorców korzysta z nich, żeby robić świadome zakupy. Dla 72 proc. odbiorców blogów i vlogów są one pierwszym źródłem informacji o produktach (ważniejszym niż opinie rodziny i znajomych). Z drugiej strony już blisko jedna trzecia Polaków przyznaje, że nie kieruje się klasyczną reklamą. Zdecydowana większość przed podjęciem decyzji zakupowej szuka informacji o produkcie bądź usłudze w internecie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju

Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił gotowość do podjęcia bezpośrednich rozmów pokojowych z Ukrainą, które mają się rozpocząć 15 maja w Stambule. USA i UE liczą, że Rosja zgodzi się na 30-dniowe zawieszenie broni i wstrzyma ataki na infrastrukturę krytyczną. Unia już zapowiedziała, że w przypadku odmowy zaostrzy sankcje. Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk apeluje o większą determinację UE w wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów i wsparcie w odbudowie Ukrainy.

Polityka

Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki

Nacjonalizacja i repolonizacja polskiej gospodarki zapowiedziana przez Donalda Tuska wzbudziła mieszane komentarze i reakcje, głównie z powodu niedoprecyzowania, jakie działania miałaby oznaczać. Zdaniem prof. Leszka Balcerowicza to „mętny slogan”, za którym może się kryć wiele znaczeń, takich jak ograniczenie wpływu kapitału zagranicznego albo nacjonalizacja. Tymczasem tym, co naprawdę potrzebne jest gospodarce, jest wycofanie się z niej polityków i prywatyzacja spółek, których wciąż zbyt wiele znajduje się w gestii rządzących – ocenia ekonomista.

Przemysł

Trwa operacja zmiany wyposażenia indywidualnego żołnierzy. Potrzebny modułowy system „od stóp do głów”

Według zapowiedzi MON ten rok ma być przełomowy pod względem zmiany wyposażenia indywidualnego polskich żołnierzy. To efekt trwającej od 1,5 roku operacji Szpej, której celem jest modernizacja umundurowania oraz uzbrojenia i której rząd nadał wysoki priorytet. Podczas ubiegłotygodniowego forum Defence24 Days dwie polskie firmy przedstawiły swoją propozycję systemu wyposażenia „od stóp do głów” dla żołnierzy, którego zaletą ma być nie tylko kompleksowość, ale także modułowość i możliwość dostosowania do konkretnych potrzeb danego operatora.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.