Mówi: | Bogdan Marszałek |
Funkcja: | country manager |
Firma: | CityBee Polska |
Krótkoterminowy wynajem aut coraz bardziej opłacalny dla firm. Teraz wzrośnie zainteresowanie nim branży budowlanej czy dostawczej
Carsharing może być dla firm bardziej opłacalną formą korzystania z samochodu niż leasing czy zakup. Zwłaszcza jeśli pojazd używany jest okazjonalnie, np. w firmach, które działają sezonowo. Także przedsiębiorstwa budowlane czy cateringowe mogą wykorzystać carsharing, bo rynek samochodów na minuty poszerza swoją ofertę o pojazdy dostawcze. Spółka CityBee wprowadziła do Polski carsharing w wersji big. Samochody dostawcze mieszczą 13 metrów sześciennych towaru.
– To, ile firmy mogą zaoszczędzić na korzystaniu z big carsharingu zamiast długoterminowego leasingu, zależy od tego, jak często korzystają z samochodów. Jeżeli firma nieregularnie korzysta z auta, może to być dla niej bardziej opłacalną formą niż leasing. Przykładowo przedsiębiorstwa działające sezonowo, np. budowlane, nie potrzebują samochodu przez cały rok i wiązania się długoterminową umową – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Bogdan Marszałek, country manager w CityBee.
Przedsiębiorstwa mają do wyboru kilka możliwości nabycia pojazdu. To już nie tylko kupno, leasing czy wynajem długoterminowy. Mobilność zapewnia także carsharing, czyli system wypożyczania aut na minuty. Obecnie formuła jest popularna wśród indywidualnych użytkowników. Jednak coraz częściej krótkoterminowy wynajem aut wykorzystują też firmy, a dzięki big carsharingowi, który na polski rynek wprowadziła firma CityBee, może się stać to jeszcze bardziej popularne.
– Branże, które często korzystają z dużych samochodów w module big carsharingu, to m.in. firmy budowlane, sklepy, które dowożą duże towary, czy zatowarowanie do restauracji, a także firmy cateringowe. Wszystkie te, które raz na jakiś czas potrzebują przewieźć coś dużego, co nie mieści się w samochodzie osobowym. Nasze samochody w CityBee mieszczą 13 metrów sześciennych, więc można przewieźć nimi prawie wszystko – wskazuje Bogdan Marszałek.
W carsharingu opłata za wynajem samochodu uzależniona jest od czasu jazdy i pokonanego dystansu. Dzięki temu użytkownik może szybko oszacować koszty planowanego przejazdu lub dalszej podróży i zadecydować, czy skorzystać z aut na minuty, czy z własnej floty. Warto również porównać koszty związane z posiadaniem samochodu z kosztami wynajmu w formule carsharingu. W CityBee za pierwsze 50 km nie są naliczane opłaty za przejechane kilometry, a stawki za czas użytkowania są zróżnicowane w zależności od długości wynajmu. Dlatego carsharing może się sprawdzić także w przypadku floty dla firm.
– Korzyści ekonomiczne z big carsharingu to przede wszystkim elastyczność. Samochód możemy wypożyczyć wtedy, kiedy rzeczywiście go potrzebujemy, i zapłacić tylko za czas wynajmu. Wszystkie opłaty są już wliczone: ubezpieczenie, paliwo, koszty eksploatacyjne, więc nie martwimy się o żadne dodatkowe koszty. Z góry możemy obliczyć, ile zapłacimy za wynajem i wynająć samochód tylko wtedy, kiedy rzeczywiście jest taka potrzeba biznesowa – tłumaczy Marszałek.
Ekspert zapowiada, że CityBee w Polsce chce ruszyć z kolejnymi inicjatywami. Podobnie jak na Litwie, gdzie udostępnia użytkownikom 800 samochodów osobowych i dostawczych różnych modeli oraz rowery.
– Możemy się spodziewać nowych usług. Na Litwie badamy różne inne środki komunikacji, które moglibyśmy oferować klientom, więc myślę, że w Polsce też będziemy szybko się rozwija i wprowadzać nowe usługi – wskazuje Bogdan Marszałek.
Czytaj także
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2024-12-13: W Europie segment elektrycznych małych aut miejskich zapóźniony o trzy–cztery lata. Hyundai chce to zmienić
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-12-18: Co trzeci nastolatek nie rozmawia o pieniądzach z rodzicami. To ma wpływ na jego zachowania w świecie finansów
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-02: Budowa sieci szybkiej łączności dla polskiej energetyki wchodzi w kolejny etap. Czas usuwania awarii będzie krótszy
- 2024-12-09: Zaangażowanie północnokoreańskich żołnierzy eskaluje konflikt w Ukrainie. Europosłowie wzywają do większej współpracy obronnej w UE
- 2024-12-04: Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
- 2024-11-27: Fundusze Norweskie wspierają innowacje w polskich firmach. Ponad 200 projektów otrzymało granty o wartości 92 mln euro
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
Przed świętami Bożego Narodzenia do Polski wpłynął największy jak dotąd przelew unijnych pieniędzy – nieco ponad 40 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy. Zgodnie z celami UE ponad 44 proc. tych środków zostanie przeznaczona na transformację energetyczną, w tym m.in. termomodernizację domów i mieszkań czy wymianę źródeł ciepła. Od początku tego roku na ten cel trafiło 3,75 mld zł z KPO, które sfinansowały program Czyste Powietrze.
Prawo
W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.