Newsy

Krótkoterminowy wynajem aut coraz bardziej opłacalny dla firm. Teraz wzrośnie zainteresowanie nim branży budowlanej czy dostawczej

2018-10-23  |  06:10

Carsharing może być dla firm bardziej opłacalną formą korzystania z samochodu niż leasing czy zakup. Zwłaszcza jeśli pojazd używany jest okazjonalnie, np. w firmach, które działają sezonowo. Także przedsiębiorstwa budowlane czy cateringowe mogą wykorzystać carsharing, bo rynek samochodów na minuty poszerza swoją ofertę o pojazdy dostawcze. Spółka CityBee wprowadziła do Polski carsharing w wersji big. Samochody dostawcze mieszczą 13 metrów sześciennych towaru.

 To, ile firmy mogą zaoszczędzić na korzystaniu z big carsharingu zamiast długoterminowego leasingu, zależy od tego, jak często korzystają z samochodów. Jeżeli firma nieregularnie korzysta z auta, może to być dla niej bardziej opłacalną formą niż leasing. Przykładowo przedsiębiorstwa działające sezonowo, np. budowlane, nie potrzebują samochodu przez cały rok i wiązania się długoterminową umową – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Bogdan Marszałek, country manager w CityBee.

Przedsiębiorstwa mają do wyboru kilka możliwości nabycia pojazdu. To już nie tylko kupno, leasing czy wynajem długoterminowy. Mobilność zapewnia także carsharing, czyli system wypożyczania aut na minuty. Obecnie formuła jest popularna wśród indywidualnych użytkowników. Jednak coraz częściej krótkoterminowy wynajem aut wykorzystują też firmy, a dzięki big carsharingowi, który na polski rynek wprowadziła firma CityBee, może się stać to jeszcze bardziej popularne.

 Branże, które często korzystają z dużych samochodów w module big carsharingu, to m.in. firmy budowlane, sklepy, które dowożą duże towary, czy zatowarowanie do restauracji, a także firmy cateringowe. Wszystkie te, które raz na jakiś czas potrzebują przewieźć coś dużego, co nie mieści się w samochodzie osobowym. Nasze samochody w CityBee mieszczą 13 metrów sześciennych, więc można przewieźć nimi prawie wszystko – wskazuje Bogdan Marszałek.

W carsharingu opłata za wynajem samochodu uzależniona jest od czasu jazdy i pokonanego dystansu. Dzięki temu użytkownik może szybko oszacować koszty planowanego przejazdu lub dalszej podróży i zadecydować, czy skorzystać z aut na minuty, czy z własnej floty. Warto również porównać koszty związane z posiadaniem samochodu z kosztami wynajmu w formule carsharingu. W CityBee za pierwsze 50 km nie są naliczane opłaty za przejechane kilometry, a stawki za czas użytkowania są zróżnicowane w zależności od długości wynajmu. Dlatego carsharing może się sprawdzić także w przypadku floty dla firm.

– Korzyści ekonomiczne z big carsharingu to przede wszystkim elastyczność. Samochód możemy wypożyczyć wtedy, kiedy rzeczywiście go potrzebujemy, i zapłacić tylko za czas wynajmu. Wszystkie opłaty są już wliczone: ubezpieczenie, paliwo, koszty eksploatacyjne, więc nie martwimy się o żadne dodatkowe koszty. Z góry możemy obliczyć, ile zapłacimy za wynajem i wynająć samochód tylko wtedy, kiedy rzeczywiście jest taka potrzeba biznesowa – tłumaczy Marszałek.

Ekspert zapowiada, że CityBee w Polsce chce ruszyć z kolejnymi inicjatywami. Podobnie jak na Litwie, gdzie udostępnia użytkownikom 800 samochodów osobowych i dostawczych różnych modeli oraz rowery.

– Możemy się spodziewać nowych usług. Na Litwie badamy różne inne środki komunikacji, które moglibyśmy oferować klientom, więc myślę, że w Polsce też będziemy szybko się rozwija i wprowadzać nowe usługi – wskazuje Bogdan Marszałek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prawo

W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi

W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.

Problemy społeczne

Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu

Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.