Mówi: | Didier Leroy |
Funkcja: | President, CEO |
Firma: | Toyota Motor Europe |
Toyota do końca roku rozpocznie eksport silników diesla z Polski do Japonii
Toyota chce jeszcze w tym roku rozpocząć eksport produkowanych w Polsce silników diesla do Japonii. Polskie fabryki mają też szanse na to, by zdobyć kontrakt na produkcję silników hybrydowych koncernu. Firma zapowiada, że nie podda się kryzysowej fali na rynku motoryzacyjnym. Przebojem przyszłego roku ma być nowa odsłona Aurisa.
Choć ani w Wałbrzychu, ani w Jelczu-Laskowicach Toyota nie produkuje samochodów, to właśnie te zakłady mają szansę, by stać się sercem motoryzacyjnego giganta. Dziś powstają tam elementy samochodów oferowanych na rynku europejskim i w Afryce – w tym skrzynie biegów i silniki. Japoński koncern zapowiedział "optymalizację produkcji w skali globalnej", a to może oznaczać lepsze czasy dla obu fabryk.
– Posiadamy obecnie w Polsce dwie fabryki. W jednej z nich produkujemy silniki, w drugiej zaś silniki oraz skrzynie biegów. Chcemy zmaksymalizować wydajność produkcyjną tych zakładów. Do końca roku planujemy także rozpocząć eksport silników diesla z Polski do Japonii, by zwiększyć naszą aktywność – mówi Didier Leroy, prezes Toyota Motor Europe.
Wciąż nie rozstrzygnięta jest również kwestia lokalizacji fabryki silników hybrydowych w Europie. Dziś do zakładów we Francji, Wielkiej Brytanii i Czechach docierają one w kontenerach z Japonii. Szefowie koncernu sugerują, że decyzja zostanie podjęta w przyszłym roku. Niewykluczone, że produkcja tych silników zostanie zlecona jednej z polskich fabryk.
Toyota inwestuje w technologię hybrydową, bo okazała się ona elementem przyciągającym wielu klientów. Od trzech lat, z roku na rok, udziały koncernu na europejskim rynku rosną. Dziś to 4,1 proc.
– Jak wszyscy odczuwamy problemy – wyjaśnia prezes europejskiej Toyoty. – Rynek jest taki sam dla wszystkich, ale wprowadzamy na ten rynek wiele nowych produktów. W naszej ofercie jest wiele pasji, design jest bardziej agresywny i atrakcyjny.
Szefowie koncernu tłumaczą, że pomogła zmiana modelu biznesowego, m.in. wprowadzenie oferty lepiej dopasowanej do rynku europejskiego. Dowodem na to ma być nowa generacja Toyoty Auris, która już po nowym roku trafi do sprzedaży w trzech wersjach silnikowych: benzyna, diesel, hybryda.
– Kiedy przyglądasz się nowemu Aurisowi widzisz przykład tego, jak będzie wyglądała nasza oferta na rynek europejski. Wraz z tym modelem spodziewamy się uzyskać wzrost udziału w rynku, nawet jeżeli rynek będzie się kurczył. Co to oznacza? W 2011 roku sprzedaliśmy więcej samochodów niż w 2010. A w 2012 sprzedamy więcej niż w 2011. Nawet jeżeli rynek w przyszłym roku będzie malał – my zwiększymy nasze udziały i wielkość produkcji – twierdzi prezes Didier Leroy.
Koncern liczy już zyski, a te w dużym stopniu będzie można zrealizować na polskim rynku. Bo Toyota to w Polsce trzecia marka pod względem sprzedaży samochodów. Hitem okazała się u nas Toyota Yaris. Na jej najnowszą wersję z silnikiem hybrydowym niektórzy klienci czekali nawet pół roku.
– Japoński koncern ma tutaj wielu stałych, lojalnych klientów i cieszy się bardzo dobrym wizerunkiem sprawdzonej marki produkującej auta na lata. Tak wysoką oceną marki Toyota może pochwalić się jedynie na kilku rynkach Starego Kontynentu, m.in. w Skandynawii. Efektem są wysokie udziały w rynku w tych państwach. To stawia Polskę w gronie "Top 5" rynków Toyoty w Europie – mówi Jacek Pawlak, prezes Toyota Motor Poland.
Cena nowego Aurisa w Polsce rozpoczynać się będzie od 59 900 złotych. A w połowie 2013 roku w ofercie ma znaleźć się również wersja kombi tego samochodu.
Czytaj także
- 2025-07-02: Qczaj: Na drogach szybkiego ruchu lubię mocniej wcisnąć pedał gazu. Niebawem planuję też zrobić prawo jazdy na motocykl
- 2025-02-06: OECD chwali Polskę za sprawne przejście przez kryzysy. Rekomenduje też rewizję podatków i wydatków budżetowych
- 2025-01-08: Coraz więcej inwestorów stawia na budownictwo modułowe. Kolejne dwa lata powinny przynieść duże wzrosty
- 2024-12-19: Ekonomiści obniżają prognozę wzrostu PKB dla Polski. Szybko rosnący dług publiczny wśród największych zagrożeń
- 2024-10-09: Zakaz silników spalinowych od 2035 roku nierealny. Rewizja przepisów ma być ratunkiem dla sektora motoryzacyjnego w UE
- 2024-10-24: Qczaj: Robię kurs na prawo jazdy. Będę jeździł fajnym samochodem „na bogato”, bo zapracowałem na porządne auto
- 2024-10-21: Przyszłość motoryzacji to niekoniecznie auta bateryjne. Zainteresowanie kierowców mniejsze niż oczekiwane
- 2024-09-12: Bezpieczeństwo priorytetem dla branży chemicznej. Firmy na własną rękę wprowadzają systemy reagowania kryzysowego
- 2024-05-07: Stworzenie cyfrowego bliźniaka Ziemi coraz bliżej. Pomoże precyzyjniej przewidywać klęski żywiołowe
- 2024-04-10: Monika Richardson: Zdecydowałam się sprzedać samochód i nie kupować nowego. Naprawa po ostatniej drobnej stłuczce kosztowała ponad 60 tys. zł
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ważą się losy wymiany handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską. Na wysokich cłach stracą obie strony
Komisja Europejska przedstawiła w poniedziałek propozycję ceł na import z USA o wartości 72 mld euro, co ma być odpowiedzią na nałożenie 30-proc. stawek na import z UE zapowiedziane przez Amerykanów w poprzednim tygodniu. Przedstawiciele KE wciąż widzą jednak potencjał kontynuowania negocjacji. Zdaniem europosła Michała Koboski brak porozumienia lub uzgodnienie stawek wyższych niż 10-proc. nie tylko zaszkodzi obydwu stronom, ale i osłabi ich pozycję na arenie międzynarodowej.
Handel
Nie tylko konsumenci starają się kupować bardziej odpowiedzialne. Część firm już stawia na to mocny nacisk

Kwestie równoważonych zakupów stają się elementem strategii ESG. Dostawy energii, zamówienia surowców i materiałów do produkcji czy elementów wyposażenia biur – na każdym etapie swoich zakupów firmy mogą dziś decydować między opcjami bardziej i mniej zrównoważonymi. Dotyczy to także zamówień rzeczy codziennego użytku dla pracowników czy środków czystości – wskazują eksperci Lyreco, e-sklepu, który prowadzi sprzedaż produktów do biur, pokazując ich wpływ na środowisko czy efektywność pracy.
Prawo
Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji

Parlament Europejski chciałby tzw. testu praw dziecka dla każdego aktu prawnego wychodzącego z Komisji Europejskiej. – Każda nowa legislacja Unii Europejskiej powinna być sprawdzana pod kątem wpływu na prawa dziecka – zapowiada Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Jak podkreśla, głos dzieci jest coraz lepiej słyszalny w UE i jej różnych politykach. Same dzieci wskazują na ważne dla siebie kwestie, którymi UE powinna się zajmować. Wśród nich są wyzwania w obszarze cyfrowym i edukacyjnym.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.