Newsy

Coraz więcej inwestorów stawia na budownictwo modułowe. Kolejne dwa lata powinny przynieść duże wzrosty

2025-01-08  |  06:20

Do 2030 roku rynek budownictwa modułowego ma osiągnąć wartość 7 mld zł – szacuje firma Spectis. Szczególnie ten i przyszły rok będą dla niego korzystne ze względu na duży napływ środków z KPO, których wydatkowanie wiąże się z ograniczeniami czasowymi. Presja kosztowa i czasowa oraz otwartość na nowe technologie może skłonić inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych do zwrotu w kierunku budynków modułowych.

– Budownictwo modułowe mocno się wybija na rynku nieruchomości. Nawet w okresie dekoniunktury w segmencie mieszkaniowym budownictwo modułowe poradziło sobie dużo lepiej niż szeroko rozumiany segment deweloperski czy domów jednorodzinnych budowanych technologią tradycyjną – mówi agencji Newseria Bartłomiej Sosna, ekspert rynku budowlanego w firmie Spectis.

Z opracowania Spectis wynika, że po przejściowym spowolnieniu w 2023 roku całkowite przychody 100 największych producentów budynków prefabrykowanych z drewna, stali, betonu i keramzytobetonu wyniosły 9,9 mld zł, z czego prawie połowa (4,8 mld) przypadała na segment budynków modułowych. Wstępne dane za 2024 rok mówiły o ponad 4-proc. wzroście do wartości 5,1 mld zł. Wzrost zainteresowania technologiami modułowymi widoczny jest wśród inwestorów indywidualnych, ale też instytucjonalnych, takich jak sieci hotelowe, deweloperzy mieszkaniowi czy instytucje rządowe i samorządowe, którzy generują popyt na budynki o większej kubaturze.

– Mamy oczywiście do wyboru trzy główne technologie, czyli prefabrykacja betonowa,  konstrukcja drewniana lub stalowa. Te technologie w tym momencie aż tak bardzo pomiędzy sobą nie muszą konkurować, ponieważ jest to mały rynek, który cały czas rośnie. Producenci nie tyle muszą walczyć o podział tego tortu, ile bardziej wspólnie działać na rzecz możliwości jego powiększenia, ponieważ w tym momencie budownictwo modułowe to jest zaledwie kilka procent budowanych domów jednorodzinnych, a potencjał długoterminowo jest bardzo duży – ocenia Bartłomiej Sosna.

Analitycy Spectis oceniają, że 2025 rok przyniesie dalszy, bardziej dynamiczny wzrost wartości rynku. Przyczyni się do tego ożywienie na rynku budownictwa mieszkaniowego, a także realizacja inwestycji z Krajowego Planu Odbudowy przewidującego wsparcie dla sektora budownictwa, w tym także inwestycje w rozwiązania ekologiczne, nowoczesne i energooszczędne.

– Aczkolwiek będzie to wpływ krótkoterminowy, ponieważ do 2026 roku nie zostało tego czasu tak dużo. Natomiast nawet realizacja kilku spektakularnych inwestycji zrealizowanych z sukcesem w formie budownictwa modułowego na pewno przyłoży się do dobrego, pozytywnego PR-u i marketingu dla tej technologii – podkreśla ekspert Spectis. – Spodziewamy się, że oczekiwane obniżki stóp procentowych skłonią większą liczbę inwestorów indywidualnych do rozpoczęcia planowanych inwestycji mieszkaniowych w domy jednorodzinne, które pewnie częściowo były zamrożone. Chcąc oszczędzić swój czas i swoje zaangażowanie podczas budowy domu, oczekujemy, że większa liczba inwestorów skieruje się ku budownictwu modułowemu.

Z szacunków firmy wynika, że do 2030 roku wartość rynku wzrośnie do 7 mld zł. Na coraz większe zainteresowanie inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych wpływają m.in. ich otwartość na nowe technologie i presja na efektywność w procesach budowlanych, również kosztową i czasową. Rynek rozwija się także od strony podażowej – coraz większe jest zaplecze produkcyjne i wybór technologii prefabrykacji. Jak wskazuje Spectis, duża jest popularność produkowanych w Polsce budynków modułowych na rynku europejskim, choć eksport nie dominuje w strukturze sprzedaży.

– W dalszym ciągu większość rynku i popytu na te materiały jest kierowana ze strony rynku krajowego. Znaczenie segmentu eksportowego to dwadzieścia parę do 30 proc., a główni odbiorcy tych produktów to są Niemcy, Austria i szczególnie Skandynawia – wymienia Bartłomiej Sosna. – Prognozujemy, że udział eksportu będzie dość stabilny. Z uwagi na różnice kursowe czy też bardziej dynamicznie rosnące koszty robocizny w Polsce w niektórych aspektach ten rynek eksportowy jest nieco mniej atrakcyjny dla krajowych producentów. Natomiast widzimy, że bardzo mocno rośnie popyt ze strony segmentu krajowego. Widzimy nawet zwrot wśród kilku producentów domów modułowych, którzy pierwotnie byli bardziej skierowani na rynek zagraniczny, a teraz mocniej skłaniają się ku działalności na rynku polskim.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Farmacja

Nowy pakiet farmaceutyczny ma wyrównać szanse pacjentów w całej Unii. W Polsce na niektóre leki czeka się ponad dwa lata dłużej niż w Niemczech

Jeszcze pod przewodnictwem Polski Rada UE uzgodniła stanowisko w sprawie pakietu farmaceutycznego – największej reformy prawa lekowego od 20 lat. Ma on skrócić różnice w dostępie do terapii między krajami członkowskimi, które dziś sięgają nawet dwóch–trzech lat. W Unii Europejskiej wciąż brakuje terapii na ponad 6 tys. chorób rzadkich, a niedobory obejmują również leki ratujące życie. Nowe przepisy mają zapewnić szybszy dostęp do leków, wzmocnić konkurencyjność branży oraz zabezpieczyć dostawy.

Handel

Wzrost wydobycia ropy naftowej nie wpłynie na spadek cen surowca. Kierowcy jesienią zapłacą więcej za olej napędowy

Sierpień jest trzecim z rzędu miesiącem, gdy osiem krajów OPEC+ zwiększa podaż ropy naftowej na globalnym rynku; we wrześniu nastąpi kolejna zwyżka. Kraje OPEC, zwłaszcza Arabia Saudyjska, chcą w ten sposób odzyskać udziały w rynku utracone na skutek zmniejszenia wydobycia od 2022 roku, głównie na rzecz amerykańskich producentów. Nie należy się jednak spodziewać spadku cen ropy, gdyż popyt powinien być wysoki, a pod znakiem zapytania stoi dostępność ropy z Rosji. Nie zmienia to faktu, że jesienią ceny paliw na stacjach zazwyczaj rosną, a w największym stopniu podwyżki dotyczyć będą diesla.

Nauka

Szacowanie rzeczywistej liczby użytkowników miast dużym wyzwaniem. Statystycy wykorzystują dane z nowoczesnych źródeł

Różnica między liczbą rezydentów a rzeczywistą liczbą osób codziennie przebywających w Warszawie może sięgać nawet niemal pół miliona. Rozbieżności są dostrzegalne przede wszystkim w dużych miastach i ich obszarach funkcjonalnych. Precyzyjne dane populacyjne są tymczasem niezbędne w kształtowaniu usług społecznych i zdrowotnych, edukacyjnych, opiekuńczych, a także w planowaniu inwestycji infrastrukturalnych. W statystyce coraz częściej dane z oficjalnych źródeł, takich jak Zakład Ubezpieczeń Społecznych, są uzupełniane o te pochodzące od operatorów sieci komórkowych czy kart płatniczych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.