Mówi: | Stanisław Dojs, rzecznik prasowy Volvo Hołowczyc Krzysztof, kierowca rajdowy Wisławski Maciej, pilot rajdowy |
Volvo chce w tym roku sprzedać w Polsce 10 tys. samochodów. Klientów do salonów ma przyciągnąć m.in. nowy model XC60
XC60 to najlepiej sprzedający się model Volvo, dlatego nowy, zbudowany od podstaw model ma trudne zadanie. Systemy zamówień dopiero ruszyły, ale koncern liczy, że to właśnie ta z tegorocznych premier będzie napędzać sprzedaż. Celem Volvo jest osiągnięcie liczby 10 tys. sprzedanych aut w kraju. Koncern liczy, że do nowego XC60 przyciągną klientów przede wszystkim zaawansowane systemy bezpieczeństwa i elektronika, która upodabnia auto do smartfona.
– Systemy zamówień dopiero są otwarte, więc jeszcze jest za wcześnie, aby mówić o zainteresowaniu, ale wierzymy, że ten model powtórzy sukces swojego poprzednika. A żeby tak się stało, Volvo na szalę rzuciło absolutnie wszystkie technologie, jakie w tej chwili ma – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Stanisław Dojs, rzecznik prasowy Volvo Car Poland.
Poprzedni XC60 był najlepiej sprzedającym się modelem szwedzkiej marki i najchętniej kupowanym SUV-em średniej wielkości w Europie. Nowy model ma więc trudne zadanie, ale w ciągu miesiąca od premiery podczas Genewa Motor Show zebrał entuzjastyczne opinie.
– Chcieliśmy, żeby ten samochód był nie tylko ładny, lecz także bardzo bezpieczny – podkreśla Dojs. – Chodzi tu nie tylko o grubą stal, lecz także szereg systemów bezpieczeństwa. W sytuacji kryzysu nie tylko zahamują, lecz także potrafią zmienić trajektorię jazdy auta tak, by unikać przeszkód.
Jak wynika ze szwedzkich statystyk, zastosowanie systemów automatycznego hamowania w samochodach doprowadziło do spadku liczby kolizji na drogach o blisko połowę. Wbudowany w XC60 system bezpieczeństwa w krytycznej sytuacji, kiedy odnotuje brak reakcji kierowcy, przejmie kontrolę nad pojazdem. Inżynierowie Volvo zapewniają, że dzięki temu model ten będzie jednym z najbezpieczniejszych aut na świecie.
– Konstruktorzy Volvo poszli jeszcze dalej. W sytuacji, w której samochód widzi przeszkodę, komputer zabiera nam sterowanie. Nie wiem, jakbym się czuł, gdyby nagle kierownica zaczęła kierować sama. Ale w sytuacji krytycznej, kiedy możemy czegoś nie zauważyć, czy nie zareagujemy na czas, może to być bezcenny moment. To jest nowinka technologiczna, o której wszyscy będziemy mówić – podkreśla Krzysztof Hołowczyc, kierowca rajdowy.
– Tych kilka nowoczesnych systemów ma wspomagać najsłabszy element w samochodzie, jakim niestety jest człowiek. Ale to i tak nie zwalnia kierowców z odpowiedzialności – mówi Maciej Wisławski, pilot rajdowy.
System City Safety pomoże uniknąć zderzeń z innymi autami, pieszymi oraz z dużymi zwierzętami. Wspomaganie kierowania będzie aktywne przy prędkościach w przedziale 50–100 km/h, natomiast system, który pomoże uniknąć zderzenia z autem jadącym w tę samą stronę, będzie aktywny przy prędkości 60-140 km/h. Takie systemy mają pomóc Volvo w realizacji celu, jakim jest ograniczenie do zera liczby ofiar wypadków w samochodach produkcji tego koncernu po 2020 roku.
– Kolejna nowość to cały pakiet systemów technologicznych, które trafią do niego z większego modelu XC90. Mowa tu nie tylko o silnikach, hamulcu czy zawieszeniu, lecz także o tej całej elektronice, która jest skupiona poprzez system sterowania za pomocą ekranu dotykowego i szereg systemów upodabniających samochód do smartfona – mówi Stanisław Dojs.
Na pokładzie nowego modelu znajdą się wszystkie funkcjonalności multimedialne i connectivity, czyli zapewniające łączność z siecią. System samochodu będzie widoczny jako odrębne urządzenie mobilne, więc bezpośrednio do niego można wgrywać różne aplikacje, bez potrzeby parowania go z telefonem. Komputer automatycznie i bezpłatnie zaktualizuje mapy nawigacji.
– XC60 zawsze było flagowym samochodem Volvo i z punktu widzenia sprzedaży myślę, że będzie to hit, i osoby, którzy zasmakują tego samochodu lub ci, którzy pokochali wcześniejsze XC60, będą szukali budżetu, żeby nowy model sprowadzić do garażu – mówi Krzysztof Hołowczyc.
– Sądząc po ogromnym zainteresowaniu, jakie wywołało wprowadzenie tego modelu na rynek, z pewnością nie tylko powtórzy on sukces poprzednika, lecz także jeszcze znacznie przebije. Zadecyduje o tym przede wszystkim to, że auto jest bardzo futurystycznie zrobione, ma piękną linię i interesujący wygląd – mówi Maciej Wisławski.
Pierwsze egzemplarze trafią do Polski w trzecim kwartale tego roku w trzech wersjach: Momentum, Inscription i R-Design. Rzecznik Volvo zapewnia, że już standardowe wersje będą bogato wyposażone. Ceny nowych modeli będą się kształtować w przedziale 184 tys. – 293 tys. zł, w zależności od wersji i napędu silnika.
– Ten samochód będzie miał swojego młodszego brata, który debiutuje późną jesienią, to będzie kolejny mniejszy SUV, więc będziemy mieli bardzo zróżnicowane SUV-y – wyjaśnia Stanisław Dojs. – Chcemy, aby ten rok zakończył się rekordowym wynikiem sprzedażowym i wszystko wskazuje na to, że to się uda. Celem krótkoterminowym jest osiągnięcie poziomu sprzedaży 10 tys. samochodów Volvo w Polsce.
W ubiegłym roku Volvo sprzedało w Polsce blisko 8 tys. samochodów, o 13 proc. więcej niż w 2015 roku. Liderem sprzedaży był XC60 (ponad 3,2 tys. sztuk).
Czytaj także
- 2024-04-09: Integracja energetyki i ciepłownictwa w Polsce może przynieść 4 mld euro oszczędności. Emisja CO2 w tych sektorach może spaść o 57 proc.
- 2024-03-26: Trwają przygotowania do wdrożenia dużych zmian w zbiórce i recyklingu odpadów. Od przyszłego roku konsumenci będą musieli znacząco zmienić nawyki
- 2024-04-16: Coraz więcej głosów za przesunięciem systemu kaucyjnego na 2026 rok. Pospieszne zmiany mogą wywołać problemy w gminach
- 2024-04-10: Monika Richardson: Zdecydowałam się sprzedać samochód i nie kupować nowego. Naprawa po ostatniej drobnej stłuczce kosztowała ponad 60 tys. zł
- 2024-03-19: Niska dostępność małych i tanich samochodów elektrycznych blokuje rozwój rynku. W ciągu kilku lat mają się pojawić modele w przystępnej cenie
- 2024-03-06: Enej: Współczesne kobiety muszą się mierzyć z nierównością w płacach i dostępie do stanowisk. Często stają przed trudnymi wyborami
- 2024-04-04: Enej: Poprzez płytę „Vesna” chcieliśmy dać fanom pewien powiew świeżości. Pierwszy raz stworzyliśmy duet z ukraińskim raperem
- 2024-03-12: Enej: Od dawna marzyliśmy o napisaniu piosenki do filmu. Na planie teledysku największe wrażenie zrobiła na nas Małgorzata Socha
- 2024-02-28: Rowery publiczne z dużym wzrostem popularności. Na Śląsku rusza trzeci największy system w Europie [DEPESZA]
- 2024-02-26: Autonomiczne samochody na drogach to już kwestia kilku lat. Zrewolucjonizują transport i działanie wielu branż
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Bankowość
Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.
Infrastruktura
Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach
W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.
Konsument
Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi
Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.