Newsy

Na rynku pojawią się polskie smartfony i tablety biznesowe z Windowsem. Mają być konkurencją dla Apple'a i Samsunga

2014-03-05  |  06:30
Mówi:Dobrosław Wereszko
Funkcja:członek zarządu
Firma:ABC Data, odpowiedzialny za projekt marki własnej Colorovo
  • MP4
  • W tym roku rynek tabletów będzie rozwijać się w tempie 10-20 proc. – takie są oczekiwania sprzedawców przebadanych przez ABC Data. I choć to oznacza lekkie spowolnienie w stosunku do ubiegłego roku, to i tak dynamika napawa producentów optymizmem. Otwierają się także nowe szanse, choćby w segmencie biznesowym. Marka Colorovo zamierza wprowadzić na rynek tablety oparte na systemie Windows. Chce również zaistnieć w innym perspektywicznym segmencie  na rynku smartfonów.

     – Zdecydowaliśmy się produkować smartfony pod własną marką. Oczekiwany termin wprowadzenia produktu to drugi kwartał, najpóźniej koniec kwietnia, początek maja. Na początek planujemy wprowadzić trzy smartfony pod własną marką, dwa w klasie cenowej do 500 zł i jeden dla bardziej wymagających klientów. Te dwa bazowe rozwiązania są oparte na Androidzie 4.4 – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Dobrosław Wereszko, członek zarządu spółki ABC Data.

    Marka własna ABC Data, Colorovo, szykuje również nowości na rynku tabletów. W połowie drugiego kwartału na rynku pojawi się urządzenie oparte na systemie Windows, które będzie kierowane również do użytkowników biznesowych. 

     – Wprowadziliśmy na rynek pierwszy tablet z procesorem Intela, zbieramy pierwsze doświadczenia. W przygotowaniu to był tablet oparty na systemie Android, ale wyniki badań i oczekiwania klientów pokazały, że otwiera się przestrzeń dla rozwiązań z systemem Windows – mówi Wereszko.

    Polski rynek tabletów jest dość specyficzny. W odróżnieniu od tego zachodniego, w Polsce mocną pozycją nie może pochwalić się Apple. Brak wyraźnego monopolu na rynku otwiera szanse przed mniejszymi producentami i dystrybutorami. O swoje walczy Colorovo, zwłaszcza że tablety to wciąż dość dynamicznie rosnąca kategoria na rynku. 

     – Rynek tabletów się rozwija. Nasze badanie opinii resellerów wskazuje, że partnerzy handlowi oczekują dalszych wzrostów. Jeżeli chodzi o możliwość sprzedaży i rokowania na rynku tabletów, oczekiwana stopa wzrostu rynku wynosi powyżej 10 proc. Najwięcej respondentów wskazuje przedział 10-20 proc. wzrostu. Nie jest to już wzrost tak bardzo dynamiczny, ale bardzo interesujący, i dlatego staramy się naszą ofertę rozwijać, widzimy potencjał sprzedaży dla naszych produktów – twierdzi Dobrosław Wereszko.

    To wszystko efekt ery Post-PC, która coraz śmielej odsyła do lamusa tradycyjne komputery stacjonarne, zastępując je już nie tylko mobilnymi pecetami, czyli notebookami, ale także smartfonami, phabletami (połączenie smartfona i tabletu) i tabletami właśnie. Jak się okazało, tablety to nie tylko chwilowa moda, lecz także zupełnie nowa kategoria sprzętu, po który chętnie sięgają klienci. Do tej pory na polskim rynku królowały wyraźnie te najtańsze urządzenia, w cenie poniżej 500 złotych. Po wyjściu z kryzysu ten trend ma jednak szansę się zmienić. 

     – Pojawią się bardziej wymagający klienci od strony użytkowników prywatnych, którzy będą akceptować tablety o bardziej zaawansowanych specyfikacjach. To daje nam szansę przedstawiać na rynku produkty w klasie cenowej między 500 a 800 zł – mówi Wereszko.

    Na tym ewolucja się jednak nie kończy, bowiem przed mniejszymi producentami otwiera się segment biznesowy, który coraz częściej sięgać ma po rozwiązania niekoniecznie z najwyższej półki.

     – Użytkownicy biznesowi, którzy są przyzwyczajeni do używania urządzeń A-brandowych znanych producentów, mogą sięgać po rozwiązania tańsze. Czyli pojawia się przestrzeń dla marki własnej, żeby przedstawiać rozwiązania dla biznesu w klasie cenowej pomiędzy 800 a 1200 złotych – tłumaczy członek zarządu ABC Data.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Konsument

    Problem głodu i niedożywienia istnieje także w Polsce. Potrzeba poważnej dyskusji o rolnictwie i produkcji żywności

    Setki tysięcy dzieci i seniorów w Polsce żyją w skrajnym ubóstwie, czego efektem są głód lub niedożywienie, które mogą prowadzić do pogłębiania problemów zdrowotnych. Z kolei rolnicy produkujący żywność borykają się z wysokimi kosztami produkcji i niskimi cenami żywności w skupie, które nie zawsze rekompensują nakłady. Do tego dochodzi nieprzewidywalność produkcji, pogłębiana przez zmiany klimatyczne. Jednocześnie w dobie rosnących zagrożeń dla bezpieczeństwa żywnościowego w gospodarstwach domowych i w łańcuchach dostaw wciąż na wielką skalę marnuje się produkty spożywcze. To wszystko powoduje, że potrzebujemy w Polsce dyskusji o zmianach w systemie.

    Ochrona środowiska

    Miasta walczą z upałami. Jedną ze skutecznych metod jest malowanie dachów budynków na biało

    Pomalowanie dachów budynków na biało lub pokrycie ich odblaskową powłoką może się przyczynić do schłodzenia temperatury w dużych, gęsto zaludnionych miastach o ponad 1°C. Białe dachy są pod tym względem skuteczniejsze nawet niż pokryte roślinnością zielone dachy czy panele słoneczne – pokazało badanie przeprowadzone w Londynie przez naukowców z UCL. – Pomalowanie dachu na biało jest bardzo tanie i proste, nie trzeba niczego zmieniać w strukturze budynku – wskazuje główny autor badania, dr Oscar Brousse z UCL Bartlett School Environment, Energy & Resources.

    Problemy społeczne

    Rządowy program refundacji in vitro może poprawić statystyki dzietności. W Polsce spadek liczby urodzeń sukcesywnie się pogłębia

    W 2023 roku urodziło się 272 tys. dzieci – o 33 tys. mniej niż jeszcze rok wcześniej i zarazem najmniej od końca II wojny światowej. Wskaźnik dzietności plasuje się dużo poniżej wartości, która gwarantuje zastępowalność pokoleń, a przyrost naturalny już od lat pozostaje ujemny. W poprawie tych statystyk może pomóc działający od czerwca br. rządowy program refundacji in vitro. – Z doświadczeń międzynarodowych wiemy, że takie programy pozytywnie wpływają na dzietność i zwiększają ją w sposób znaczny – mówi Michał Modro, radca prawny zajmujący się obszarem zdrowia. Jak wskazuje, oprócz refundacji samej procedury potrzebna jest też jednak szersza edukacja społeczeństwa, bo w Polsce stygmatyzacja par, które zdecydowały się na in vitro oraz dzieci poczętych tą metodą, wciąż jest dość częstym problemem.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.