Newsy

Na rynku znów zabraknie rzepaku na biopaliwa, ale i cele spożywcze

2012-08-03  |  06:15
Mówi:Dr inż. Ewa Rosiak
Funkcja:Ekspert
Firma:Zakład Badań Rynkowych, Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej
  • MP4

    Rzepak staje się coraz bardziej poszukiwanym surowcem. Zapotrzebowanie na niego wzrasta, zwłaszcza na cele energetyczne. Mają na to wpływ regulacje prawne, zgodnie z którymi udział biokomponentów  w zużyciu paliw płynnych systematycznie zwiększa się. W tym roku po raz kolejny zabraknie tego surowca na rynku, także na cele spożywcze.

     – Jeżeli produkujemy 1,6 mln ton, to na cele spożywcze potrzebujemy około miliona. Na biopaliwa, nawet jeśli byśmy mieli produkcję tak wysoką, jak w roku 2010, gdzie były rekordowe zbiory wynoszące 2,5 mln ton, to też byłoby tego rzepaku za mało – mówi Agencji Informacyjnej Newseria dr inż. Ewa Rosiak z Zakładu Badań Rynkowych w Instytucie Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.

    Przypomina, że zgodnie z ustalonymi przez rząd Narodowymi Celami Wskaźnikowymi (NCW), udział biokomponentów w zużyciu paliw płynnych systematycznie rośnie. Według rozporządzenia Rady Ministrów w 2012 roku ma wynosić 6,65 proc., a w 2013 roku –  7,10 proc.

     – W roku 2020 wskaźnik wyniesie 10 proc. i wówczas, gdybyśmy chcieli produkować estry, które dodajemy do oleju napędowego, tylko i wyłącznie w oparciu o olej rzepakowy, to zapotrzebowanie na rzepak na cele spożywcze i biopaliwowe przekroczyłoby 5 mln ton. Nie jesteśmy w stanie wyprodukować takiej ilości – mówi ekspertka.

    Jak zaznacza, także cała Unia Europejska nie ma możliwości pokrycia własną produkcją potrzeb spożywczych i biopaliwowych. Dlatego Unia jest importerem surowców oleistych i ten trend będzie się utrzymywał. Rozwój produkcji biopaliw i estrów obserwujemy w ciągu ostatniej dekady i to nie tylko w UE.

     – W 2000 roku światowa produkcja estrów to jest 1 mln ton, na koniec roku 2010 wyniosła 18 mln ton. W tym największy udział ma UE. W 2010 roku połowa tej produkcji pochodziła właśnie stąd. Natomiast w latach 2000–2005 niemalże całość produkcji estrów na świecie pochodziła z UE. Wynika to z tego, że mamy taką strukturę zużycia paliw w Europie. Tutaj mamy największe zużycie oleju napędowego, mamy najwięcej pojazdów dieslowskich – komentuje dr inż. Ewa Rosiak.

    I wyjaśnia, że estry, które dodajemy do oleju napędowego możemy produkować praktycznie ze wszystkich tłuszczów: roślinnych i zwierzęcych.

     – Niemniej wytwarzamy je z surowca, który jest lokalnie produkowany. Europa zajmuje pierwsze miejsce w produkcji rzepaku, opiera zatem produkcję estrów w 60 proc. o ten surowiec – informuje przedstawicielka IERiGŻ.

    Według wstępnych szacunków GUS-u, tegoroczne plony rzepaku mogą wynieść na 1,56 1,64 mln ton, tj. o 12 16 proc. mniej niż w 2011 roku. Straty zimowe i wiosenne oraz przesiewy rzepakiem jarym sprawiły, że całkowita powierzchnia uprawy rzepaku i rzepiku łącznie w 2012 roku wyniesie około 0,7 mln ha. To oznacza, że będzie znacznie mniejsza niż w roku poprzednim.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Transport

    Transport

    Europejska motoryzacja gotowa do pełnej elektryfikacji. Możliwe zmiany w unijnym prawie dotyczące zeroemisyjności

    Mimo coraz częściej pojawiających się prognoz dotyczących częściowego odejścia Europy od elektromobilności Bruksela nadal pozostaje przy stanowisku, że po 2035 roku motoryzacyjny rynek pierwotny będą stanowiły wyłącznie samochody zeroemisyjne. – Nie będzie całkowitego odwrotu od elektromobilności w Unii Europejskiej. W grę wchodzi jedynie pewne poluzowanie norm i przepisów – uważa Adam Holewa, członek zarządu oraz dyrektor ds. motoryzacji w spółce Boryszew SA. Jego zdaniem przemysł motoryzacyjny na Starym Kontynencie jest gotowy do pełnej elektryfikacji.

    Problemy społeczne

    Na rynku nieruchomości rośnie popularność rewitalizacji. Odnowa dotyczy nie tylko zabytkowych budynków, ale też dawnych terenów poprzemysłowych

    Rewitalizacja byłych terenów przemysłowych i budynków jest kluczowym aspektem zrównoważonego rozwoju miejskiego i szansą na zachowanie dziedzictwa kulturowego. Jak podkreślają eksperci Deloitte’a, prawidłowo przeprowadzona rewitalizacja może pobudzić do życia dany obszar miasta i zwiększyć jego atrakcyjność inwestycyjną. Poprawi też jakość życia mieszkańców.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.