Mówi: | Jarosław Gowin |
Funkcja: | wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego |
J. Gowin: Uczelnie w 2019 roku mogą liczyć na rekordowe środki. Same zdecydują, na co je przeznaczą
Polskie uczelnie dostaną w 2019 roku blisko 5 mld zł. To największy wzrost nakładów na naukę i szkolnictwo wyższe po 1989 roku – podkreśla Jarosław Gowin, wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego. Od stycznia dotacje zostały zastąpione subwencjami, którymi uczelnie będą samodzielnie dysponować. Dodatkowo szkoły wyższe mogą liczyć na dodatkowe wsparcie, takie jak prawie 300 mln w ramach konkursu Zintegrowane Programy Uczelni, których celem jest podniesienie jakości kształcenia.
– Od 1 stycznia br. obowiązują nowe zasady finansowania uczelni – dotacje zastępujemy subwencjami. To nie jest różnica pojęć, a różnica filozofii, dlatego że uczelnia sama decyduje o tym, w jaki sposób te środki wykorzystywać. Wcześniej uczelnie dostawały dotacje, tzn. ktoś tutaj w ministerstwie wymyślał, definiował cele, które miała realizować dana uczelnia i przeznaczał na to określone środki. Teraz kierujemy się filozofią zaufania do uczelni – mówi agencji Newseria Jarosław Gowin, wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego.
W 2019 roku wchodzi w życie większość przepisów dotyczących finansowania uczelni. Dzięki nowym przepisom to uczelnia będzie decydować, w jakich proporcjach podzieli środki na badania naukowe, dydaktykę, administrację, potrzeby wewnętrzne. Ministerstwo ma oceniać efekty działań, a nie sam podział środków.
– W tegorocznym budżecie rząd przeznaczył na rozwój nauki i szkolnictwa wyższego dodatkowe 2 mld zł. Oprócz tego obligacje skarbu państwa w łącznej wysokości 3 mld są rozdzielane między wszystkie uczelnie publiczne. 5 mld złotych to jest kwota, na którą w 2019 roku mogą liczyć polskie uczelnie. To jest zdecydowanie największy wzrost nakładów na naukę i szkolnictwo wyższe po 1989 roku – podkreśla Jarosław Gowin.
Zgodnie z nowymi przepisami, na wsparcie może liczyć każdy typ uczelni, także te najmniejsze. Dodatkowo wprowadzono system szerokiego wsparcia dla uczelni o istotnym znaczeniu regionalnym. W październiku 2018 roku rozstrzygnięto pilotażowy konkurs w ramach programu Regionalna inicjatywa doskonałości – w efekcie 30 najlepszych uczelni akademickich otrzymało w sumie ponad 326 mln złotych. Uczelnie przydzielono do 12 makroregionów, a z programu wykluczono uczelnie, które chcą startować w programie na dofinansowanie uczelni badawczych.
Podobną zasadę, gdzie mały ośrodek nie musi konkurować z dużym o środki finansowe, zastosowano w konkursie NCBR Zintegrowane Programy Uczelni o łącznym budżecie sięgającym miliarda złotych.
– Podzieliliśmy uczelnie na trzy grupy w zależności od wielkości, tak żeby małe państwowe wyższe szkoły zawodowe nie rywalizowały z takimi gigantami jak Uniwersytet Jagielloński czy Politechnika Warszawska. Rozstrzygnęliśmy właśnie konkurs na 300 mln, adresowany do 10 największych polskich uczelni. To są te uczelnie, które powinny ścigać się ze światem, powinny pod względem poziomu nawiązywać rywalizację z dobrymi, a z czasem najlepszymi uczelniami europejskimi – wskazuje wicepremier.
Najlepszą ocenę w konkursie otrzymał projekt „Student’s Power – kompleksowy program rozwoju uczelni” złożony przez Uniwersytet Łódzki. Dofinansowania otrzymają także projekty Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie, Uniwersytetu Jagiellońskiego, Uniwersytetu Wrocławskiego, Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, Politechniki Warszawskiej, Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, Politechniki Wrocławskiej i Politechniki Śląskiej. Dwa pozostałe konkursy zostaną rozstrzygnięte w pierwszym kwartale 2019 roku.
– Co ważne, konkursów jest mniej. Każdy konkurs to jest duże przedsięwzięcie organizacyjne, biurokratyczne, na uczelniach zaabsorbowane są setki osób. Zamiast – jak działo się to w poprzednich kadencjach – organizować wiele konkursów na stosunkowo małe kwoty, organizujemy jeden konkurs na zintegrowany rozwój poszczególnych uczelni – podkreśla Jarosław Gowin.
Czytaj także
- 2025-08-05: Tomasz Jacyków: W tym sezonie w Polsacie jest dużo „spadochroniarzy” z innych stacji. Ja nie oglądam telewizji w ogóle
- 2025-08-06: Edyta Herbuś: Ostatnio bardziej koncentrowałam się na aktorskim rozwoju w teatrze. Teraz znowu zawołała mnie telewizja i jest to czas fajnego odświeżenia
- 2025-07-31: Czipowanie pozwala o jedną czwartą zmniejszyć bezdomność psów i kotów. UE chce wprowadzić taki obowiązek
- 2025-07-16: Przedstawienie projektu przez KE oznacza początek dyskusji nad nowym siedmioletnim budżetem. W PE zdania co do jego kształtu są podzielone
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
- 2025-07-22: Duże możliwości korzystania z funduszy europejskich przez polskie firmy. Szczególnie w obszarze obronności
- 2025-07-18: KE proponuje nowy Fundusz Konkurencyjności. Ma pobudzić inwestycje w strategiczne dla Europy technologie
- 2025-07-24: Mikro-, małe i średnie firmy liczą na lepszy dostęp do finansowania. To coraz istotniejszy klient dla sektora bankowego
- 2025-07-15: Konkurencyjność firm wśród najważniejszych zadań dla kolejnego budżetu UE. Komisja szuka nowych źródeł dochodów
- 2025-07-04: Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

1 października ruszy w Polsce system kaucyjny. Część sieci handlowych może nie zdążyć z przygotowaniami przed tym terminem
Producenci, sklepy i operatorzy systemu kaucyjnego mają niespełna dwa miesiące na finalizację przygotowań do jego startu. Wówczas na rynku pojawią się napoje w specjalnie oznakowanych opakowaniach, a jednostki handlu powinny być gotowe na ich odbieranie. Część z nich jest już do tego przygotowana, część ostrzega przed ewentualnymi opóźnieniami. Jednym z ważniejszych aspektów przygotowań na te dwa miesiące jest uregulowanie współpracy między operatorami, których będzie siedmiu, co oznacza de facto siedem różnych systemów kaucyjnych.
Ochrona środowiska
KE proponuje nowy cel klimatyczny. Według europosłów wydaje się niemożliwy do realizacji

Komisja Europejska zaproponowała zmianę unijnego prawa o klimacie, wskazując nowy cel klimatyczny na 2040 roku, czyli redukcję emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. w porównaniu do 1990 rok. Jesienią odniosą się do tego kraje członkowskie i Parlament Europejski, ale już dziś słychać wiele negatywnych głosów. Zdaniem polskich europarlamentarzystów już dotychczas ustanowione cele nie zostaną osiągnięte, a europejska gospodarka i jej konkurencyjność ucierpi na dążeniu do ich realizacji względem m.in. Stanów Zjednoczonych czy Chin.
Handel
Amerykańskie indeksy mają za sobą kolejny wzrostowy miesiąc. Druga połowa roku na rynkach akcji może być nerwowa

Lipiec zazwyczaj jest pozytywnym miesiącem na rynkach akcji i tegoroczny nie był wyjątkiem. Amerykańskie indeksy zakończyły go na plusie, podobnie jak większość europejskich. Rynki Starego Kontynentu nie przyciągają jednak już kapitału z taką intensywnością jak w pierwszej części roku. Z drugiej strony wyceny za oceanem po kolejnych rekordach są już bardzo wysokie, a wpływ nowego porządku celnego narzuconego przez Donalda Trumpa – na razie trudny do przewidzenia. W najbliższym czasie na rynkach można się spodziewać jeszcze większej zmienności i nerwowości, ale dopóki spółki pokazują dobre wyniki, przesłanek do zmiany trendu na spadkowy nie ma.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.