Mówi: | Konrad Białas |
Funkcja: | główny ekonomista |
Firma: | TMS Brokers |
Niepokoje polityczne i rosnąca gospodarka amerykańska spowodują spadek euro. Odbicie możliwe w II połowie roku
Umacniająca się amerykańska gospodarka w połączeniu z niespokojną sytuacją polityczną w Europie nie pozostaje bez wpływu na waluty. W pierwszej połowie 2017 roku można się spodziewać zrównania wartości euro i dolara – ocenia Konrad Białas, główny ekonomista TMS Brokers. W drugiej części roku sytuacja powinna się unormować, a euro będzie się wzmacniać. Niepewność związana z brexitem i przyszłe relacje Wielkiej Brytanii z Unią Europejską osłabiają też funta.
– W 2017 roku na rynku walutowym ciekawie może być na parze euro-dolar. Obecnie mamy poziomy rzędu 1,06. Naszym zdaniem w pierwszej części roku możemy się zbliżyć do tego magicznego parytetu, czyli zrównania wartości euro z dolarem – prognozuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Konrad Białas, główny ekonomista Domu Maklerskiego TMS Brokers.
Notowania euro do dolara wynoszą 1,061. Wzmocnienie dolara to efekt zapowiadanych kolejnych podwyżek stóp procentowych. Fed podniósł stopy w grudniu o 25 punktów bazowych, do przedziału 0,50-0,75 proc. Wprawdzie na pierwszym w tym roku posiedzeniu pozostawił je na tym samym poziomie, jednak zgodnie z ubiegłorocznymi zapowiedziami w tym roku mają być trzy kolejne podwyżki.
– Nakładając na to ryzyko polityczne w Europie, a mamy dosyć gorący kalendarz wyborczy w Holandii, Francji i Niemczech, z najważniejszym naciskiem na Francję, może to oznaczać scenariusz, w którym euro-dolar będzie się kierował na niższe poziomy – przekonuje ekspert.
Tegoroczne wybory w kilku krajach europejskich mogą całkowicie zmienić polityczny krajobraz. W lutym w Niemczech wybrano nowego prezydenta. Został nim Frank Walter Steinmeier. Z kolei na przełomie kwietnia i maja odbędą się wybory prezydenckie we Francji. Dodatkowo nowe parlamenty będą wybierane w marcu w Holandii, a we wrześniu w Niemczech. Zwłaszcza wybory we Francji, gdzie rosną szansę na wygraną Marine Le Pen z Frontu Narodowego, mogą budzić niepokój z punktu widzenia stabilności sytuacji i osłabiać euro.
Jak jednak ocenia Białas, w drugiej połowie roku sytuacja znacząco się zmieni, ryzyka polityczne nie będą miały już tak dużego wpływu na walutę, a euro umocni się w stosunku do dolara.
– Rynek przerzuci swoją uwagę na Europejski Bank Centralny. Ten widząc, że ożywienie gospodarcze w strefie euro przyspiesza, inflacja odbija, może być coraz bardziej skłonny wycofywać tę ultraluźną politykę monetarną. Rynek, dyskontując przyszłe kroki EBC, może powoli budować wartość euro na nowo. Na początku ruch o 5–6 proc. niżej na euro-dolarze może zostać odwrócony o ruch o około 10 proc. w drugiej części roku – wskazuje główny ekonomista TMS Brokers.
Słabnie też brytyjska waluta, choć jeszcze na koniec 2016 roku wydawało się, że brexit nie wpłynie na pogorszenie sytuacji gospodarczej.
– Negatywne efekty to przede wszystkim tani funt, który podnosi ceny importu. To zaś oznacza, że realne dochody gospodarstw domowych będą niższe, będą musieli więcej zapłacić za rzeczy, które dostają z importu – tłumaczy ekonomista.
Niepewność związana z relacjami Wielkiej Brytanii z Unią Europejską może spowodować odpływ zagranicznych inwestorów. Euler Hermes szacuje, że wartość potencjalnych straconych inwestycji może sięgnąć 210 mld funtów. Dodatkowo, kiedy brexit stanie się faktem, dziura w eksporcie może sięgnąć 30 mld funtów w ciągu 3 lat.
– Najbliższe tygodnie i miesiące mogą być trudne dla funta. Trzeba jednak pamiętać o tym, że zwroty mogą nastąpić z dnia na dzień po wypowiedzi czołowych polityków, dlatego zmienność będzie motywem przewodnim notowań funta. Jeżeli chodzi o notowania funta do złotego, w pierwszej części roku oczekujemy dużych wahań, dopiero pod koniec roku siła złotego powinna przemawiać za tym, abyśmy próbowali łamać poziom 5,0 na przełomie III i IV kwartału – szacuje Białas.
Czytaj także
- 2024-08-27: Polscy naukowcy opracowali preparat wstrzymujący rozwój złotej algi. Sprawdza się również w walce z sinicami
- 2024-08-22: Kandydaci w wyborach w USA idą łeb w łeb. O wyniku może przesądzić debata prezydencka
- 2024-09-06: Rusza pierwszy w Polsce kierunek studiów podyplomowych dotyczący przygotowania i eksploatacji schronów. Zapotrzebowanie na takie kompetencje będzie rosło
- 2024-08-05: Igrzyska w Paryżu znacznie tańsze od poprzednich letnich imprez sportowych. Choć gości jest mniej, niż oczekiwano, korzyści mogą być znaczące
- 2024-08-01: Co jedenasta osoba na świecie głoduje, a jednocześnie gwałtownie przybywa ludzi otyłych. Dużym problemem jest marnowanie żywności
- 2024-07-30: Coraz mniej Polaków ćwiczy regularnie przez brak czasu i motywacji. To może pogłębiać problemy ze zdrowiem psychicznym
- 2024-08-01: Budownictwo powoli się zazielenia. Dziś podejmowane wysiłki przyniosą rezultaty ok. 2030 roku
- 2024-08-09: Ocieplenie się klimatu oznacza poważne zmiany leśnego ekosystemu. Sosny, świerki czy modrzewie będą stopniowo zastępowane innymi gatunkami
- 2024-08-02: Zmiany w ustawie wiatrakowej przełożą się na dodatkowe wpływy do budżetów gmin. Do 2030 roku sięgnąć mogą one 935 mln zł
- 2024-07-15: Kwestie środowiskowe stają się coraz ważniejsze dla firm. Wciąż niewiele z nich liczy jednak swój ślad węglowy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Szybko rośnie liczba osób z ostrą infekcją układu oddechowego, w tym grypy. Szczyt zachorowań przypadnie już na drugą połowę października
Centrum e-Zdrowia podaje, że od początku września odnotowano blisko 1,8 mln porad ambulatoryjnych udzielonych z powodu ostrych infekcji układu oddechowego, w tym grypy. Najlepszą metodą walki z chorobą jest szczepionka – najlepiej przyjęta między wrześniem a listopadem. Wciąż jednak na taki krok decyduje się zaledwie kilka procent Polaków, tymczasem grypa jest jedną z 10 najczęstszych przyczyn zgonów u osób powyżej 65. roku życia.
Transport
Branża lotnicza zmaga się z niedoborem kadr. Brakuje przede wszystkim mechaników lotniczych
Według Alton Aviation Consultancy koszty naprawy i remontów silników wzrosły z 31 mld dol. przed pandemią do 58 mld dol. w tym roku. Rośnie też zapotrzebowanie na pracowników – w ciągu najbliższych 20 lat na świecie będzie potrzebnych niemal 770 tys. mechaników lotniczych. Tylko w Polsce już teraz brakuje kilku tysięcy wyspecjalizowanego personelu. – Brak kadr spowalnia nasz rozwój. Obecnie potrzebujemy kilkuset wyspecjalizowanych osób – ocenia Aleksandra Juda, prezes LOT Aircraft Maintenance Services.
Problemy społeczne
Obecna technologia sztucznej inteligencji nie stanowi zagrożenia dla istnienia ludzkości. Nie jest zdolna do samodzielnego myślenia i planowania
Duże modele językowe, takie jak ChatGPT, nie potrafią samodzielnie nabywać nowych umiejętności, rozumować czy planować. Nie stanowią więc egzystencjalnego zagrożenia dla ludzkości – dowiedli naukowcy, którzy przeanalizowali możliwości dużych modeli językowych właśnie pod takim kątem. Nie oznacza to jednak, że narzędzia te nie stanowią żadnego zagrożenia. Wykorzystane niewłaściwie już dziś służą chociażby do szerzenia dezinformacji.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.