Mówi: | Dariusz Anisiewicz |
Funkcja: | Architekt, Przedstawiciel Echo Investment |
Inwestorzy odwracają się od Krakowa. Chcą lepszej współpracy z miastem
Małopolscy przedsiębiorcy i inwestorzy liczą na więcej inicjatywy ze strony władz miasta. Przez brak porozumienia na linii biznes-miasto kilka dużych inwestycji, które mogłyby dać nowe miejsca pracy, nie może ruszyć z miejsca. Problemem są także wdrażane plany zagospodarowania przestrzennego, które ograniczą część inwestycji.
Cały region i Kraków potrzebują inwestycji, które ożywiłyby lokalny rynek pracy. Inwestorzy jednak podkreślają, że Kraków jest trudnym miejscem do inwestowania. Przykładem są problemy przedsiębiorców z branży budowlano-deweloperskiej i inwestycje blokowane od lat przez miasto. Oficjalnie na przeszkodzie stoi brak planów zagospodarowania przestrzennego. Dziś pokryta jest nimi niecała połowa miasta. Władze planują ich wprowadzenie na większym obszarze, ale – według inwestorów – robią to bez właściwych konsultacji z zainteresowanymi.
– Sporządzanie planów, które na wstępie mają nikłe szanse albo wręcz wiadomo, że nie będą realizowane – nie ma sensu. Sporządzając plan powinno się mieć w perspektywie to, jak on będzie realizowany – przez kogo i na jakich warunkach. Jeżeli sygnalizujemy, że w obecnych zapisach jest to niemożliwe, to znaczy, że coś jest na rzeczy i że inaczej należałoby ten plan sporządzić – mówi Dariusz Anisiewicz, architekt, przedstawiciel Echo Investment.
Do firmy należy działka z Hotelem Cracovia. Inwestor chce tam postawić wielofunkcyjny kompleks usługowo-handlowo-rozrywkowy, z zespołem kin, restauracji, galerii handlowej i fitness. Jednak propozycje planu miejscowego dla tej części miasta nie uwzględniają tej koncepcji. Władze chcą, by w tym miejscu funkcjonował hotel. Rozmowy między miastem a Echo Investment trwają.
– Liczymy na to, że dojdzie do bezpośredniej rozmowy z planistami, nie tylko tej, którą ustawa przewiduje, ale również partnerskiej, bo bez inwestora plan nie zostanie zrealizowany. Plan to jest tylko narzędzie kierunkujące i ograniczające. Natomiast nie można planem zmusić inwestora do budowania czegoś, czego nie zamierza realizować – podkreśla Dariusz Anisiewicz.
Zdarzają się sytuację, w których przygotowanie planów powierza się osobom, które nie mają wystarczających kompetencji. Poznań przez błędy urzędników przy przygotowaniu planów zagospodarowania przestrzennego musi wypłacić jednemu tylko inwestorowi wielomilionowe odszkodowanie. Do sądów trafiają kolejne wnioski.
Potwierdza to również Szymon Duda z GD&K Group, mniejszościowego właściciela słynnego krakowskiego „Szkieletora”: – Powstawanie planów zagospodarowania jest często delegowane w ręce osób, które mają niewielką wiedzę w specyficznych zakresach. Przykład – próba projektowania budynków biurowych, które nie są możliwe do zbudowania – mówi.
Zdaniem Szymona Dudy, problem takich budynków jak „Szkieletor” czy Hotel Cracovia, które od wielu lat stoją niewykorzystane, polega na tym, że brakuje dialogu między miastem a właścicielami działek. A krakowscy inwestorzy zgodnie powtarzają, że bez konsultacji i kompromisów żadnych inwestycji nie będzie.
– Wyobrażam sobie sytuację, w której deweloperzy mogliby bardziej aktywnie uczestniczyć w rozmowach o rozwoju miasta. Oczywiście, to mogą być rozmowy otwarte, ale dziś deweloperzy raczej nie są dopuszczani do spotkań – mówi Szymon Duda.
A to może powodować wzajemną niechęć.
By Kraków się rozwijał, potrzebuje odważnej wizji i czytelnych zasad inwestowania – tylko wtedy stanie się miastem przyjaznym oraz otwartym na nowe i tak potrzebne inwestycje.
– Mam nadzieję, że będziemy tym inwestorem, który przełamie taką złą passę, którą mają inwestorzy w Krakowie. I że będziemy mogli powiedzieć: w Krakowie bardzo dobrze się inwestuje – mówi Dariusz Anisiewicz z Echo Investment.
Bywa, że miasto wystawia na sprzedaż atrakcyjne działki z określonymi warunkami zabudowy, a gdy tylko znajduje się zainteresowany inwestor, próbuje objąć teren planem miejscowym lub zapisami konserwatorskimi, uniemożliwiając prowadzenie inwestycji. Co więcej, miasto w takich przypadkach nie przyjmuje na siebie kosztów utrzymania „zabytkowych” obiektów ani nie jest zainteresowane odkupieniem cennych dla siebie działek czy budynków. Nie wykazuje też zainteresowania, by zrealizować projekt wspólnie z inwestorem.
Podobnie jest z pasem startowym dawnego lotniska w Czyżynach. Budująca tam nowoczesne osiedle spółka Budimex-Nieruchomości natrafia na wiele trudności z zagospodarowaniem tej atrakcyjnej przestrzeni, pomimo wcześniejszych kompleksowych uzgodnień z miejskimi agendami. Obecnie miasto próbuje promować swoją wizję dla tego obszaru, wprowadzając pospiesznie niedopracowany plan zagospodarowania przestrzennego.
– Plan ten – oparty na starym studium wykonalności – może zniweczyć wydane wcześniej decyzje o warunkach zabudowy. Taka sytuacja naraża krakowską gminę na wypłatę wielomilionowego odszkodowania – uważa projektant osiedla architekt Józef Białasik, współwłaściciel Biura Architektonicznego B-2 Studio, cytowany przez „Dziennik Polski”.
Autorzy planu w swojej prognozie skutków finansowych nie biorą pod uwagę takiej ewentualności, a w wypowiedziach urzędników słychać przekonanie, że niezawisły i kierujący się interesem społeczno-gospodarczym sąd wcale nie musi wydać werdyktu po myśli inwestora. Władze Poznania myślały podobnie, a ich decyzje naraziły miasto na wilomilionowe straty.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.