Newsy

Nowe technologie zmienią rolę sprzedawcy. Z osoby podającej towar stanie się doradcą odpowiedzialnym za budowanie relacji

2018-07-31  |  06:25

W ciągu 10–20 lat prawie połowa wszystkich zawodów może zostać skomputeryzowana. Rozwój technologiczny nie pozbawi jednak ludzi pracy, ale zdecydowanie zmieni jej charakter. Dotyczy to także pracy w handlu. Wirtualne półki umożliwią klientom robienie zakupów za pomocą ekranu telewizora lub tabletu. Tym samym sprzedawca z osoby podającej towar stanie się bardziej doradcą odpowiedzialnym za budowanie relacji. Zwiększy się stopień interakcji pomiędzy sprzedawcą, klientem a daną marką.

Dzięki rozwojowi technologii handel będzie się rozwijać w kierunku doradztwa. Będziemy mogli się skupiać na tym, żeby budować lojalność klienta do marki. Ludzie, którzy będą reprezentować firmy sprzedające, będą mieli czas i możliwość, żeby z klientem porozmawiać, a nie tylko wykonywać czynności typu: pójść, poszukać na magazynie, sprawdzić, czy jest dostępny, wybierać różne rozmiary. To są czynności, które wykonują dzisiaj sprzedawcy, ale mogą w przyszłości być zastąpione za pomocą technologii – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Zsolt Fekete, prezes zarządu Algotech Polska.

Nowe technologie coraz częściej zastępują człowieka, zwłaszcza przy mało skomplikowanych czynnościach – w produkcji i na magazynach. Będą mogły także zrewolucjonizować handel. Już teraz pojawiają się rozwiązania, które automatyzują sprzedaż. Firma Algotech Polska chce jeszcze w tym roku uruchomić wirtualne półki. Klient zamówi produkty dzięki interaktywnym ekranom, a maszyny przygotują i wydadzą towar.

– To także kwestia odmiejscowienia handlu, co już się dzisiaj dzieje dzięki internetowi. Mogę podjechać na stację benzynową, w trakcie tankowania zrobić zakupy na wirtualnej półce jednej z sieci handlowych i podjechać do tej sieci handlowej i z automatu odebrać swoje zakupy. Te technologie w dużej mierze już są dostępne. Oczywiście są wyzwania organizacyjne, ale myślę, że to jest kwestia paru lat, kiedy będziemy mogli tak robić zakupy – ocenia Zsolt Fekete.

Takie rozwiązania technologiczne mogą się przyczynić do skrócenia kolejek w sklepach. Jeśli skorzystamy z wirtualnej półki, zakupy zrobimy szybciej i sprawniej. Zupełnie inaczej będą też działać sklepy – zamiast olbrzymich supermarketów wystarczy niewielka przestrzeń z ekranami, na których zamówimy towary.

– Wyzwaniem będzie dostosowanie całego procesu logistycznego, zarządzanie powierzchnią sklepową. Może mniejszy będzie ten sklep, gdzie wystawia się towary, a większe zaplecze, które w przyszłości będzie zautomatyzowane – wskazuje prezes Algotech Polska. – Wyzwań jest szereg. One idą w parze z zagrożeniami na tyle, na ile ktoś źle odpowie na nie albo za wcześnie wdraża zmiany. Uważam, że w tej dziedzinie zmiany będą szły stopniowo. Firmy będą badać, na ile dana ścieżka im pasuje do tego, żeby być bardziej efektywnym w swoim biznesie.

Choć nowe rozwiązania w dużej mierze zastąpią człowieka, nie oznacza to, że sprzedawca przestanie być potrzebny. Zmieni się tylko jego rola.

– Automatyzacja, robotyzacja, cyfryzacja będzie dawała możliwość człowiekowi, żeby pozbył się wszystkich procesów logistyczno-informacyjnych i sfokusował  na doradztwie i budowaniu relacji z klientem – mówi Zsolt Fekete.

Dzięki zautomatyzowaniu sprzedaży inne będą relacje na linii klient-sprzedawca. Dla marek oznacza to możliwość większej interakcji, a tym samym budowania lojalności.

Interakcja będzie żywsza. Jako klient wyjdę ze sklepu z poczuciem, że ktoś mi pomógł rozwiązać mój problem, więc będę chętnie tam wracał. Będę wiedział, że jeśli mam pytania, ktoś znajdzie czas, żeby ze mną porozmawiać – mówi Zsolt Fekete.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

Infrastruktura

Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

Polityka

Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.