Newsy

Obniżka akcyzy na paliwo spowodowałaby wyrwę w budżecie

2012-01-27  |  06:00

Kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość. Rząd wykluczył możliwość obniżenia akcyzy na paliwa. Skutecznego sposobu walki z drożyzną na stacjach benzynowych brak. Trzeba czekać na uspokojenie rynków.

Za drożejące w ostatnim czasie paliwa odpowiadają dwa czynniki.

- To jest osłabienie złotego w stosunku do dolara i wzrost cen ropy na rynkach światowych, które obserwowaliśmy ostatnio z uwagi na zaostrzającą się sytuację wokół Iranu - mówi ekonomista Marek Zuber.

Podwyżki cen na stacjach benzynowych to często pierwszy krok do wzrostu cen innych towarów i usług. I choć postulowane przez kierowców obniżenie akcyzy na pewien czas zmniejszyłoby skalę tego problemu, to odsłoniłoby braki w innymi miejscu.

 - Można by było obniżyć czasowo akcyzę, to jest dopuszczalne w ramach przepisów unijnych, ale powstanie nam wtedy wyrwa w budżecie. Kto tę wyrwę ma zasypać? Skąd wziąć pieniądze w sytuacji, gdy minister finansów walczy jak lew o każde 10 mln zł. Myślę, że to jest rozwiązanie na dziś nierealne. - uważa Zuber.

I rzeczywiście, zarówno premier, jak i minister finansów wykluczają taką możliwość. Jak tłumaczył w Sejmie wiceminister finansów Jacek Kapica, głównymi powodami są wahania na rynkach walutowych oraz procedura nadmiernego deficytu KE wobec Polski.

 - Bardziej powinniśmy liczyć na to, że odbudowywanie fundamentów strefy euro przyspieszy, co będzie uspokajało sytuację na świecie i nie dojdzie do konfliktu między Iranem a USA, co z kolei będzie hamowało wzrost cen ropy na świecie, a nawet doprowadzi do ich spadku. To są te elementy, które będą decydować o spadku cen benzyny i oleju napędowego na stacjach - radzi Marek Zuber.

Ale kierowcom już nie starcza cierpliwości. W tym tygodniu w kilku miastach Polski odbył się protest kierowców, którzy blokowali stacje benzynowe, tankując za minimalną kwotę.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

Ochrona środowiska

Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

Motoryzacja

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.