Newsy

Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

2024-07-22  |  06:30

Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Mały ZUS Plus to preferencyjne rozwiązanie dla przedsiębiorców, których przychód w roku poprzedzającym nie przekroczył 120 tys. zł. Powoduje obniżenie składek ZUS (w ramach podstawy mieszczącej się pomiędzy tzw. małym ZUS-em a tzw. dużym ZUS-em). Z rozwiązania przedsiębiorcy mogą korzystać przez trzy lata.

 Przedmiotem sporu jest interpretacja przepisów dotycząca przerwy, którą przedsiębiorcy powinni mieć w trakcie korzystania z tej preferencyjnej składki w pięcioletnim okresie. ZUS stoi na stanowisku, że przerwa powinna wynosić trzy lata, natomiast Rzecznik MŚP uważa, że przerwa powinna wynosić dwa lata – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Biznes Agnieszka Majewska.

Według wytycznych ZUS przedsiębiorcy korzystający z tego rozwiązania podatkowego w latach 2019–2021 mogą być nim objęci ponownie dopiero od roku 2025. Zdaniem Rzecznika MŚP intencją prawodawcy było, aby przedsiębiorcy mogli korzystać z ulgi w cyklicznych pięcioletnich okresach, a zatem podmioty, które korzystały z niej w latach 2019–2021, są uprawnione do ponownego skorzystania z preferencji od początku 2024 roku.

– Wszyscy ci, którzy próbowali złożyć wnioski w tym roku i zgłosić się do Małego ZUS-u Plus albo nie mogli składać tych wniosków, ponieważ Zakład Ubezpieczeń Społecznych ich nie przyjmował, wówczas zgłaszali się do nas z prośbą o wsparcie. My składaliśmy wnioski do ZUS-u o wydanie decyzji i na nasz wniosek, kiedy wstąpiliśmy do postępowań na prawach przysługujących prokuratorowi, takie decyzje były wydawane – mówi Rzecznik MŚP.

W pierwszej kolejności Biuro Rzecznika MŚP zareagowało na praktyki ZUS polegające na uniemożliwianiu przedsiębiorcom złożenia za pośrednictwem systemów teleinformatycznych dokumentów zgłoszeniowych do Małego ZUS-u Plus. W takich sytuacjach Rzecznik MŚP występował do właściwych oddziałów ZUS z wnioskami o wydanie decyzji w sprawie. Po wydaniu przez ZUS niekorzystnych dla przedsiębiorców decyzji, odmawiających prawa do skorzystania z Małego ZUS-u Plus od stycznia tego roku, Rzecznik MŚP wnosił odwołania do właściwego sądu powszechnego.

– Do tej pory do oddziału terenowego w Gdańsku i Poznaniu wpłynęło około 600 spraw, z czego w kilkudziesięciu sprawach jesteśmy już w postępowaniach sądowych. Mamy pierwszy wyrok, który zapadł 27 czerwca br. w Sądzie Okręgowym w Gorzowie Wielkopolskim, korzystny dla przedsiębiorców – podkreśla Agnieszka Majewska.

Sąd w Gorzowie Wielkopolskim przyznał przedsiębiorcy prawo do Małego ZUS-u Plus od 1 stycznia 2024 roku. Wskazał przy tym, że przy interpretacji przepisów dotyczących preferencji składkowej należy brać pod uwagę intencję ustawodawcy, który chciał, aby ulga przysługiwała przez 36 miesięcy w cyklicznych pięcioletnich okresach. Ponadto zgodnie z art. 11 ustawy Prawo przedsiębiorców organy powinny stosować zasadę przyjaznej interpretacji przepisów i rozstrzygania wątpliwości na korzyść przedsiębiorców.

– Pierwszy wyrok, który zapadł w Sądzie Okręgowym w Gorzowie, nie stanowi jeszcze o linii interpretacyjnej dotyczącej Małego ZUS-u Plus. Tych spraw w sądach w Polsce będzie kilkadziesiąt i nie wiemy jeszcze, jaki kierunek obiorą inne sądy. Jeżeli będą to wyroki niekorzystne dla przedsiębiorców, to oczywiście jako Biuro Rzecznika będziemy składali apelację od tych wyroków, a jeżeli zajdzie taka potrzeba, to również skargi nadzwyczajne do Sądu Najwyższego – zapowiada Rzecznik MŚP. – Jeżeli chodzi natomiast o zmiany legislacyjne, to oczekujemy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus.

W kwietniu br. Ministerstwo Rozwoju i Technologii przedstawiło projekt tzw. ustawy deregulacyjnej, która ma usprawnić prowadzenie działalności gospodarczej. Deregulacja dotyczy 50 rozwiązań, a w sumie wprowadzone zmiany proponowane są w 35 ustawach. Doprecyzowuje ona m.in. przepisy Małego ZUS-u Plus, aby przedsiębiorcy, którzy spełniają warunki, mogli skorzystać z ulgi po upływie 24, a nie 36 miesięcy. Ustawa powinna wejść w życie od stycznia 2025 roku.

– Przedsiębiorcy, którzy teraz są w sądzie, nie są ubezpieczeni, nie posiadają ubezpieczenia zdrowotnego, gros z nich nie może korzystać z usług lekarza, niektórzy mieli zaplanowane operacje. Więc tym bardziej oczekuję na zmianę ustawy deregulacyjnej, która wprowadzi nowy przepis od stycznia umożliwiający przedsiębiorcom korzystanie z Małego ZUS-u Plus. Różnica w składce jest jednak ogromna: normalny ZUS to 1,6 tys. zł, a Mały ZUS Plus – 400 zł – podkreśla Agnieszka Majewska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Zdrowie

Ochrona zdrowia w Polsce ma być bardziej oparta na jakości. Obowiązująca od roku ustawa zostanie zmieniona

Od października placówki ochrony zdrowia mogą się ubiegać o akredytację na nowych zasadach. Nowe standardy zostały określone we wrześniowym obwieszczeniu resortu zdrowia i dotyczą m.in. kontroli zakażeń, sposobu postępowania z pacjentem w stanach nagłych czy opinii pacjentów z okresu hospitalizacji. Standardy akredytacyjne to uzupełnienie obowiązującej od stycznia br. ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta, która jest istotna dla całego systemu, jednak zdaniem resortu zdrowia wymaga poprawek.

Konsument

Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców

Ponad 60 proc. konsumentów kupiło produkt na podstawie rekomendacji lub promocji przez twórców internetowych. 74 proc. uważa, że treściom przekazywanym przez influencerów można zaufać – wynika z badania EY Future Consumer Index. W Polsce na influencer marketing może trafiać ok. 240–250 mln zł rocznie, a marki widzą ogromny potencjał w takiej współpracy. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się mikroinfluencerzy, czyli osoby posiadające od kilku do kilkudziesięciu tysięcy followersów, ale o silnym zaangażowaniu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.