Newsy

Po medycynie czas na przemysł zbrojeniowy. Drukiem 3D interesują się kolejne branże

2016-03-21  |  06:35

Drukarki trójwymiarowe coraz śmielej wkraczają do krajowej medycyny. Za ich pomocą tworzone są m.in. protezy i implanty oraz modele poszczególnych narządów tworzone na podstawie zdjęć RTG. Dużym zainteresowaniem cieszy się ta technologia także w przemyśle zbrojeniowym, produkcji sprzętu AGD i RTV, studiach projektowych i architektonicznych oraz w branży automotive.  

Polska medycyna jest bardzo innowacyjna i możemy powiedzieć, że pod tym względem jesteśmy w ścisłej czołówce światowej – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Rafał Tomasiak, prezes zarządu Zortrax. – Niestety, w zastosowaniu przemysłowym jeszcze trochę odstajemy od reszty świata. Powodem jest zbyt mała liczba ośrodków produkcyjnych.

Liderem zastosowania technologii druku 3D są kraje azjatyckie – Korea, Japonia i Chiny, a za nimi Stany Zjednoczone i częściowo Europa Zachodnia.

Myślę, że to będzie zmierzało w coraz lepszą stronę. Coraz więcej ośrodków przemysłowych będzie powstawało, nawet tych średnich czy małych, i podejrzewam, że w najbliższych latach Polska będzie jednym z dominujących krajów, które będą odpowiadały za wdrożenie tej technologii u siebie – podkreśla Tomasiak.

To już widać w branży medycznej, gdzie druk 3D jest wdrażany na szeroką skalę. Technologia ta pozwala na wydrukowanie wcześniej zaprojektowanego modelu komputerowego w firmie z elementów z tworzywa sztucznego. Znajduje to zastosowanie w rożnych dziedzinach medycyny. Druk 3D jest użyteczny przy planowaniu zabiegów – wydrukowane organy mogą służyć lekarzom do ćwiczeń skomplikowanych operacji. Drukowane mogą być np. implanty zębów, a także protez.

Jesteśmy autorem narzędzia do wyciągania światłowodu odpowiadającego za usuwanie zatorów żylnych – zauważa Rafał Tomasiak. – Jest coraz więcej nowości, rosną możliwości tej technologii w medycynie. Ostatnim ciekawym przykładem jest wykorzystanie druku w odbudowie twarzy osoby po wypadku. Następne lata przyniosą jeszcze bardziej spektakularne odkrycia, które jeszcze bardziej zwiększą możliwości zastosowania druku 3D w medycynie.

Technologia ta wykorzystywana jest także w przemyśle, studiach projektowych i architektonicznych, firmach wytwarzających urządzenia elektryczne, sprzęt RTV, AGD, w branży motoryzacyjnej oraz lotniczej. Dzięki drukowi 3D może szybciej powstać projekt koncepcyjny, różnego rodzaju prototypy, a później gotowe elementy, co pozwala przyśpieszyć proces wejścia na rynek.

Rozwijane jest także zastosowanie tej technologii w przemyśle zbrojeniowym.

Na razie jest to faza koncepcyjna i testowa. Kilka armii światowych zaczyna używać tej technologii do dostarczania części, np. plastikowych części karabinów, wyposażenia żołnierza, a także pojazdów militarnych. Na poligony czy strefy wyjazdowe transportowane są zespoły drukarek, które pracują nad częściami zapasowymi do tych sprzętów – mówi Rafał Tomasiak.

Z drukarek Zortrax korzystają m.in. bydgoskie Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2. Druk 3D posłuży im do serwisowania i modernizowania samolotów myśliwskich, tak by spełniały wymagania NATO.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany

W Polsce padają w ostatnim czasie kolejne rekordy generacji prądu z OZE. – Potencjał wzrostu wciąż jednak mamy bardzo duży – zauważa Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska. W tej chwili ten potencjał pozostaje w dużej mierze niewykorzystany m.in. przez regulacje hamujące rozwój energetyki wiatrowej na lądzie i zły stan sieci elektroenergetycznych, który przekłada się na dużą liczbę odmów przyłączania nowych źródeł odnawialnych albo konieczność ich czasowego wyłączania. Ekspert wskazuje, że to dwa najważniejsze zadania dla nowego rządu, który na czerwiec br. zapowiedział już liberalizację tzw. ustawy wiatrakowej.

Edukacja

Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem

Aż 64 proc. Polaków nigdy nie spotkało się z pojęciem rodzicielstwa zastępczego zawodowego – wynika z badania przeprowadzonego w marcu br. na zlecenie Fundacji Happy Kids. Najliczniejszą grupą, która nie zna tego pojęcia, stanowią respondenci między 18. a 22. rokiem życia. Co 10. badany nie wie, jaka jest różnica między rodzicem zastępczym a rodzicem adopcyjnym. Zdaniem ekspertów brak świadomości ma konsekwencje dla rozwoju instytucji pieczy zastępczej w Polsce.

IT i technologie

Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.