Mówi: | Radosław Borkowski |
Funkcja: | dyrektor zarządzający |
Firma: | Somfy Polska |
Coraz więcej nieruchomości w Polsce jest smart. Polacy najczęściej inwestują w inteligentne systemy zarządzania oświetleniem i ogrzewaniem
40 proc. Polaków użytkuje urządzenia, które są uważane za elementy inteligentnego domu – wynika z badania Somfy, dostawcy rozwiązań automatyki domowej i smart home. Co więcej, 60 proc. użytkowników zamierza dalej inwestować w unowocześnianie swoich nieruchomości. Kierunkiem rozwoju smart home jest integracja wszystkich urządzeń i sterowanie nimi za pomocą aplikacji czy asystenta głosowego. – Konsumenci zaczynają rozumieć, że smart home to nie tylko pojedyncze rozwiązanie, ale cały ekosystem, który można dostosować do stylu życia mieszkańców – mówi Radosław Borkowski, dyrektor zarządzający Somfy Polska.
Badanie Somfy pokazało, że 40 proc. respondentów deklaruje posiadanie urządzeń lub systemów, które można uznać za elementy inteligentnego domu. Choć jeszcze nie wszyscy decydują się na wdrożenie inteligentnych systemów, to zdecydowana większość badanych ma świadomość ich istnienia. Jedynie 16 proc. ankietowanych zadeklarowało, że urządzenia domu inteligentnego nie są im znane.
– Wśród osób, które posiadają rozwiązania smart home, osiem na dziesięć jest zadowolonych z funkcjonalności urządzenia, którego używa na co dzień. Widzimy wyraźny trend wzrostowy w obszarze rozwiązań smart home – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Radosław Borkowski.
Konsumenci, którzy zdecydowali się na rozwiązania smart home, często podejmują decyzję o rozszerzeniu swojego ekosystemu. Deklaruje tak 60 proc. respondentów. Najbardziej pożądane rozwiązanie to system sterowania oświetleniem (22 proc.), ogrzewaniem (14 proc.), zamontowanie monitoringu (14 proc.). Co 10 osoba chciałaby wyposażyć dom czy mieszkanie w automatyczne rolety lub żaluzje.
– Dotychczas smart home było kojarzone przez konsumentów jako pojedyncze rozwiązania, czyli smart TV, smart odkurzacz itp. Ale wszystko się zmienia. Dzisiejszy konsument zrozumiał, że smart home to cały ekosystem dopasowany do stylu życia mieszkańców. Takie kompletne rozwiązanie skupia kilkanaście albo kilkadziesiąt urządzeń, które pomagają nam w codziennym życiu – wyjaśnia dyrektor zarządzający Somfy Polska.
Zgodnie z wynikami badania Somfy 43 proc. posiadaczy smart home ma wszystkie urządzenia zintegrowane w jeden system. Taki sam odsetek scentralizował część posiadanych rozwiązań, a tylko 14 proc. użytkowników nie ma żadnego urządzenia zintegrowanego z pozostałymi w jednej aplikacji sterującej smart home.
Centralizacja to pożądany kierunek rozwoju ze względu na znaczny wzrost wygody w zarządzaniu domem i bezpieczeństwa. Pozwala na sterowanie posiadanymi rozwiązaniami smart home pojedynczo lub grupowo na kilka sposobów: poprzez aplikację, sterowanie głosowe czy przyciski umiejscowione na urządzeniu. Daje możliwość zaprogramowania różnych scenariuszy zarządzania ekosystemem domowym zgodnie z preferencjami użytkownika i trybem życia. Przykładowo scenariusz „wyjście”, w którym automatycznie po wyjściu domowników zasuną się rolety, zasłony, wyłączy się światło i muzyka, a w okresie grzewczym obniży się temperatura wewnątrz domu.
W „Raporcie o budowie domów”, stworzonym przez Oferteo.pl na podstawie analizy 550 zapytań ofertowych, w 2020 roku najczęściej wybieranymi inteligentnymi rozwiązaniami w Polsce były systemy sterowania ogrzewaniem oraz oświetleniem. Posiada je odpowiednio 68 proc. i 64 proc. nowych domów. Na kolejnych miejscach znalazły się alarmy (58 proc.), czujniki (51 proc.) i kamery monitoringu (49 proc.). To widoczna zmiana w stosunku do 2019 roku, w którym właśnie rozwiązania wpływające na bezpieczeństwo cieszyły się największą popularnością.
– Konsumenci inwestują w rozwiązania smart home z trzech powodów. Pierwszym jest kwestia bezpieczeństwa. Dzięki rozwiązaniom smart home jesteśmy połączeni ze swoim domem i możemy zdalnie zarządzać swoim bezpieczeństwem – mówi Radosław Borkowski.
Kwestia bezpieczeństwa jest szczególnie istotna dla właścicieli domów, którzy inwestują w zdalne sterowanie automatyką bram wjazdowych i garażowych, instalując wideodomofony i kamery zewnętrzne. Chętnie sięgają po rozwiązania, które umożliwiają zdalne udzieleniu dostępu do nieruchomości osobie trzeciej, np. pomocy domowej, czy pozwalające kurierowi pozostawić dla nas przesyłkę podczas naszej nieobecności. Z kolei właściciele mieszkań częściej inwestują w sterowanie ogrzewaniem i oświetleniem, a także automatyzację osłon wewnętrznych, czyli np. zasłon czy rolet.
– Drugi obszar korzyści to ekologia. Stosując rozwiązania smart, redukujemy ślad węglowy – zarządzamy zużyciem energii i komfortem cieplnym. A po trzecie nieruchomość, która jest smart, zwiększa swoją wartość rynkową – mówi dyrektor zarządzający Somfy Polska.
Jak podkreśla, duży wpływ na popularność rozwiązań smart home wywarła pandemia koronawirusa. W czasie lockdownów ludzie spędzali w domach i mieszkaniach więcej czasu, co zainspirowało ich do inwestycji w poprawę komfortu.
– Zwiększyło się zapotrzebowanie na instalowanie przesłon zewnętrznych, np. żaluzji, rolet, by zwiększyć poziom wygody w domu, czy markiz i pergoli, by stworzyć dodatkowe miejsce do odpoczynku na tarasie lub w ogrodzie. Ponadto dzięki temu nie przegrzewamy mieszkania, zyskujemy komfort pracy, który wpływa pozytywnie na nasze samopoczucie, szczególnie podczas home office – zaznacza Radosław Borkowski. – System smart home za pomocą sensorów dopasowuje zarówno temperaturę, jak i ilość światła naturalnego czy też sztucznego do potrzeb domowników. Komfort polega na tym, że w inteligentnym wnętrzu nie trzeba zaprzątać sobie głowy tymi kwestami, które w zwykłym domu trzeba by wykonać manualnie.
Czytaj także
- 2025-06-04: Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy
- 2025-05-28: Mietek Szcześniak: Odremontowałem stare gospodarstwo, a na polu zrobiłem kwitnący ogród. Jestem dendrologiem amatorem, potrafię przywrócić stare drzewa do owocowania
- 2025-06-03: Maciej Pertkiewicz: Kasia Dowbor na planie programu interesowała się remontami i była dociekliwa. Niczego nie udawała tylko na potrzeby zdjęć
- 2025-05-14: Muzea pomagają walczyć ze stereotypami i uprzedzeniami. To ważne dla zmieniającego się rynku pracy
- 2025-04-15: Cykl życia smartfona jest coraz dłuższy. Mimo to większość Polaków chciałaby go wymieniać maksymalnie co dwa lata
- 2025-03-28: Trzy czwarte Zetek chce pracować na etacie. Elastyczny czas pracy nie jest dla nich istotny
- 2025-03-03: Rusza nowy sezon rowerów publicznych. Na ten element zrównoważonej mobilności stawia coraz więcej polskich miast [DEPESZA]
- 2025-02-18: Pogłębia się brak wojskowych kadr medycznych. System ich kształcenia wymaga pilnej reformy
- 2025-02-07: Radosław Majdan: Jestem zniesmaczony tym, ile czasu poświęciliśmy na załatwianie pozwoleń na budowę domu. Teraz zastanawiamy się, czy nie wybrać planu B
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii
Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca 2025 roku Polska powinna osiągnąć poziom recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie min. 65 proc. Trudno to osiągnąć bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który w świetle unijnych zaleceń powinien być zaimplementowany już w 2023 roku, a którego ostatecznego kształtu jeszcze nie znamy. Zagraniczni eksperci uważają, że Polska powinna iść w ślady Czech, Belgii i Włoch, stawiając na elastyczną organizację odpowiedzialności producenta (OOP).
Handel
Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej

– Liczne decyzje prezydenta Trumpa, nie tylko na polu ekonomicznym, są po prostu oparte na nieracjonalnych przesłankach, są fałszywe, są szkodliwe i dla Stanów Zjednoczonych, i dla innych, mówiąc językiem popularnym, są chore – ocenia prof. Grzegorz Kołodko, były minister finansów, i wskazuje m.in. na chaos spowodowany wprowadzaniem, zawieszaniem i przywracaniem ceł. Ekonomista w książce „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku” analizuje trumponomikę, a więc ekonomię i politykę gospodarczą pomysłu prezydenta oraz jej wpływ na gospodarkę, przestrzega przed zagrożeniami i wskazuje sposoby wyjścia z nasilającego się globalnego zamieszania. Autor ocenia też negatywnie pozaekonomiczne aspekty działalności amerykańskiego prezydenta z wyjątkiem jednego aspektu.
Farmacja
Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.