Newsy

Do 2020 roku Polska może się nie wywiązać z unijnych wytycznych w sprawie OZE

2017-02-22  |  06:50
Mówi:Grzegorz Wiśniewski
Funkcja:prezes zarządu
Firma:Instytut Energetyki Odnawialnej
  • MP4
  • Do 2020 roku udział OZE w polskim miksie energetycznym na wzrosnąć do 15 proc. – wynika z unijnego pakietu energetycznego. Zdaniem Grzegorza Wiśniewskiego z Instytutu Energetyki Odnawialnej nasz kraj może mieć jednak kłopoty z realizacją tego celu. Powodem jest niższa od oczekiwań wielkość inwestycji w sektorze oraz brak przejrzystych przepisów prawnych.

    – Perspektywy, jeśli chodzi o energetykę odnawialną, są niedobre, natomiast jak popatrzymy na trendy, to zaczynamy się odchylać od realizacji celu na 2020 rok, który wynosi 15 proc. udziału energii z OZE w polskim miksie energetycznym. Jesteśmy na poziomie 13 proc. i tak naprawdę udział energii odnawialnej zamiast rosnąć spada – mówi agencji informacyjnej Newseria Grzegorz Wiśniewski prezes zarządu Instytut Energetyki Odnawialnej.

    Zgodnie z unijnymi wytycznymi do 2020 roku udział OZE w polskim miksie energetycznym ma wynieść przynajmniej 15 proc. Natomiast w przypadku perspektywy obejmującej 2030 rok przewiduje się, że energia pochodząca ze źródeł odnawialnych – głównie energii słonecznej, wiatru oraz biomasy –stanowić będzie 1/4 całkowitej produkcji energetycznej naszego kraju.

    – Na rynku energii elektrycznej w ogóle mamy obecnie do czynienia z dość dziwną sytuacją, ponieważ 2016 rok pokazał spadek inwestycji i to dotyczy zarówno energetyki konwencjonalnej, jak i energetyki odnawialnej. Jednocześnie przy spadku inwestycji nastąpił wzrost cen energii – mówi agencji Newseria Grzegorz Wiśniewski prezes zarządu Instytut Energetyki Odnawialnej.

    Według informacji Urzędu Regulacji Energetyki w IV kwartale 2016 roku średnia cena sprzedaży energii elektrycznej wyniosła 169,57 zł/MWh. Był to co prawda wynik nieznacznie niższy niż w II i III kwartale, ale za to wyższy niż w I kwartale ubiegłego roku, kiedy średnia cena energii wynosiła 167,45 zł/MWh.

    Ekspert dodaje, że spore oczekiwania rynek pokładał w pierwszej w historii aukcji OZE przeprowadzonej pod koniec grudnia 2016 roku przez Urząd Regulacji Energetyki. W jej ramach odbyły się cztery oddzielne licytacje, podczas których zakontraktowano sprzedaż 7,31 TWh energii elektrycznej z OZE, za co oferenci dostaną 1,1 mld zł. W sumie w aukcji skuteczne oferty złożyło 209 podmiotów.

    – Miały się pojawić inwestycje po rozstrzygnięciu na koniec ubiegłego roku aukcji na energię z odnawialnych źródeł energii. Okazało się, że z wielkiej chmury był mały deszcz, bo przybędzie tylko 70 MW nowych mocy w fotowoltaice i kilka pojedynczych projektów wiatrowych – zauważa Wiśniewski

    – Osiągnięte wyniki na pewno nie są dobrą perspektywą dla energetyki odnawialnej. Tym bardziej że brakuje szeregu przepisów wykonawczych w dalszym ciągu i nie wiadomo, kiedy będzie ogłoszona aukcja OZE w 2017 roku, a do tego inwestorzy mają aż dwa lata na to, żeby te 70 MW nowo zakontraktowanych mocy zrealizować – podsumowuje Wiśniewski.

    Jak wynika z opublikowanego w czerwcu 2016 roku raportu Instytutu Energetyki Odnawialnej, w 2016 roku zainstalowana moc polskich systemów fotowoltaicznych wynosiła niespełna 120 MW. Dla porównania w Niemczech w przeliczeniu na jednego mieszkańca zainstalowana moc jest ponad 200-krotnie wyższa.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Handel

    Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

    Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.

    Problemy społeczne

    Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi

    Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.