Newsy

Do końca lutego obowiązuje zgoda na odstrzał bobrów. Ekolodzy alarmują, że te zwierzęta pomagają w walce ze skutkami suszy

2020-02-10  |  06:10

Zgodnie z decyzją Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie do końca lutego myśliwi mają zgodę na odstrzał bobrów. Zarządzenie to dotyczy odstrzału maksymalnie 1465 zwierząt w ciągu trzech lat (w okresach od października do lutego). Powodem tej decyzji są szkody wyrządzane przez bobry i wysokie odszkodowania wypłacane przez państwo z tego tytułu. Działacze WWF Polska przekonują, że znacznie wyższe są koszty walki z suszą w Polsce, a działalność bobrów jest pożyteczna na terenach, gdzie rolnicy borykają się z problemem niedoboru wody.

RDOŚ w Warszawie podaje, że w latach 2009–2019 wypłacił odszkodowania z tytułu szkód wyrządzonych przez bobry na Mazowszu w wysokości ponad 48 mln zł. W samym 2019 roku dyrekcja otrzymała ponad tysiąc zgłoszeń, a w wyniku analizy wypłaciła odszkodowania na kwotę ponad 8 mln zł. W ciągu tej dekady wartość odszkodowań wzrosła blisko ośmiokrotnie, a liczba zgłoszeń ponad czterokrotnie.

Jeżeli weźmiemy pod uwagę wartość odszkodowań, które są wypłacane przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, czyli de facto z kieszeni podatników, to rzeczywiście one rosną – komentuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Katarzyna Karpa-Świderek, rzeczniczka WWF Polska. – Jednak musimy uwzględnić również fakt, że Polska jest krajem, który ma poważny problem z brakiem opadów, czyli rosną też koszty walki z suszą i straty przez nią  spowodowane. Rocznie jest to kwota rzędu kilku miliardów złotych.

Jak podkreśla, łącznie z powodu zmiany klimatu, czyli ekstremalnych zjawisk pogodowych, Polska traci 9 mld zł rocznie. Nawet kilka milionów złotych wypłacanych w formie odszkodowania za straty wyrządzone przez bobry (to tylko jeden z gatunków chronionych, za który Skarb Państwa wypłaca odszkodowania) jest niczym w stosunku do tego, jakie straty ponosimy jako podatnicy w związku z suszą.

Bobry to sprzymierzeńcy człowieka w czasach suszy – uściśla Katarzyna Karpa-Świderek. – Tereny, na których działają bobry, szczególnie blisko rzek, dzięki konstrukcjom, które tworzą, stają się terenami podmokłymi. Zalane łąki to może być problem dla rolników, ale w okresach suszy te łąki nie wysychają właśnie dzięki działalności bobrów.

Jak dodaje ekspertka WWF Polska, korzyści z tytułu działalności bobra odnosi całe społeczeństwo, natomiast straty bardzo często ponoszą pojedyncze gospodarstwa. Zwraca też uwagę, że nie da się wycenić pracy tych zwierząt powodującej zatrzymywanie wody w glebie i zestawić tego z kosztami budowy zbiorników retencyjnych.

Możliwe, że taka kalkulacja pokazałaby, że z finansowego punktu widzenia lepiej chronić bobry, niż je tępić, a następnie przeznaczać ogromne pieniądze na to, żeby budować sztuczne zbiorniki, które będą jeszcze dodatkowo ingerowały w przyrodę, a często wręcz niszczyły systemy rzeczne – ocenia Karpa-Świderek. – Programy ochrony Polski przed suszą będą podatników kosztować wiele miliardów złotych, a tymczasem w przyrodzie mamy sprzymierzeńca i powinniśmy to właściwie wykorzystać.

RDOŚ podkreśla, że działalność bobrów niszczy nie tylko uprawy i sady, lecz również drogi i nasypy kolejowe oraz mosty, co stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa.

Według danych GUS w roku 2000 na terenie Polski populacja bobra wynosiła niecałe 24,5 tys. osobników, w 2010 roku prawie 69 tys., a w 2018 – ponad 127 tys. osobników. Populację na Mazowszu GUS szacuje na 16,6 tys. zwierząt. Jak podkreśla RDOŚ, liczba 1,5 tys. bobrów, które mogą zostać odstrzelone w ciągu trzech lat, jest znacznie niższa niż średni przyrost naturalny populacji.

 Ich liczba rzeczywiście w ostatnich latach wzrosła do kilkudziesięciu tysięcy sztuk, ale nie zmienia to faktu, że są to zwierzęta niezwykle pożyteczne. Człowiek zaczął walczyć z tym gatunkiem do tego stopnia, że w latach 70. ubiegłego wieku wytępił go niemal całkowicie. Wielkim sukcesem jest to, że udało się przywrócić bobra środowisku naturalnemu – mówi Katarzyna Karpa-Świderek.

Sposobów na uniknięcie niekorzystnych skutków działalności bobrów jest wiele – nie tylko odstrzał. Jedną z alternatyw wobec zabijania zwierząt jest przeniesienie ich w miejsce, gdzie występuje mniej osobników. Inny sposób to specjalne konstrukcje, które sprawiają, że poziom wody opada. Dla ochrony drzew stosowane są również siatki na pniach.

Jednak najlepszą formą zabezpieczenia jest sprawny system odszkodowań dla rolników, aby zrekompensować im straty, które wynikają z obecności bobrów. Należy również przeanalizować sposób wykorzystywania terenów zalewowych rzek i podchodzić do natury z pewną dozą pokory. Człowiek powinien dostosować się do natury, a nie tylko wykorzystywać ją do swoich potrzeb – zauważa Katarzyna Karpa-Świderek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Prawo

Handel

Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.

Handel

Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.