Mówi: | dr hab. inż. Przemysław Kupidura |
Funkcja: | profesor Politechniki Warszawskiej, ekspert Polskiej Agencji Kosmicznej |
Rolnictwo coraz częściej wykorzystuje dane satelitarne. Ułatwiają planowanie upraw i szacowanie strat
Łatwiejszy dostęp do zdjęć satelitarnych skłania twórców aplikacji do projektowania rozwiązań dla rolnictwa. Platformy analizujące dane pozyskane przez satelity ułatwiają rolnikom planowanie upraw, wskazywanie obszarów potrzebujących zwiększonego nawożenia, a nawet oszacowanie strat poniesionych wskutek klęsk żywiołowych. Dane satelitarne stanowią jedną z podstaw funkcjonowania i rozwoju rolnictwa precyzyjnego, którego rynek do końca dekady zwiększy swoją wartość ponad dwuipółkrotnie.
– Wykorzystanie danych satelitarnych w rolnictwie jest coraz powszechniejsze, głównie ze względu na coraz większą dostępność danych satelitarnych i coraz mniejsze koszty związane z ich pozyskiwaniem. Mamy znakomity system satelitarny Sentinel, który produkuje bardzo dobrej jakości zdjęcia, nadające się świetnie do wykorzystania właśnie w rolnictwie, ze względu m.in. na dokładność, głębokość tematyczną, rozdzielczość przestrzenną – mówi w wywiadzie dla agencji Newseria Innowacje dr hab. inż. Przemysław Kupidura, profesor Politechniki Warszawskiej, ekspert Polskiej Agencji Kosmicznej.
Dane dostarczane przez Sentinel-2 umożliwiają oglądanie Ziemi w 12 pasmach spektralnych w rozdzielczości przestrzennej od 10 do 20 m. Przykładem wykorzystania tych danych jest Satamap Global, internetowa platforma do przeglądania i analizowania zdjęć satelitarnych, dostępna w dowolnym miejscu na świecie. Dzięki niej można na przykład za pomocą suwaka porównywać najnowsze zdjęcia z historycznymi i na tej podstawie ocenić wielkość upraw czy wskazać optymalny moment na zaplanowanie zbiorów.
Jak wskazują autorzy raportu „Teledetekcja satelitarna w rolnictwie – szanse i możliwości” przygotowanego dla KOWR, zdjęcia satelitarne pozwalają określić stan upraw i ewentualnie zadecydować o zastosowaniu nawozów w konkretnym miejscu, w określonej dawce, czy środków ochrony roślin albo o dodatkowym nawodnieniu. Tego typu informacje służą jako punkt wyjścia dla rolnictwa precyzyjnego. Dzięki zdjęciom można również szacować wysokość plonów na danym obszarze, nawet z konkretnej działki, co pozwala zaplanować harmonogram ich dalszego przetwarzania lub kontraktacji sprzedaży. Analiza roślinności na podstawie obrazów satelitarnych pozwala oceniać straty wynikające z różnego rodzaju czynników klimatycznych, takich jak złe przezimowanie czy susza. Taka ocena jest niezbędna przede wszystkim dla zakładów ubezpieczeń, które danymi satelitarnymi mogą wspierać proces likwidacji szkód.
– Istotnym i ostatnio bardzo szeroko rozwijanym wątkiem jest identyfikacja upraw, głównie dla celów Unii Europejskiej, czyli dopłat bezpośrednich dla rolników. Jest nacisk Komisji Europejskiej na to, żeby rolnicy deklarowali, co posiali. Kontrola tych deklaracji ma być robiona całkowicie automatycznie, oparta na danych satelitarnych – dodaje profesor PW.
Tymczasem rośnie rynek aplikacji dedykowanych rolnikom, których działanie jest oparte na danych satelitarnych. Przykładem jest Planet Platform, całkowicie zautomatyzowana, działająca w chmurze platforma do obrazowania i analiz, która zapewnia dostęp do kompleksowego, codziennie aktualizowanego zestawu danych. Planet Platform przetwarza ponad 15 terabajtów danych każdego dnia i umożliwia dostęp do nich online. Udostępniane w platformie mapy obrazują na przykład to, gdzie wydajność upraw jest najwyższa i najniższa, a także określają podstawy zmienności na polu. Porównanie danych z kilku lat pozwala zidentyfikować właściwości gleby na dużych obszarach i intensyfikować nawożenie w miejscach, w których jest to szczególnie potrzebne.
– Te usługi będą się rozwijać, wydaje mi się, że głównie w kierunku coraz większej automatyzacji. Stanie się to wraz z rozwojem systemów satelitarnych, zwiększaniem rozdzielczości, dokładności, precyzji tego obrazowania, ze zwiększaniem się dostępności tych zdjęć, ale też wraz z rozwojem różnych informatycznych rozwiązań, typu uczenia maszynowego, sztucznej inteligencji. Stanie się tak ze względu i na coraz większą dokładność danych, i na coraz lepsze nasze umiejętności komunikowania się z komputerem, żeby robił to za nas – przewiduje dr hab. inż. Przemysław Kupidura.
Według analityków Research and Markets globalny rynek rolnictwa precyzyjnego do 2030 roku wypracuje roczne przychody sięgające niemal 21 mld dol. Wartość obrotu przewidywanego na 2022 rok to niespełna 8 mld dol. Oznacza to roczny wzrost na poziomie prawie 13 proc.
Czytaj także
- 2025-05-07: Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić
- 2025-05-07: PE pracuje nad zmianą rozliczania redukcji emisji CO2 dla nowych aut. Producenci mogą uniknąć wysokich kar
- 2025-04-30: Rolnicy z Wielkopolski i Opolszczyzny protestują przeciwko likwidacji ich miejsc pracy. Minister rolnictwa deklaruje szukanie rozwiązań
- 2025-04-25: Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu
- 2025-04-29: Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów
- 2025-04-25: Rząd zapowiada nową strategię wspierającą polski kapitał. Rodzimym firmom przyda się promocja ze strony instytucji państwowych
- 2025-04-23: Rząd planuje dalsze zmiany w opiece wczesnodziecięcej. Ma to pomóc odwrócić negatywne trendy demograficzne
- 2025-04-15: 400 gmin w Polsce nie ma na swoim terenie apteki i sytuacja co roku się pogarsza. Samorządowcy apelują o zmiany w prawie
- 2025-04-04: Wykluczenie cyfrowe szczególnie dotyka generacji silver. T-Mobile wystartował z darmowymi kursami z obsługi smartfona
- 2025-04-11: Niektóre państwa członkowskie mają dużą skłonność do nadregulacji prawa unijnego. Bariery wewnątrz Unii mają efekt podobny do wysokich ceł
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.