Newsy

Pandemia pogorszyła już i tak słabą kondycję psychiczną Polaków. Wciąż często wstydzą się pójść do psychologa czy psychiatry

2021-01-07  |  06:15

Pogarsza się zdrowie psychiczne Polaków. Na depresję w naszym kraju cierpi ok. 1,5 mln osób. W ostatnich dwóch latach połowa z nas doświadczyła trwałego obniżenia nastroju – wynika z raportu Instytutu LB Medical. Pandemia koronawirusa jeszcze nasiliła ten problem. Tylko w I połowie 2020 roku liczba zwolnień lekarskich związanych z depresją wzrosła o 72 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.  Problemem jest też niska świadomość społeczna choroby – tylko 40 proc. osób byłoby skłonnych pójść do psychologa lub do psychiatry. Często powstrzymuje ich przed tym wstyd.

 Jak wskazuje WHO, już 350 mln osób na świecie cierpi na depresję, a ma być ich znacznie więcej. Najprawdopodobniej jest to związane z tym, że żyjemy cały czas w biegu, zmieniły nam się priorytety. Sytuacja związana z COVID-19 to pogłębiła, ale trzeba pamiętać, że pogorszenie naszych nastrojów miało miejsce już przed pandemią – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Marta Domańska, ekspertka Instytutu LB Medical.

Jak pokazuje badanie „Kondycja psychiczna Polaków” Instytutu LB Medical i agencji badawczej SW Research, z kondycją psychiczną naszego społeczeństwa jest coraz gorzej. W ciągu ostatnich dwóch lat połowa badanych doświadczyła trwałego obniżenia nastrojów, a 65 proc. narzekało w tym czasie na zmęczenie i wyczerpanie.

– Aż 66 proc. Polaków wiąże swoje zdrowie psychiczne z sytuacją finansową, 64 proc. z sytuacją z domownikami, a 60 proc. ze zdrowiem. Dopiero na którymś z dalszych miejsc znalazła się pandemia. Co ważne, aż 43 proc. respondentów wiąże swoje zdrowie psychiczne z wyglądem fizycznym, więc spektrum kwestii, które mają wpływ na naszą kondycję psychiczną, jest bardzo szerokie – wymienia Marta Domańska.

W 2020 roku 70 proc. badanych odczuło negatywne skutki pandemii, znacznie częściej odczuwamy strach, niepokój czy smutek. Także przymusowa izolacja nie wpływa dobrze na nasze samopoczucie – szczególnie dotkliwie dotyka ona osoby starsze, samotne i nastolatków. Brak kontaktu z innymi ludźmi często pogarsza stan psychofizyczny.

– Sytuacja epidemiologiczna związana z COVID-19 budzi w nas wiele negatywnych emocji: bezsilność, lęk, przerażenie, strach nie tylko przed tym zachorowaniem, ale też przed utratą pracy. Również strach o najbliższych, bezsilność, niemożność wyjścia. To wszystko może prowadzić do bardzo poważnych zaburzeń – tłumaczy ekspertka.

Z danych ZUS wynika, że w I połowie 2020 roku liczba zwolnień lekarskich w Polsce z powodu epizodu depresyjnego i zaburzeń depresyjnych nawracających wzrosła o 72 proc. r/r. To przekłada się na 20 mln dni absencji w pracy. Świadomość społeczeństwa dotycząca zdrowia psychicznego wciąż jest jednak niska, a problemy psychiczne stanowią temat tabu. Z tego powodu tylko część chorych zwraca się o pomoc do lekarzy specjalistów. Tylko czterech na dziesięciu badanych byłoby skłonnych po nią sięgnąć.

 Jeśli boli nas kolano, to idziemy do ortopedy, natomiast jeżeli mamy problem ze zdrowiem psychicznym, to bardzo często nawet nie przyznajemy się do tego sami przed sobą, jest to dla nas wstydliwe, nie rozmawiamy o tym z bliskimi, a ze specjalistą kontaktujemy się w ostateczności – mówi Marta Domańska. – W naszym społeczeństwie pokutuje przeświadczenie, że do psychologa bądź psychiatry zwraca się ktoś, kto jest, mówiąc kolokwialnie, wariatem.

Kampania społeczno-edukacyjna #NASZAwtymGŁOWA ma właśnie przełamywać tabu i uświadamiać Polaków w kwestii zdrowia psychicznego, zachęcać ich do dbania o siebie poprzez poszerzenie wiedzy i wizyt u specjalisty w razie potrzeby. Taka potrzeba powinna pojawić się już w sytuacji, kiedy obniżony nastrój utrzymuje się przez dłuższy czas.

– Brak pomocy może doprowadzić do pogorszenia stanu zdrowia, może wpłynąć na relacje międzyludzkie, na sytuację w firmie, domu, a w skrajnych przypadkach może doprowadzić również do samobójstwa – przestrzega ekspertka Instytutu LB Medical. – Chcielibyśmy także uwrażliwić ludzi na drugiego człowieka, pokazać, jakie symptomy towarzyszą początkom depresji bądź innym schorzeniom.

Wsparcie ze strony bliskich może być istotnym impulsem do podjęcia leczenia. Kampania #NASZAwtymGŁOWA podpowiada także, gdzie się zwrócić po pomoc.

– Niestety nie pomaga też system opieki publicznej, ponieważ brakuje lekarzy specjalistów, psychiatrów. Prywatnie też dość ciężko się zapisać, ponieważ lekarzy jest mało – podkreśla Marta Domańska.

Obecnie na wizytę w poradni zdrowia psychicznego w ramach NFZ trzeba czekać 3,6 miesiąca. Zgodnie z danymi Naczelnej Izby Lekarskiej zawód psychiatry wykonuje niecałe 4,3 tys. osób, a problemami dzieci i młodzieży zajmuje się ok. 460 lekarzy.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Handel

Komisja Europejska chce wprowadzić ujednolicone przepisy dotyczące wyrobów tytoniowych. Europosłowie mówią o kolejnej nadregulacji

Ministerstwo Zdrowia opracowało nowy projekt przepisów wprowadzających kolejne zakazy dotyczące wyrobów tytoniowych – całkowitą eliminację e-papierosów oraz zakaz aromatów w woreczkach nikotynowych. Najprawdopodobniej w ciągu kolejnych dwóch–trzech lat Polska będzie musiała implementować nową dyrektywę dotyczącą wszystkich produktów tytoniowych, nad którym niebawem ma rozpocząć prace Komisja Europejska. Europosłowie mówią o ryzyku chaosu legislacyjnego, nadregulacji i wskazują na zagrożenia związane z proponowaną podwyżką akcyzy.

Konsument

Za trzy miesiące ruszy w Polsce system kaucyjny. Wątpliwości budzą kwestie rozliczeń i podatków

Zaledwie trzy miesiące zostały do startu systemu kaucyjnego w Polsce. Kaucje obejmą szklane i plastikowe butelki oraz puszki z napojami. To duża zmiana dla producentów napojów, sklepów i konsumentów oraz pośredniczących w zbiórce operatorów systemów kaucyjnego. Na razie przepisy są na tyle niedoprecyzowane, że budzą wiele wątpliwości w kwestii rozliczania podatków czy rozliczeń z operatorami. Producenci będą musieli płacić podatek od niezwróconych butelek, co zwiększy ich koszty.

Transport

Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku

Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.