Mówi: | Piotr Waś |
Funkcja: | country manager na Polskę i kraje bałtyckie |
Firma: | Ingenico |
Płatność bezgotówkową oferuje tylko 5 proc. małych firm. Rozwiązaniem mogą być terminale mobilne
Przyszłością bezgotówkowych transakcji mogą być mPOS-y, czyli kieszonkowe terminale, które umożliwiają transakcję za pomocą smartfona lub tabletu. Ich dzierżawa jest tańsza niż klasycznych terminali, dlatego to rozwiązanie korzystne jest przede wszystkim dla najmniejszych przedsiębiorców. Akceptacja płatności bezgotówkowych jest już rynkowym standardem, jednak w Polsce wciąż oferuje ją zaledwie 5 proc. małych firm.
– Wprowadzamy na rynek nową kategorię terminali, czyli mPOS-y, które komunikują się ze smartfonami i tabletami, a za ich pośrednictwem pozwalają zrealizować płatność. Przed nami jeszcze długa droga – ten rodzaj terminali dobrze przyjął się we Włoszech, gdzie w półtora roku sprzedaliśmy 60 tys. urządzeń, ale w Polsce także powoli zdobywają popularność – mówi agencji Newseria Biznes Piotr Waś, country manager Ingenico, odpowiedzialny za Polskę i kraje bałtyckie.
W Europie Zachodniej i USA mobilne terminale cieszą się dużym zainteresowaniem. We Włoszech tylko w ciągu pół roku od ich wprowadzenia na zakup zdecydowało się 45 tys. przedsiębiorców. W tym czasie przeprowadzono ok. 1 mln transakcji. Raport Smart Insight prognozuje, że w 2018 roku będzie działać już 52 mln tych urządzeń, a łączna wartość transakcji przekroczy 5,4 mld dolarów. Również przedsiębiorcy w Polsce otwierają się na mPOS-y, do lipca mogli wziąć udział w programie Warto Kartą i bezpłatnie testować mobilny czytnik kart płatniczych Ingenico iCMP.
– Świat widzi w takich urządzeniach przyszłość. Znakomicie sprawdzają się na rynku amerykańskim i azjatyckim, dlatego nie ma powodu, by nie sprawdziły się w Europie – przekonuje Waś. – Dołączają kolejne kraje, oprócz Polski realizujemy projekt na Węgrzech, w Gruzji i Rosji. To ciekawy segment.
Urządzenia typu mPOS łączą się za pomocą bluetooth z urządzeniem mobilnym i w ten sposób umożliwiają przyjmowanie płatności dokonywanych za pomocą kart płatniczych.
– Z drugiej strony mówimy o terminalach klasycznych, które komunikują się z siecią np. za pomocą karty GSM i stają się coraz bardziej popularne. Mniej więcej 50 proc. naszej sprzedaży to właśnie takie terminale, używane zresztą w wielu biznesach – zaznacza ekspert Ingenico.
Terminale mPOS są korzystne przede wszystkim dla małych przedsiębiorstw czy osób prowadzących jedno- lub kilkoosobową działalność. Są znacznie tańsze w dzierżawie niż klasyczne terminalne, a ze względu na wymiary sprawdzają się np. w taksówkach czy u osób prowadzących niewielką działalność usługową.
– Rynek mobilny będzie bardzo szybko rósł, w tym również mPOS-y. Coraz więcej małych firm używa też terminali klasycznych, przenośnych, zasilanych bateriami umożliwiającymi łączność przez Wi-Fi czy sieci operatorów komórkowych – analizuje Waś.
Jak wynika z badania firmy Polasik Research, zaledwie ok. 5 proc. małych firm akceptuje płatności kartą. Pozostali dużo na tym tracą – według badań Visa Europe nawet co czwartego klienta. Terminale pozwalają również zwiększyć obroty firmy, bo klienci nieograniczani posiadaną przy sobie gotówką są w stanie wydać znacznie więcej.
– W tej chwili rynek rozwijający się w oparciu o małe przedsiębiorstwa będzie rósł znacznie szybciej niż ten klasyczny rynek dużych detalistów, który został już zaadresowany, a na którym populacja terminali właściwie jest w pełni dostępna – podkreśla ekspert.
W wielu krajach stosowane są terminale biometryczne, które umożliwiają przyjęcie płatności np. poprzez odcisk palca. Dobrze przyjęły się natomiast w Afryce i Azji. Do Indii firma Ingenico dostarczyła 31 tys. bezprzewodowych terminali z czytnikami linii papilarnych.
– Jeśli kraje europejskie pójdą w stronę biometrii, będą chciały o to oprzeć identyfikacje klientów, to jesteśmy do tego gotowi. Jak na razie nie widzę jednak dużego zainteresowania takimi projektami w Europie – ocenia Piotr Waś.
Czytaj także
- 2024-11-28: P. Serafin: Potrzebujemy bardziej elastycznego unijnego budżetu. UE musi ponownie stać się synonimem innowacyjności i konkurencyjności
- 2024-12-05: Piotr Szwedes: Chyba każdy z nas tęskni za tym, żeby czasami zrzucić te wszystkie filtry i powiedzieć komuś prawdę. Niestety życie zmusza nas do tego, żebyśmy popełniali małe kłamstewka
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
- 2024-10-17: Wiele wyzwań polskiej prezydencji w UE. Jednym z kluczowym będą prace nad nowym budżetem
- 2024-10-23: Polska w końcówce krajów wdrażających w firmach sztuczną inteligencję. Bolączką jest brak kompetencji cyfrowych u menedżerów
- 2024-10-08: Magda Bereda: Chcę się totalnie poświęcić muzyce. Właśnie Piotr Rubik w Miami, a ja w Warszawie tworzymy wspólną płytę
- 2024-09-27: Zespół Enej: Na Ziemi mamy skrajności – od suszy po ulewę. Martwi nas, jak będzie wyglądał świat naszych dzieci
- 2024-09-19: Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć
- 2024-10-02: J. Lewandowski: Unijny budżet na lata 2028–2034 jest bardzo skromny, ale inwestycyjny. Oby komisarzowi ds. budżetu udało się go zwiększyć
- 2024-11-05: Piotr Zelt: Od dawna weryfikuję swoje nawyki. Gonię też wszystkich z mojego otoczenia, żeby oszczędzali wodę i porządnie segregowali śmieci
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Polityka
Zmieniają się zagrożenia dla polskiej gospodarki. Ekonomiści boją się skutków szybkiego zadłużania się rządu i napięć geopolitycznych
Groźba eskalacji napięć geopolitycznych w Ukrainie, na Bliskim Wschodzie i na Tajwanie, wielka niewiadoma związana z polityką przyszłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, planującego wprowadzenie ceł na towary z Chin, Kanady, Meksyku i Unii Europejskiej, oraz niepokojąco szybko rosnący dług publiczny polskiego państwa to czynniki, które najmocniej niepokoją ekonomistów. Na plan dalszy zeszła natomiast wysoka inflacja, która dotychczas budziła największe obawy.
Infrastruktura
Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej wchodzi w życie. Najważniejszym zadaniem przygotowanie społeczeństwa na zagrożenia
1 stycznia weszła w życie większość zapisów ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. MSWiA i MON, autorzy przepisów, podkreślają, że pozwolą one stworzyć nowy system reagowania na różnego typu zagrożenia w czasie pokoju i wojny. Legislacja to jednak pierwszy etap tego procesu, który teraz wymaga wysiłków w praktyce, również w obszarze edukacji społeczeństwa. Kwestie ochrony ludności i obrony cywilnej mają być jednym z priorytetów polskiej prezydencji w UE w obszarze spraw wewnętrznych.
Prawo
Hazard coraz poważniejszym problemem dla zdrowia publicznego. Najbardziej zagrożone są dzieci
Z badania Komisji Zdrowia Publicznego „Lancet” ds. hazardu wynika, że na całym świecie stanowi on większe zagrożenie dla zdrowia publicznego, niż do tej pory sądzono. Jego szybki rozwój za pośrednictwem telefonów komórkowych i internetu sprawia, że kasyno można mieć dziś w kieszeni, dlatego zdaniem naukowców należy go traktować podobnie jak tytoń i alkohol. Zaburzenia związane z hazardem dotykają niemal 16 proc. dorosłych korzystających z kasyn online lub automatów, coraz częściej narażone są na nie także dzieci.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.