Mówi: | Marcin Adamczyk |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | TFI PZU SA |
Polacy niewiele odkładają na przyszłość. Zmienić mają to ulgi zapowiadane przez resort M. Morawieckiego
Tylko co trzeci Polak ma długofalowy plan finansowy, który obejmuje okres dłuższy niż 12 miesięcy. Jeszcze mniej osób odkłada z myślą o przyszłej emeryturze. Na tle państw OECD, odsetek osób oszczędzających w Polsce jest jednym z najniższych. Aby pobudzić krajową gospodarkę i inwestycje oraz odciążyć system emerytalny, konieczne są ulgi i finansowe zachęty do długoterminowego oszczędzania. To jeden z celów planu wicepremiera Mateusza Morawieckiego, który ma wystartować w przyszłym roku.
– Struktura oszczędności Polaków jest niekorzystna, bardzo dużo oszczędności jest lokowanych w środkach krótkoterminowych. Około 70 proc. stanowią lokaty, krótkoterminowa gotówka i depozyty bankowe. Oszczędzanie bez konkretnego, długoterminowego celu, na czarną godzinę, powoduje że te oszczędności nie mają możliwości pracowania w długim terminie – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Marcin Adamczyk, prezes TFI PZU.
Opublikowany w tym miesiącu „Raport o stabilności systemu finansowego” NBP potwierdza, że polskie gospodarstwa domowe preferują inwestycje w aktywa finansowe o względnie niskim poziomie ryzyka i dużej płynności – przede wszystkim depozyty krótkoterminowe i gotówkę.
Lokaty bankowe dominują w strukturze oszczędności Polaków, ponieważ są postrzegane jako bezpieczne, a zgromadzone na nich środki obejmuje Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Dlatego są najchętniej wybieraną metodą oszczędzania. Najpopularniejsze są depozyty krótkoterminowe, na okres nieprzekraczający roku.
Jak wynika z badania „Postawy Polaków wobec finansów”, które Fundacja Kronenberga przeprowadziła we wrześniu ubiegłego roku, tylko 2 proc. odkłada długoterminowo, w perspektywie dłuższej niż 10 lat.
– W porównaniu do innych krajów rozwiniętych i państw OECD komponent oszczędności długoterminowych i emerytalnych jest w Polsce znacznie niższy – zauważa Marcin Adamczyk.
Potwierdza to ubiegłoroczne badanie poziomu świadomości finansowej, przeprowadzone przez OECD, w którym Polska zajęła ostatnią, 30. pozycję. Wynika z niego, że Polacy bardzo słabo wypadają w planowaniu finansowym, a tylko co trzeci wyznacza sobie cele finansowe do zrealizowania. Podobny odsetek (32 proc. przy 50-procentowej średniej) ma długofalowy plan finansowy, który obejmuje okres dłuższy niż 12 miesięcy. Na tle państw OECD, odsetek osób oszczędzających jest w Polsce jednym z najniższych.
Sytuacja wygląda analogicznie w przypadku oszczędzania na emeryturę. Ubiegłoroczny raport BGŻ Optima („Polak oszczędny 2016”) przytacza dane Banku Światowego, zgodnie z którymi tylko niecałe 16 proc. odkłada pieniądze z myślą o emeryturze (w Niemczech na emeryturę oszczędza ponad połowa obywateli). Globalna firma doradcza Deloitte przestrzega, że jeżeli stopa oszczędności długoterminowych nie wzrośnie, to przeciętny poziom emerytury w stosunku do ostatniej płacy w Polsce spadnie do poziomu 37 proc. Żeby tego uniknąć, niezbędny jest dobry klimat dla tzw. trzeciego filaru systemu emerytalnego.
Eksperci zgodnie wskazują, że konieczna jest też edukacja finansowa społeczeństwa i finansowe zachęty do długoterminowego oszczędzania. Istotną rolę może w tym odegrać przyjęty w lutym przez rząd Plan na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, opracowany przez resort wicepremiera Mateusza Morawieckiego.
Jednym z celów planu Morawieckiego jest zwiększenie stopy oszczędności, z których finansowane są inwestycje, co w efekcie ma pobudzić krajową gospodarkę.
– Znaczenie planu budowy kapitału poprzez takie inicjatywy jak plany kapitałowe czy funkcjonujące już plany emerytalne jest bardzo istotne. Ważne jest tworzenie odpowiednich instrumentów rynku kapitałowego, jego płynność, segment obligacji korporacyjnych oraz segment inwestowania w nieruchomości bez bariery wejścia, czyli fundusze nieruchomości. To wszystko są instrumenty, które będą dywersyfikować oszczędności Polaków, a wiadomo, że dywersyfikacja podnosi bezpieczeństwo tego typu oszczędności – mówi Marcin Adamczyk.
Głównym elementem planu Morawieckiego jest Program Budowy Kapitału, który zakłada utworzenie dobrowolnego, kapitałowego i wspieranego przez państwo systemu oszczędzania na przyszłą emeryturę. Jego filarem będą pracownicze plany emerytalne (do których pracownicy będą zapisywani automatycznie). Mają one znacząco zwiększyć stopę oszczędności krajowych. Zgodnie z rządowymi zapowiedziami program ma wystartować w przyszłym roku.
– Z sygnałów, które do nas docierają, wynika, że na początek zostanie przeprowadzona reforma OFE, przekształcenie PTE w TFI, a następnie wejdą programy kapitałowe. Rok 2018 to dopiero początek, to są procesy długofalowe. Przechodzimy do sytuacji, w której zaczynamy budować. Potem wszystko to będzie samo się napędzać – na przykład płynny rynek obligacji korporacyjnych pozwoli odejść od finansowania kredytem bankowym, drogim dla spółek i firm. To spowoduje, że będzie można wydłużyć horyzont inwestycyjny dla firm, czyli podnieść potencjalny poziom wzrostu gospodarczego całej gospodarki – mówi Marcin Adamczyk, prezes TFI PZU.
Czytaj także
- 2025-05-07: Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-05-09: Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie
- 2025-05-08: Budownictwo modułowe coraz popularniejsze w samorządach. Teraz rozwój sektora jest napędzany przez KPO
- 2025-04-30: Rolnicy z Wielkopolski i Opolszczyzny protestują przeciwko likwidacji ich miejsc pracy. Minister rolnictwa deklaruje szukanie rozwiązań
- 2025-05-06: Przed Europą wiele lat zwiększonych wydatków na zbrojenia. To obciąży krajowe budżety
- 2025-04-23: Rynek oczekuje pierwszego cięcia stóp procentowych w Polsce w maju. Są ku temu przesłanki ekonomiczne
- 2025-04-15: 1 mln zł na innowacyjne rozwiązania dla miast. Granty mogą otrzymać naukowcy i start-upy
- 2025-04-09: Jeszcze większe wsparcie dla konkurencyjności i rozwoju polskiej gospodarki. BGK prezentuje nową strategię
- 2025-04-09: Wzrost wydatków na obronność ma być priorytetem nowego wieloletniego budżetu UE. Nie będzie jednak cięć w polityce spójności
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.