Newsy

Polacy rozwijają platformę do dostarczania terapeutycznych cząsteczek RNA do komórek nowotworowych. To innowacyjne podejście do walki z rakiem

2023-09-22  |  06:20
Mówi:dr hab. n. farm. Artur Wnorowski
Funkcja:profesor Uniwersytetu Medycznego w Lublinie
dyrektor ds. naukowych BS Biotechna

Nie celowanie w konkretny typ komórek nowotworowych, ale blokowanie genów odpowiedzialnych za proces nowotworzenia ma być podstawą działania platformy wykorzystującej technologię krótkich interferujących RNA (siRNA, z ang. small interfering RNA) do walki z nowotworami. Rozwijane przez polską firmę BS Biotechna rozwiązanie ma także umożliwić celowane dostarczanie do organizmu terapii przeciwnowotworowej. Ten projekt uzyskał niedawno dofinansowanie Agencji Badań Medycznych. Jak podkreślają naukowcy, opracowywane rozwiązanie jest innowacyjne, bo można je zastosować do różnych rodzajów raka. Technologia RNA jest uznawana za jedną z potencjalnie najbardziej użytecznych w leczeniu nowotworów i prewencji nawrotów choroby.

– BS Biotechna rozwija autorską platformę dostarczania terapeutycznych cząsteczek RNA do komórek nowotworowych, tak aby wyciszać geny odpowiedzialne za proces nowotworzenia. Ta platforma jest na tyle unikalna, że pozwala na zachowanie właściwości terapeutycznych kruchego i nietrwałego związku, jakim jest RNA w temperaturze ludzkiego organizmu, przez dosyć długi czas. Dzięki tej platformie jesteśmy w stanie dostarczać siRNA i wyciszać geny, które napędzają proces nowotworowy, a jednocześnie staramy się identyfikować takie cele molekularne, które nie są charakterystyczne dla określonego typu nowotworu, dla określonej histologii, ale są istotne z punktu nowotworzenia w ogóle. Można więc je zastosować do dowolnego typu nowotworu, o ile wykazuje on jakąś podatność molekularną – informuje w wywiadzie dla agencji Newseria Innowacje dr hab. n. farm. Artur Wnorowski, profesor Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, dyrektor do spraw naukowych technologii RNA w BS Biotechna.

Firma wybrała szereg celów molekularnych, których nie udało się osiągnąć przy użyciu klasycznych, niskocząsteczkowych inhibitorów. To takie białka, które nie mają dobrze zdefiniowanej struktury lub mają właściwości budulcowe, a jednocześnie są zaangażowane w proces nowotworzenia. Nie mają one centrum aktywnego, nie są receptorami, trudno do nich przyczepić jakąkolwiek cząsteczkę lub inhibitor, a jednocześnie wciąż można w nie celować przy użyciu kwasów nukleinowych.

– To jeden z unikalnych aspektów, który mamy w portfolio. Drugi to właśnie system drug delivery, system dostarczania owych kwasów nukleinowych do komórek, który jest systemem modułowym. Jesteśmy w stanie nasze nanocząsteczki uzbrajać w leki niskocząsteczkowe jako dodatkowy element o działaniu synergistycznym, jesteśmy w stanie na powierzchni naszych nanocząsteczek montować molekuły naprowadzające, które będą się wiązać do cząsteczek występujących na powierzchni komórek nowotworowych i przez to umożliwią precyzyjne dostarczanie terapeutycznego ładunku do komórek nowotworowych – wyjaśnia prof. Artur Wnorowski.

Tym, co wyróżnia technologię rozwijaną przez Polaków, jest jej uniwersalność.

Nie staramy się celować w określoną histologię nowotworu, czy w raka piersi, czy płuc. Nie tak patrzymy na chorobę nowotworową. Staramy się identyfikować zmiany genetyczne, jakieś podatności molekularne, które występują w różnych typach nowotworów i odpowiadają za nowotworzenie jako takie, niezależnie od tego, w jakim narządzie dana zmiana molekularna się pojawi. Naszym celem jest identyfikacja cech, podatności molekularnych w dowolnym nowotworze i uderzenie właśnie w taką podatność, która powinna być skuteczna, niezależnie od tkanki, w której nowotwór powstał – podkreśla dyrektor ds. naukowych technologii RNA w BS Biotechna.

Z raportu Vantage Market Research wynika, że światowy rynek szczepionek i leków przeciwnowotworowych opartych na mRNA, który w 2022 roku był wart niespełna 55 mld dol., zwiększy do końca dekady obroty do ponad 193 mld dol. Innowacja opracowywana przez polskich naukowców ma więc bardzo duży potencjał wdrożeniowy. Aby to było możliwe, potrzebne jest jednak wsparcie dalszych badań.

Projekt BS Biotechna dotyczący rozwoju leków na bazie nanocząstek RNA do zastosowania w terapii przeciwnowotworowej wraz z budową platformy do ich celowanego dostarczania w sierpniu znalazł się na liście zwycięzców konkursu Agencji Badań Medycznych na rozwój medycyny celowanej lub personalizowanej na bazie produktów leczniczych opartych na kwasach nukleinowych i związkach drobnocząsteczkowych. Spółka otrzymała ponad 32 mln zł.

– Z punktu widzenia pacjenta ważne jest działanie na poziomie państw, które mogą próbować tworzyć nowe rozwiązania, takie jak dedykowane jednostki szpitalne, gdzie będzie się tworzyć terapie spersonalizowane, oparte chociażby o RNA czy kwasy nukleinowe jako takie – wskazuje prof. Artur Wnorowski. – Istotnym faktem z punktu widzenia komunikacji społecznej jest to, że RNA ma bardzo wiele wcieleń i inkarnacji. Możemy mówić o mRNA, które można wykorzystać do produkcji białka, którego brakuje w organizmie; istnieją cząsteczki siRNA, które pozwalają na wyłączanie właściwie dowolnego białka chorobotwórczego. Do tego mamy wiele różnych innych typów RNA, co przekłada się na skomplikowaną naturę tych cząsteczek, ale i stwarza wiele możliwości potencjalnego zastosowania w medycynie.

Technologia siRNA jest jedną z nowych strategii w walce z nowotworami i chorobami genetycznymi. Duże koncerny farmaceutyczne i instytuty naukowe prowadzą badania nad jej wykorzystaniem w opracowaniu terapii chorób, w których obecnie stosuje się jedynie leczenie objawowe lub dostępne terapie są mało skuteczne. Niedawno szwajcarska firma Novartis zawarła z amerykańskim przedsiębiorstwem biotechnologicznym DTx Pharma umowę opiewającą na 1 mld dol., w ramach której firmy wykorzystają platformę dostarczania terapeutycznych cząsteczek siRNA do komórek osłonki mielinowej włókien nerwowych. Zaprojektowana przez DTx Pharma cząsteczka siRNA ma wyciszać ekspresję jednego z genów, którego nadmierna aktywacja przyczynia się do niszczenia otoczki mielinowej nerwów, co prowadzi do rozwoju dziedzicznej neuropatii ruchowo-czuciowej. Opracowana technologia siRNA może zaowocować powstaniem pierwszych skutecznych terapii dla tej i innych chorób nerwowo-mięśniowych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Transport

Elektryfikacja floty będzie wyzwaniem dla warsztatów i producentów części zamiennych. Popyt na klasyczne komponenty znacząco spadnie

 Dopiero w 2038 roku po europejskich drogach będzie jeździć więcej elektryków niż samochodów spalinowych – wynika z prognoz kancelarii Roland Berger i Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Części Motoryzacyjnych CLEPA. Rynek części zamiennych i warsztatów musi jednak już dziś się przygotować na znaczące przyspieszenie elektryfikacji, która pociągnie za sobą spadek popytu na klasyczne komponenty. Z drugiej strony musi być także gotowy na konieczność równoległej obsługi jeszcze przez wiele lat floty spalinowej oraz elektrycznej. Chociaż nadchodzące lata będą okresem dużych zmian i wyzwań, to rynek widzi też dla siebie szanse. 

Problemy społeczne

O pracownikach 50+ krąży wiele szkodliwych stereotypów. Ta grupa wiekowa wymaga dostrzeżenia i docenienia na rynku pracy

Wraz ze starzeniem się społeczeństwa na polskim rynku pracy przybywa osób w wieku 50+ i ten trend będzie się tylko nasilać. Ich sytuacja jest jednak skomplikowana: z jednej strony pracodawcy doceniają ich staż, lojalność i doświadczenie, z drugiej strony nadal obecne jest zjawisko ageizmu, a wielu pracodawców – niezależnie od kompetencji dojrzałych pracowników – preferuje zatrudnienie młodszych osób, które mają niższe oczekiwania płacowe. Statystyki pokazują, że w tej sytuacji dla wielu starszych pracowników rozwiązaniem jest własny biznes – według danych CEIDG w 2022 roku osoby po 50-tce założyły ponad 35 tys. nowych, jednoosobowych działalności gospodarczych, czyli 12 proc. wszystkich zarejestrowanych w tym czasie.

Prawo

Algorytmy mają niższą skuteczność w wykrywaniu plagiatów muzycznych niż ludzie. Mogą być jednak cennym narzędziem pomocniczym

Sztuczna inteligencja nie zastąpi ludzi w ocenianiu, czy dany utwór muzyczny jest plagiatem – uważają naukowcy z Auckland. Analizie poddano 40 historycznych spraw o plagiat. Sztuczna inteligencja wykazała o 8 pkt proc. niższą skuteczność niż ludzie. Do podstawowych ograniczeń zastosowania algorytmów w takich sprawach zalicza się zbyt małą i obarczoną błędem selekcji bazę wiedzy. Sztuczna inteligencja opiera się bowiem na sprawach, w których zapadły wyroki, nierzadko kontrowersyjne. Większość sporów z oczywistym wynikiem było natomiast rozstrzyganych poza wokandą.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.