Mówi: | Krzysztof Brejza |
Funkcja: | poseł do Parlamentu Europejskiego, Platforma Obywatelska |
K. Brejza: Potrzebna silniejsza demokratyczna kontrola nad działalnością służb specjalnych. Ten system wymaga przebudowy
Stosowanie oprogramowania szpiegującego tylko do najpoważniejszych przestępstw, a nie do inwigilacji czy zwalczania opozycji – proponuje Krzysztof Brejza, europoseł PO. Jak podkreśla, sam jako ofiara śledzenia za pomocą Pegasusa jest zwolennikiem silnych służb specjalnych dysponujących tą cyberbronią, jednak warunkiem jest ich apolityczność i silniejsza niezależna kontrola sądowa nad ich działalnością. Takie były też rekomendacje komisji PE, badającej wykorzystanie oprogramowania szpiegującego w krajach członkowskich UE.
W związku z domniemanym wykorzystaniem oprogramowania szpiegowskiego do inwigilacji przeciwko dziennikarzom, politykom, funkcjonariuszom organów ścigania, dyplomatom, prawnikom, przedsiębiorcom, przedstawicielom społeczeństwa obywatelskiego i innym obywatelom Parlament Europejski podjął w marcu 2022 roku decyzję o powołaniu komisji śledczej. Jej zadaniem było zbadanie kwestii wykorzystania Pegasusa i innych programów szpiegowskich do inwigilacji oraz tego, czy ich stosowanie nie naruszyło prawa UE i praw podstawowych. Rok później komisja przyjęła sprawozdanie z dochodzenia. Zdecydowanie potępiono w nim bezprawne stosowanie oprogramowania szpiegowskiego przez rządy państw członkowskich lub członków rządu. Stwierdzono, że istnieją dowody potwierdzające, że w Polsce, na Węgrzech i w Grecji doszło do naruszeń i niewłaściwego administrowania w zakresie prawa UE, a dowody te unaoczniają stopnie i formy tych naruszeń. Komisja podkreśliła, że można bez wątpienia założyć, iż wszystkie państwa członkowskie zakupiły lub stosowały co najmniej jedno oprogramowanie szpiegowskie.
– Parlament Europejski w raporcie komisji śledczej zwraca uwagę na to, jak należy na poziomie krajowym budować rygorystyczne instrumenty kontrolne nad działalnością służb i wykorzystywaniem takiego oprogramowania jak Pegasus, bo tych programów jest znacznie więcej. To jest też problem wycieku danych. Dane obywateli Unii Europejskiej są chronione i nie mogą być wykorzystywane przez służby innych państw. W przypadku Pegasusa doszło do wycieku danych na serwery służb izraelskich, na serwery innych służb, a to są dane bardzo wrażliwe, dotyczące prywatności, życia, zainteresowań, spraw zawodowych – mówi agencji informacyjnej Newseria Krzysztof Brejza, poseł do Parlamentu Europejskiego z Platformy Obywatelskiej.
W raporcie komisji PE został położony nacisk również na to, żeby w porządkach krajowych było zagwarantowane, że oprogramowanie to będzie wykorzystywane do walki z najpoważniejszymi przestępstwami i zagrożeniami terrorystycznymi.
– Technologia poszła bardzo do przodu, rozwój cybernarzędzi też. W smartfonie jest całe nasze życie i ta cyberbroń musi być bardzo mocno, rygorystycznie kontrolowana, nie może być powszechnie używana do inwigilacji, musi być używana wyłącznie do tego, do czego została stworzona, czyli do walki z terroryzmem – podkreśla Krzysztof Brejza. – Z jednej strony są nadużycia polegające na wpływaniu na przebieg wyborów, do szpiegowania opozycji w trakcie kampanii wyborczej, ale równie wielkim zagrożeniem jest atakowanie dziennikarzy wolnych mediów, takie przypadki również miały w Europie miejsce. Szpiegowanie osób, które kontrolują władzę, prokuratorów, adwokatów, prawników, działaczy organizacji społecznych, to jest jedno zagrożenie. Drugie zagrożenie to rozwój technologii rynku prywatnego i używanie tego typu narzędzi przez prywatne podmioty, różnego rodzaju agencje detektywistyczne, które mogą nabyć tego typu oprogramowanie i atakować na czyjeś zlecenie obywateli Unii Europejskiej.
Jedną z rekomendacji zawartych w raporcie komisji śledczej było zagwarantowanie mechanizmów bezpieczeństwa korzystania z oprogramowań szpiegowskich bez względu na to, jakie partie są akurat przy władzy i w jaki sposób odpowiedzialny za ten obszar minister steruje działaniami służb.
– W zeszłym roku zostało wydane rozporządzenie przez organy Unii Europejskiej dotyczące zwiększenia kontroli nad działalnością służb specjalnych, teraz trwają również prace nad odpowiednimi dokumentami. To jest kierunek, w którym działa Unia Europejska, mimo że czasami ten kierunek nie podoba się rządom i politykom, zwłaszcza tym, którzy chcieliby nadużywać tego oprogramowania – mówi polityk.
Zdaniem europarlamentarzystów stosowanie oprogramowania szpiegowskiego musi być zawsze proporcjonalne i zatwierdzone przez niezależne sądownictwo.
Sam Krzysztof Brejza, będąc senatorem i szefem kampanii wyborczej w trakcie wyborów krajowych i europejskich w 2019 roku, był inwigilowany przez służby za pomocą Pegasusa poprzez zhakowanie telefonu bez podstaw prawnych.
– Jestem zwolennikiem silnych służb specjalnych, które dysponują tą cyberbronią do walki z terroryzmem, porywaczami dzieci, ludźmi, którzy chcą dokonywać zamachu, do łapania szpiegów i do niczego więcej. Ale jestem zwolennikiem silnych służb specjalnych, które muszą być jednocześnie apolityczne. Nie może być tam miejsca na politykę, nadużywanie, wykorzystywanie podsłuchów do zbierania haków jeden na drugiego i publikowania ich w mediach partyjnych. To jest degeneracja tej cyberbroni, ale to jest też degeneracja demokracji, niszczenie służb specjalnych, to jest niszczenie Polski – ocenia europoseł z Platformy Obywatelskiej.
Warunkiem koniecznym, poza apolitycznością służb, jest jego zdaniem także silna demokratyczna kontrola nad ich działalnością.
– Zarówno w obszarze parlamentarnej Komisji ds. Służb Specjalnych, która moim zdaniem powinna być doposażona w jeszcze silniejsze instrumenty kontrolne, jak też w obszarze działalności sądowej. Powinny być sądy wyspecjalizowane do badania aktywności służb specjalnych, sędziowie powinni być powoływani tylko i wyłącznie na ten odcinek, wnioski powinny być zawsze uzasadniane bardzo szczegółowo. Minister Siemoniak wprowadził w Polsce takie rozwiązania rok temu, zmieniając rozporządzenie. Teraz każde zarządzenie kontroli operacyjnej musi być uzasadnione przez sędziego. Jest to rozwiązanie znacznie bezpieczniejsze dla obywateli, ale ten system i tak musi być gruntownie przebudowany, musi być jeszcze silniejsza niezależna sądowa kontrola nad działalnością służb – wskazuje Krzysztof Brejza.
Czytaj także
- 2025-07-16: Przedstawienie projektu przez KE oznacza początek dyskusji nad nowym siedmioletnim budżetem. W PE zdania co do jego kształtu są podzielone
- 2025-08-05: KE proponuje nowy cel klimatyczny. Według europosłów wydaje się niemożliwy do realizacji
- 2025-07-22: Przemysł chemiczny czeka na szczegóły unijnego wsparcia dla sektora. Najważniejsza jest obniżka cen energii
- 2025-07-18: KE proponuje nowy Fundusz Konkurencyjności. Ma pobudzić inwestycje w strategiczne dla Europy technologie
- 2025-07-10: Rzecznik MŚP na mocy nowej ustawy ma objąć ochroną także rolników. Na zmianach skorzystają też duże firmy
- 2025-07-15: Konkurencyjność firm wśród najważniejszych zadań dla kolejnego budżetu UE. Komisja szuka nowych źródeł dochodów
- 2025-07-21: Dane statystyczne pomogą przyspieszyć rozwój turystyki. Posłużą również do promocji turystycznej Polski
- 2025-07-09: GUS chce walczyć z fake newsami. Współpraca z sektorem prywatnym ma pomóc ograniczyć chaos informacyjny
- 2025-06-27: Komisja Europejska chce wprowadzić ujednolicone przepisy dotyczące wyrobów tytoniowych. Europosłowie mówią o kolejnej nadregulacji
- 2025-05-13: Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji
Polskie start-upy skoncentrowane są głównie na rozwoju nowoczesnych technologii informatycznych i cyfrowych. Wyraźny nacisk na oprogramowanie i aplikacje oraz big data i data science wskazuje na silne zainteresowanie narzędziami analitycznymi i rozwiązaniami wspierającymi transformację cyfrową w różnych branżach – wynika z raportu „Rynek start-upów w Polsce. Trendy technologiczne”, który został opracowany w 2024 roku w MRiT. Zdaniem europarlamentarzystów Polska ma szansę się stać Doliną Krzemową, jednak rozwój start-upów blokowany jest m.in. przez ograniczony dostęp do finansowania oraz niekorzystne i nadmierne regulacje.
Transport
Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami

W sierpniu ceny benzyny, oleju napędowego i autogazu powinny pozostać na poziomach z lipca – uważa ekspertka rynku z firmy Reflex. Wyższe będą zawsze na stacjach premium, tych, które oferują bogatszą ofertę dodatkową, promocje dla uczestników programu lojalnościowego, oraz w regionach, w których tradycyjnie paliwa są droższe ze względu np. na wyższą siłę nabywczą mieszkańców. Różnice mogą sięgać kilkudziesięciu groszy na litrze. Obszary, wokół których te wartości oscylują, zależą z kolei od sytuacji globalnej. Warto patrzeć na sytuację na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.
Polityka
A. Mularczyk (PiS): Nawiązanie poważnego dialogu z Niemcami jest konieczne nie tylko w kontekście reparacji. Powinien być podpisany traktat polsko-niemiecki

– Nie wystarczy jednorazowy gest czy inicjatywa. To musi być podjęcie dialogu, być może też przygotowanie nowej umowy bilateralnej, nowego traktatu polsko-niemieckiego, który regulowałby wszystkie obszary, które wynikały ze skutków II wojny światowej – mówi Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS-u. Podkreśla, że proces ten nie będzie łatwy, bo wymaga konsekwencji i stanowczości, ale widzi szansę w prezydenturze Karola Nawrockiego, który już zadeklarował kontynuację starań w tym zakresie. Zdaniem europosła wsparciem w polsko-niemieckim dialogu może być administracja Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.