Mówi: | Marek Wąsiński |
Funkcja: | kierownik zespołu gospodarki światowej |
Firma: | Polski Instytut Ekonomiczny |
Niepewność powodowana amerykańskimi cłami wstrzymuje inwestycje. Firmy skupiają się na gromadzeniu zapasów
Chaotyczna polityka celna administracji Donalda Trumpa, polegająca na zapowiadaniu, wprowadzaniu, a potem zawieszaniu ceł na różne sektory działalności i kraje, utrudnia planowanie działalności gospodarczej i inwestowanie w warunkach rosnącej niepewności. W tej sytuacji wiele firm wstrzymuje się z inwestycjami bądź gromadzi zapasy surowców i półproduktów na kolejne tygodnie działalności. Amerykańskie cła powodują wprowadzenie taryf odwetowych ze strony dotkniętych nowymi przepisami krajów. W efekcie globalny handel wyhamuje, a wraz z nimi spowolni rozwój gospodarczy.
– Działania amerykańskiej administracji negatywnie wpłyną na światową gospodarkę, przede wszystkim z perspektywy obrotów handlowych, ponieważ one będą częściowo zaburzone, ta niepewność gospodarcza, która jest spowodowana działaniami Trumpa, już odbija się na perspektywie przedsiębiorstw – mówi agencji informacyjnej Newseria Marek Wąsiński, kierownik zespołu gospodarki światowej Polskiego Instytutu Ekonomicznego. – Jeśli teraz Amerykanie podwyższają swoje cła, to także inne państwa będą musiały chronić swoje rynki ze względu na to, że będą zmiany na rynkach globalnych i niektórych produktów może być dużo, co będzie wywierało presję na lokalne rynki. Bariera w wejściu na rynek amerykański spowoduje to, że obroty się obniżą.
Wojna celna USA z Unią Europejską odciśnie się na działalności polskich firm, pomimo że bezpośredni eksport z Polski do USA stanowi tylko niewielką część polskiego wywozu, a USA są dopiero na siódmym miejscu wśród odbiorców polskich towarów. Według danych GUS za styczeń i luty 2025 roku Stany Zjednoczone odpowiadały za 3,6 proc. wartości polskiego eksportu.
Jednak zgodnie z wynikami badania ankietowego eksporterów PIE przeprowadzonego w styczniu 2025 roku spośród polskich firm eksportujących w 2024 roku 20 proc. dostarczało swoje produkty do Stanów Zjednoczonych, z czego 3 proc. firm traktowało USA jako swój główny rynek zbytu. Kolejne badanie, z marca 2025 roku, pokazało, że ok. 40 proc. polskich firm dostrzega możliwość oddziaływania amerykańskich ceł na swoją działalność, przede wszystkim poprzez osłabienie koniunktury na rynku unijnym wywołane amerykańskimi cłami (46 proc.) oraz wzrost kosztów importu z USA w przypadku wojny handlowej (43 proc.).
– Widzimy pierwsze decyzje, między innymi Chin, które wprowadzają działania odwetowe i cła odwetowe, szukają innych sposobów nacisku na amerykańską administrację, między innymi poprzez ograniczenia dostępu do surowców krytycznych, tutaj był wprowadzany obowiązek rejestracji i uzyskania licencji na eksport pewnych surowców, a także śledztwa wobec amerykańskich spółek działających w Chinach – przypomina Marek Wąsiński. – Następuje coś, co się nazywa weaponization of trade, czyli wykorzystywanie handlu i relacji gospodarczych jako broni. Tak samo Unia Europejska, rozważając swoje potencjalne działania odwetowe, dotychczas zapowiedziała, że na cła na stal i aluminium odpowie w ten sam sposób jak w 2018 roku.
Ekonomista zwraca uwagę na fakt, że w wojnach handlowych w dłuższym terminie przegrywają wszystkie strony. Według raportu EY cła powszechne w wysokości 10 proc. nałożone na UE-27 i resztę świata, 60 proc. na Chiny oraz 25 proc. na Kanadę i Meksyk przyniosłyby do 2027 roku skumulowane obniżenie PKB w UE i USA o 2,0–2,2 proc. Kanada i Meksyk byłyby silniej dotknięte z powodu nieproporcjonalnie wyższych ceł. W Europie najbardziej dotknięte byłyby Irlandia i Węgry (3,0–3,3 proc.). W tym scenariuszu konsekwencje dla Polski sięgnęłyby 1,3 proc. PKB.
Polityka celna amerykańskiej administracji obróci się także przeciwko samym Stanom, ponieważ amerykańska gospodarka wpadła w okres spowolnienia gospodarczego, a coraz głośniej słychać prognozy wieszczące recesję. Goldman Sachs powrócił do prognozy zakładającej do 45-proc. ryzyka wystąpienia recesji w USA. Amerykański miliarder Ray Dalio, miliarder i dyrektor największego na świecie funduszu hedgingowego Bridgewater, stwierdził nawet, że „obawia się czegoś gorszego od recesji”, mając na myśli przekraczający 1,83 bln dol. (5,6 proc. PKB w 2024 roku) deficyt rządu federalnego. Wcześniej amerykański biznes pokładał nadzieje w głoszonych przez Donalda Trumpa podczas kampanii zapowiedziach deregulacji i obniżki podatków, teraz obawia się, że cła zniwelują pozytywny wpływ tych zapowiedzi.
– Wydaje się bardzo wątpliwe, żeby Stany Zjednoczone mogły skorzystać na prowadzeniu wojny celnej, one też były częścią całego systemu powiązań gospodarczych z innymi państwami, na którym też korzystały. Generalnie rzecz biorąc, też wątpliwe wydaje się, że poprzez cła jest możliwe osiągnięcie celów, które zakłada administracja Donalda Trumpa, czyli na przykład redukcja deficytu handlowego – ocenia kierownik zespołu gospodarki światowej Polskiego Instytutu Ekonomicznego. – Jeśli chodzi o redukcję deficytu budżetowego poprzez większe wpływy z ceł, to poprzez cła wartość tego importu będzie pewnie spadać, będzie to wywierało presję na amerykańską walutę, co może doprowadzić do spadku konkurencyjności amerykańskiej gospodarki. I przede wszystkim tego się obawiają przedsiębiorcy w Stanach Zjednoczonych i dlatego dotychczasowe cła były w pewien sposób rewidowane przez same Stany Zjednoczone.
Czytaj także
- 2025-04-25: Członek RPP spodziewa się obniżki stóp procentowych już w maju, może nawet o 50 pb. Potem dyskusja o kolejnej obniżce możliwa w lipcu
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-04-11: Inwestorzy już odczuwają skutki wprowadzania ceł przez Donalda Trumpa. Finalnie najwięcej stracą na tej polityce Amerykanie
- 2025-04-07: Duże zmiany w globalnym handlu. Polska może stracić nawet 0,43 proc. PKB
- 2025-04-08: Blisko 10 mln Ukraińców nie ma dostępu do wody pitnej lub infrastruktury sanitarnej. Na jej odbudowę potrzeba 11,3 mld dol.
- 2025-03-14: Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen
- 2025-03-17: Na wojnie handlowej straci nie tylko Unia Europejska, ale przede wszystkim USA. Cła odwetowe na eksport USA wynoszą już 190 mld dol.
- 2025-03-24: Odsetki to za mało. Parlament Europejski chce, by zamrożone rosyjskie aktywa stopniowo wspierały Ukrainę
- 2025-03-18: Europa będzie się zbroić. Musi być gotowa na atak Rosji na kraj NATO w ciągu kilku najbliższych lat
- 2025-03-21: Ukraińska kultura cierpi na wstrzymaniu pomocy z USA. Wiele projektów potrzebuje wsparcia UE
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Państwowa Agencja Atomistyki przygotowuje się do nadzoru nad pierwszą polską elektrownią jądrową. Kluczową kwestią jest bezpieczeństwo
Trwają przygotowania do budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej na Pomorzu. Zgodnie z harmonogramem przedstawianym przez rząd fizyczna budowa ma ruszyć w 2028 roku, a początek eksploatacji pierwszego bloku planuje się na 2036 rok. Również Państwowa Agencja Atomistyki przygotowuje się do realizacji zadań związanych z dozorem nad budową, rozruchem i eksploatacją nowej jednostki. Kluczowe są kwestie związane z bezpieczeństwem jądrowym i ochroną radiologiczną obiektu.
Ochrona środowiska
K. Wyszkowski: Porozumienie paryskie to duże osiągnięcie. Odwrót USA tego nie zmieni

Z danych Climate Action Tracker wynika, że do końca lutego br. tylko 18 państw sygnatariuszy porozumienia paryskiego zaktualizowało swoje plany realizacji celów klimatycznych do 2035 roku. Chociaż walka z rosnącymi emisjami CO2 nie postępuje w takim tempie, jakie jest wymagane, to samo porozumienie klimatyczne z Paryża należy uznać za osiągnięcie, które przyniesie efekty. Zdaniem Kamila Wyszkowskiego z UN GCNP nie powinno tego zmienić nawet wycofanie się z niego Stanów Zjednoczonych.
Ochrona środowiska
Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł

Niemal 200 mln zł trafi na realizację innowacyjnych projektów dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. NCBR i Orlen w ramach konkursu NEON III chcą znaleźć partnerów wśród instytucji naukowych i technologicznych do działania w trzech obszarach: dekarbonizacji, cyfryzacji i gospodarki obiegu zamkniętego. Nabór wniosków potrwa do 30 czerwca br.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.