Mówi: | Jakub Dudziak |
Funkcja: | rzecznik prasowy |
Firma: | Urząd do spraw Cudzoziemców |
Polska coraz popularniejszym kierunkiem migracji cudzoziemców. Najchętniej przeprowadzają się obywatele Ukrainy oraz Niemiec
Już około 234 tys. obywateli innych krajów ma ważne dokumenty uprawniające do pobytu w Polsce przez dłuższy czas niż określa to np. wiza. To o 60 proc. więcej niż w 2013 roku. Wśród nich przeważają obywatele Ukrainy, na drugim miejscu są Niemcy. Jedna piąta zezwoleń dotyczy stałego pobytu, związanego z pracą, edukacją i łączeniem rodzin. Do końca roku liczba cudzoziemców z prawem pobytu może przekroczyć ćwierć miliona.– Polska jest coraz popularniejszym kierunkiem migracji cudzoziemców – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jakub Dudziak, rzecznik Urzędu ds. Cudzoziemców. – Zdecydowana większość to migracje czasowe, zezwolenia na tego rodzaju pobyt i pracę, a także edukację. Częste są również przypadki łączenia rodzin.
Jak wynika z najnowszych danych Urzędu, około 234 tys. obywateli innych krajów ma obecnie ważne dokumenty uprawniające do pobytu w Polsce przez dłuższy czas, niż określa to np. standardowa wiza. Dominują zezwolenia na pobyt czasowy (41 proc.), na dalszym miejscu są dokumenty dla obywateli Unii Europejskiej (około 28 proc.). Jedną piątą stanowią zezwolenia na pobyt stały.
– Od 2013 roku liczba dokumentów uprawniających do pobytu zwiększyła się o 60 proc. Trzy lata temu było ich około 146 tys., a w br. – już 234 tys., więc o blisko 90 tys. osób więcej – zauważa Jakub Dudziak.
Dane Urzędu dowodzą, że podobnie jak trzy lata temu do Polski najchętniej przybywają obywatele Ukrainy, w których posiadaniu znajduje się obecnie 84 tys. ważnych dokumentów pobytowych, o 55 tys. więcej niż w 2013 roku. Obecnie stanowią oni 36 proc. populacji cudzoziemców w Polsce, ale na drugim miejscu plasują się Niemcy (23 tys.). Kolejne pozycje zajmują Rosjanie, Białorusini oraz Wietnamczycy.
– Obywatele Ukrainy najczęściej przyjeżdżają do Polski w poszukiwaniu zatrudnienia – tłumaczy Jakub Dudziak. – Najwięcej, bo ponad 60 proc. z nich, ma dokumenty zezwalające na pobyt czasowy i pracę, a więc jest to typowa migracja zarobkowa. Ale mamy też sporo Niemców, którzy mają ważne dokumenty pobytowe i żyją w Polsce na stałe. W przypadku pozwoleń czasowych jest to najczęściej pobyt związany z zatrudnieniem, który nie trwa dłużej niż trzy lata.
Największy potencjał migracyjny, jak twierdzi Jakub Dudziak, nadal mają obywatele Ukrainy. W najbliższych latach liczba przyjeżdżających ze Wschodu sąsiadów będzie rosnąć najszybciej. Urząd do spraw Cudzoziemców szacuje, że na przełomie tego i przyszłego roku w ich posiadaniu znajdować się powinno około 100 tys. ważnych dokumentów pobytowych. Wszyscy cudzoziemcy w Polsce mieć natomiast będą 250 tys. tego rodzaju zezwoleń, co oznacza wzrost o kolejne kilkanaście tysięcy osób.
– Pozostałe narodowości również systematycznie rosną – mówi Jakub Dudziak. – Kolejność się nie zmienia, więc to są Ukraińcy (84 tys.), Niemcy (23 tys.), Białorusini (11 tys.), Rosjanie (10 tys.) i Wietnamczycy (9 tys.). Polska cieszy się także rosnącą popularnością wśród Włochów, których nad Wisłą żyje i mieszka już siedem tysięcy.
Na kolejnych miejscach są Chińczycy (6 tys.), Francuzi (5,5 tys.), Brytyjczycy i Bułgarzy (po 5 tys.).
Czytaj także
- 2025-07-15: Sukces gospodarczy Polski może zachęcić do powrotów Polaków mieszkających za granicą. Nowa rządowa strategia ma w tym pomóc
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
- 2025-07-22: Duże możliwości korzystania z funduszy europejskich przez polskie firmy. Szczególnie w obszarze obronności
- 2025-07-24: Mikro-, małe i średnie firmy liczą na lepszy dostęp do finansowania. To coraz istotniejszy klient dla sektora bankowego
- 2025-07-23: Polacy chcą jak najszybciej przechodzić na emeryturę i nie chcą na niej pracować. Potrzebne zachęty do dłuższej aktywności zawodowej
- 2025-07-09: GUS chce walczyć z fake newsami. Współpraca z sektorem prywatnym ma pomóc ograniczyć chaos informacyjny
- 2025-07-04: Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
- 2025-07-21: Zwalczanie mobbingu wciąż bardzo trudne. Prawo jest nieprecyzyjne, a inspektorzy pracy nie mają wystarczających narzędzi
- 2025-07-08: Rynek gier mobilnych w Polsce może być wart prawie 0,5 mld dol. do 2030 roku. Za tym idzie rozwój smartfonów dla graczy
- 2025-07-21: Maciej Dowbor: Mamy dom w Hiszpanii i tam odpoczywamy, ale na co dzień mieszkamy w Polsce. Tu pracujemy, płacimy podatki, a nasze córki chodzą do szkoły
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Firmy dzierżawiące grunty od Skarbu Państwa muszą zwrócić majątek rolny. Zagrożony jest też wspierany przez nich ośrodek rehabilitacyjny
Działalność ośrodka rehabilitacji dla dzieci z niepełnosprawnościami w Głubczycach, w województwie opolskim, jest zagrożona, o czym alarmuje Stowarzyszenie „Tacy Sami”. Zagrożenie jest konsekwencją restrukturyzacji spółki Top Farms Głubczyce, która jest jednym z największych pracodawców w okolicy i od lat wspiera działalność stowarzyszenia. Rolnicza spółka nie wie, jakie będą dalsze losy dzierżawionych do tej pory przez nią ziem, które w listopadzie br. muszą wrócić do Zasobu Skarbu Państwa. Zarząd spółki od wielu miesięcy apeluje do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa o wiążące decyzje w sprawie powołania Ośrodków Produkcji Rolniczej, które miałyby powstać na zwróconych gruntach, oraz kryteriów wyboru ich nowych dzierżawców.
Bankowość
Polskie kredyty hipoteczne wciąż jednymi z najdroższych w Europie. Zdaniem członka RPP odgórne ograniczanie marż banków się nie sprawdzi

Hipoteki w Polsce, co podkreśla też wielu polityków, należą do najdroższych w Europie. To nie tylko kwestia wysokości stóp procentowych, ale też marży banku. Zdaniem członka RPP prof. Ireneusza Dąbrowskiego jest tylko możliwość wpływania na ten pierwszy czynnik, bo regulacyjne ograniczenie wysokości marży byłoby trudne do wdrożenia.
Ochrona środowiska
Budowa morskich farm wiatrowych w Polsce szansą na kilkadziesiąt tysięcy nowych miejsc pracy. Wciąż brakuje jednak wykwalifikowanych pracowników

W Krajowym Planie w dziedzinie Energii i Klimatu rząd przewiduje zainstalowanie do 2030 roku około 5,9 GW w morskich farmach wiatrowych i kolejnych 12 GW w ciągu następnej dekady. Offshore ma być istotnym filarem dekarbonizacji krajowej gospodarki. Realizowane przez polskie spółki wraz z partnerami zagranicznymi projekty tzw. fazy I nabierają tempa i wkraczają w etap budowy infrastruktury na lądzie. Wśród wyzwań, które czekają wykonawców, jest m.in. brak pracowników z branży offshore. Pomocne może być ściąganie do kraju Polaków, którzy pracują na zagranicznych projektach morskich.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.