Newsy

Polska Toskania stawia na promocję lokalnego wina. Stworzy ogromną winnicę

2012-08-30  |  06:35
Mówi:Elżbieta Polak
Funkcja:Marszałek Województwa Lubuskiego
  • MP4

    Lubuskie stawia na wino i miód licząc, że w ten sposób przyciągnie rzesze turystów. Władze województwa już zdobyły na ten projekt 10 mln złotych. W ramach Regionalnego Programu Operacyjnego w Zaborze powstanie samorządowa winnicę o powierzchni 35 hektarów.

    Boom na ten trunek w Lubuskiem rozpoczął się pięć lat temu, kiedy okazało się, że ponad 700 lat temu niemieccy farmerzy na masową skalę pędzili tu napój bogów. W 2006 roku Zielonogórskie Stowarzyszenie Winiarskie zebrało 30 producentów i postanowiło odbudować szlak wina i miodu, który obejmuje 14 przystanków. Jego utworzenie to odpowiedź na coraz popularniejszą formę podróżowania związaną z winem, czyli enoturystykę. Wkrótce potem w promocję zaangażowały się władze województwa.

     – Promujemy szlak wina i miodu. W regionie lubuskim odradzają się tradycje winiarskie. Ten szlak powstał autentycznie i spontanicznie. Sami rolnicy zaczęli budować wokół swoich gospodarstw rolnych winnice, kiedy znaleźli pozostałości po dawnych winnicach niemieckich. Przyjeżdżają do nas turyści bardzo chętnie, którzy wręcz używają takiego określenia, że region lubuski to jest polska Toskania – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Elżbieta Polak, marszałek województwa lubuskiego.

    Tylko w tym roku zorganizowano dwie duże kampanie (m.in. "Winne wyprawy i niewinne przyjemności"), wspomagane przez promocję w ogólnopolskich mediach, które mają na celu utrwalić wizerunek regionu jako producenta wina.

    Władze województwa nie ograniczają się tylko do słów i gestów. Samorządowcy przejęli nieodpłatnie 35 hektarów od Agencji Nieruchomości Rolnych i we współpracy m.in. ze szkołą zawodową w Sulechowie (gdzie utworzono specjalizację winiarstwo) mają stworzyć własną winiarnię. W tej chwili samorząd inwestuje w rekultywacje i w przygotowanie gleby.

     – Myślę, że w ciągu pięciu lat będą do nas mogli przyjeżdżać turyści i oglądać, w jaki sposób w dużej winnicy w Polsce, gdzie warunki glebowo-klimatyczne raczej nie sprzyjają uprawie winorośli, powstają wina, które zdobywają europejskie stoły i złote medale. Przykładem może być największa w regionie lubuskim winnica w Mierzęcinie czy też pod Zieloną Górą w Górzykowie – wyjaśnia marszałek województwa.

    W tym miejscu Urząd Marszałkowski chce postawić na partnerstwo publiczno-prywatne. Według wstępnych szacunków, jeżeli winnicę uda się dobrze wypromować, może przyciągać setki miłośników wina i przynosić spore zyski dla przedsiębiorców działających w branży turystycznej i gastronomii.

     – Są inwestorzy zainteresowani budową hoteli w tym rejonie. Przeznaczamy spore środki finansowe na promocję szlaku wina i miodu, bo bez takiej promocji świat się nie dowie, że w regionie lubuskim w Polsce może posmakować znakomitego wina – zauważa marszałek Polak.

    Za pomocą wina region na razie promuje się w Polsce i na zachodzie Europy. Trunki produkowane w Lubuskiem prezentowane są m.in. na targach we Francji i Włoszech. Samorządowcy nawiązali również współpracę ze startującymi w tej branży winiarzami z czeskich Moraw czy Słowacji.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Konsument

    T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii

    T-Mobile już od kilku lat realizuje strategię, która mocno skupia się na innowacjach i doświadczeniach klienta związanych z nowymi technologiami. Połączeniem obu tych elementów jest Magenta Experience Center – nowoczesny koncept, który ma zapewnić klientom możliwość samodzielnego przetestowania najnowszych technologii. Format, z sukcesem działający już na innych rynkach zachodnioeuropejskich, właśnie zadebiutował w Warszawie. Będą z niego mogli korzystać zarówno klienci indywidualni, jak i biznesowi.

    Problemy społeczne

    W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym

     Większość osób – nawet ze średnimi, wcale nie najgorszymi dochodami – ma problem, żeby zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, ale też z tym, żeby po zaspokojeniu tych potrzeb, po opłaceniu wszystkich rachunków i opłat związanych z mieszkaniem, mieć jeszcze środki na godne życie – mówi Aleksandra Krugły z Fundacji Habitat for Humanity Poland. Jak wskazuje, problem stanowi nie tylko wysoki współczynnik przeciążenia kosztami mieszkaniowymi, ale i tzw. luka czynszowa, w której mieści się ponad 1/3 społeczeństwa. Tych problemów nie rozwiąże jednak samo zwiększanie liczby nowych lokali. Potrzebne są również rozwiązania, które umożliwią zaangażowanie sektora prywatnego w zwiększenie podaży dostępnych cenowo mieszkań na wynajem.

    Konsument

    Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend

    Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.