Newsy

Polski sektor gier komputerowych rośnie o 10 proc. rocznie. Wyzwaniem jest zatrzymanie w kraju specjalistów z branży

2017-03-06  |  06:40

Polska to eldorado dla twórców gier komputerowych – ocenia Paweł Leskowicz, dyrektor zarządzający Tate Multimedia. Szacuje się, że krajowy rynek gamingowy wart jest ok. 1,8 mld zł, a gry produkuje ok. 300 firm. Sektor może też liczyć na wsparcie rządu – aby zwiększyć konkurencyjność polskich producentów, powstał program GameINN. Dla młodych to szansa na rozwój własnego biznesu, a dla polskiej gospodarki możliwość zatrzymania w kraju najbardziej przedsiębiorczych osób.

– Imponujący rozwój firm i producentów gier komputerowych w Polsce powoduje, że wiele osób z zagranicy może określać ten rynek mianem „eldorado” –podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Paweł Leskowicz, dyrektor zarządzający Tate Multimedia. – Perspektywy wzrostu polskiego rynku gamingowego są wyższe niż w innych krajach. Tempo wzrostu to 10 proc., przy 6–8 proc. w innych krajach.

Agencja Rozwoju Przemysłu ocenia, że rynek gamingowy w Polsce wart jest ok. 1,8 mld zł. Jeszcze rok wcześniej było to 1,5 mld zł. Polski sektor gier stanowi ok. 0,6 proc. globalnego rynku, w tym roku udział może sięgnąć 1 proc. W kraju działa blisko 300 firm produkujących gry. Zdaniem eksperta perspektywy są optymistyczne, zwłaszcza że potencjał branży gier wideo dostrzegł już polski rząd.

– Polski rynek, tak jak francuski lata temu, otrzymał od rządu wsparcie i dobrze, że rząd i minister Jarosław Gowin zwrócili uwagę na to, jak ważny jest ten sektor dla polskiej gospodarki. Dobrym znakiem jest też program gamingowy, w którym uczestniczyliśmy – wskazuje Leskowicz.

Już w exposé premier Szydło zapowiadała wsparcie dla przemysłu gier komputerowych. W 2016 roku Narodowe Centrum Badań i Rozwoju ogłosiło pierwszy konkurs w ramach programu sektorowego GameINN. Ma on zwiększyć konkurencyjność krajowych producentów gier na globalnym rynku do 2023 roku. W pierwszym konkursie dofinansowanie uzyskało 38 projektów na łączną kwotę 116 mln zł. Granty mają być przyznawane co roku.

– Istotne jednak, by w naszym kraju nie zdarzyło się to, co we Francji. Tam również wprowadzono podobny program, ale pieniądze zostały źle wykorzystane i rozdane w mało profesjonalny sposób. W efekcie zamknięto dużo firm działających w branży, a młodzi utalentowani ludzie wyjechali z kraju. W Polsce laureaci programu to firmy, które mają już doświadczenie. Mam nadzieję, że takie programy pozwolą im na większy rozwój, a to przełoży się na całą gospodarkę – ocenia dyrektor Tate Multimedia.

Polski rząd podkreśla, że zaawansowana technologicznie branża produkcji gier wideo jest kluczowa z punktu widzenia państwa stawiającego na innowacje i rozwój, a kierowanie środków do tego sektora wesprze inteligentną reindustrializację.

W 2016 roku Agencja Rozwoju Przemysłu wspólnie z Uniwersytetem Śląskim i powiatem cieszyńskim stworzyli akcelerator gier wideo. Głównym celem inicjatywy jest zatrzymywanie w Polsce osób, które kończą kierunki związane z projektowaniem gier, i specjalistów, którzy już pracują w branży.

– Jeśli gospodarka daje sygnały, że młodzi ludzie mogą znaleźć pracę lub stworzyć swój własny biznes w tych dziedzinach, gdzie czują się swobodnie, m.in. w innowacjach, programowaniu, twórczości artystycznej, to wówczas nie będą oni wyjeżdżać z Polski. Zostaną w kraju, bo będą czuli, że nie tylko chodzi o pieniądze, lecz także o atmosferę, która wspiera innowacje, przedsiębiorczość i chęć realizacji własnych marzeń – przekonuje Paweł Leskowicz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

Infrastruktura

Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

Polityka

Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.