Newsy

Ponad 40 proc. firm budowlanych narzeka na niedobór pracowników. Po 2023 roku kryzys może się nasilić

2022-07-25  |  06:15
Mówi:dr Damian Kaźmierczak
Funkcja:główny ekonomista
Firma:Polski Związek Pracodawców Budownictwa
  • MP4
  • Według szacunków Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa po wybuchu wojny w Ukrainie z polskich budów ubyło od 90 do 100 tys., czyli 20–30 proc. zatrudnianych tam Ukraińców. Największy problem dotyczy mniejszych firm, będących podwykonawcami generalnych wykonawców. Wobec obecnego hamowania rynku na razie firmy dadzą sobie radę z brakiem pracowników, jednak spodziewane inwestycje infrastrukturalne w latach 2024–2026 mogą znów rozgrzać rynek.

    – Polski sektor budownictwa jest bardzo silnie uzależniony od pracowników z zagranicy. Według najszerszej miary GUS w polskim budownictwie pracuje około 1,2–1,3 mln osób. Natomiast według danych Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej w ostatnich latach na polskich budowach pracowało mniej więcej od 400 do 500 tys. pracowników z zagranicy i 80 proc. z nich to pracownicy z Ukrainy, którzy w dużej liczbie tuż po wybuchu wojny na przełomie lutego i marca tego roku zeszli z polskich budów – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Damian Kaźmierczak, główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa. – Szacujemy, że około 20–30 proc. z ukraińskich pracowników, którzy znajdowali się na polskich budowach, mogło wrócić do swojej ojczyzny.

    Z opracowania PZPB powstałego na podstawie danych MRiPS, a przygotowanego w marcu 2022 roku, wynika, że w 2021 roku w polskiej branży budowlanej pracowało 480,8 tys. cudzoziemców, z czego niemal 373 tys. stanowili obywatele Ukrainy, co oznacza 77,6 proc. wszystkich obcokrajowców zatrudnionych na budowach. Z szacunków wynika więc, że opuściło je ok. 90–100 tys. robotników. Jest to poważnym problemem zwłaszcza w segmencie małych i średnich przedsiębiorstw, w których udział pracowników z Ukrainy był relatywnie największy, a to właśnie takie firmy, liczone w dziesiątkach, setkach lub tysiącach, są zazwyczaj podwykonawcami generalnych wykonawców. Według danych GUS na niedobór pracowników jako barierę działalności wskazuje nieco ponad 40 proc. przedsiębiorców z sektora.

    – Na szczęście zapotrzebowanie na pracowników w branży budowlanej, chociaż jest wysokie, to znajduje się na niższym poziomie, niż było to w okresach dużych kumulacji pracy w całym segmencie budownictwa, np. w 2007–2008 roku czy w latach 2018–2019. Być może to dlatego jestem przekonany, że polskie firmy bez pracowników z Ukrainy na razie sobie poradzą – tłumaczy Damian Kaźmierczak. – To wynika z hamowania w budownictwie, z którym obecnie cała branża budowlana się mierzy. Ono dotyczy przede wszystkim segmentu prywatnego, zwłaszcza mieszkaniowego.

    GUS wskazuje, że w I połowie roku rozpoczęto budowę 119,7 tys. mieszkań, czyli o 17,2 proc. mniej niż przed rokiem. Wśród deweloperów spadek ten wynosił nawet więcej – 18,4 proc.

    – Cały segment publiczny, infrastrukturalny oczekuje na napływ nowych środków unijnych, czy to z budżetu unijnego na lata 2021–2027, czy ze środków z KPO – mówi główny ekonomista Polskiego Związku Pracowników Budownictwa.

    Jego zdaniem problem niedoboru pracowników zacznie być znacznie bardziej odczuwalny wraz z powrotem natężenia inwestycji publicznych po 2023 roku. Na koniec czerwca wykorzystanie mocy produkcyjnej firm budowlanych GUS szacował na 82,7 proc.

    – W latach 2024, 2025, 2026 musimy się przygotowywać na kumulację robót budowlanych w sektorze budownictwa – prognozuje Damian Kaźmierczak. – Dzisiaj pracowników z Ukrainy jest nam bardzo trudno zastąpić. Należy zwrócić uwagę i przeanalizować, skąd pochodzą inni pracownicy zagraniczni, którzy na polskich budowach od kilku lat pracują w pocie czoła. To przede wszystkim pracownicy z Białorusi, Mołdawii, Kaukazu, głównie z Gruzji, i z Azji Centralnej, mam tutaj na myśli przede wszystkim Uzbekistan czy Tadżykistan.

    W czerwcowej analizie badań koniunktury GUS PZPB wskazuje, że firmy budowlane postrzegają dziś ogólną sytuację w budownictwie jako umiarkowanie złą, przy czym bardziej negatywne nastawienie mają mniejsze podmioty. Problemem dla podwykonawców jest zdecydowany wzrost kosztów materiałów budowlanych. W czerwcu 77,3 proc. firm uznało ten czynnik za barierę w działalności. Z danych Grupy PSB wynika, że ceny w ubiegłym miesiącu średnio wzrosły o prawie 32 proc. w ujęciu rocznym, a w całym pierwszym półroczu o 30 proc. W obydwu ujęciach odnotowano wzrosty cen we wszystkich 20 grupach towarowych, a najmocniej podrożały izolacje termiczne (odpowiednio o 62 proc. i 60 proc.).

    Kolejna często wskazywana bariera działalności (71,4 proc. wskazań) to wysokie koszty zatrudnienia. Jak wskazuje GUS, w maju br. wynagrodzenia w budowie budynków wzrosły o 19,5 proc.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Polskie firmy z szansą na zdobycie azjatyckich rynków. Mogą otrzymać wsparcie na promocję podczas Expo 2025 w Osace

    W 2025 roku w japońskiej Osace odbędzie się Wystawa Światowa Expo 2025. Udział w niej, a także towarzyszących imprezie wydarzeniach i targach to dla polskich firm szansa na wzrost rozpoznawalności swoich marek za granicą, a w konsekwencji na rozwój ich potencjału eksportowego. Expo 2025 będzie się koncentrowało na innowacjach służących zrównoważonemu rozwojowi. PARP, który jest partnerem wydarzenia w Polsce, do 26 września br. czeka na wnioski firm zainteresowanych udziałem w wydarzeniu i ekspansją na azjatyckie rynki. W ramach programu mogą one otrzymać wsparcie na udział w targach, na misje wyjazdowe i kampanie promocyjne przed i po zakończeniu Expo. Nabór finansowany jest z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki 2021–2027

    Polityka

    Rośnie ryzyko wybuchu epidemii w Strefie Gazy. Brakuje czystej wody, kanalizacji i toalet, a w zniszczonej enklawie wykryto polio

    W Strefie Gazy brakuje praktycznie wszystkiego – od żywności i wody po podstawowe leki – ale najgorsze może dopiero nadejść – alarmuje Polska Akcja Humanitarna. – Kilka dni temu w wodzie w Strefie Gazy znaleziono polio typu 2. Ta woda jest bardzo zanieczyszczona, infrastruktura wodno-sanitarna na tym terenie tak naprawdę już nie istnieje. Na dodatek od dziewięciu miesięcy dzieci nie są szczepione, ponieważ nie ma warunków, żeby to zrobić, więc istnieje bardzo duże zagrożenie wybuchu epidemii – mówi Magdalena Foremska z PAH. W odpowiedzi na kryzys organizacja uruchomiła duże projekty pomocowe, które mają zapewnić żywność i opiekę medyczną w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu.

    IT i technologie

    Gminy potrzebują inwestycji w cyberbezpieczeństwo. Eksperci widzą duże ryzyka wynikające z zaniedbań

    Dane gromadzone przez jednostki samorządu terytorialnego mogą być bardzo niebezpiecznym narzędziem w rękach przestępców. Wykradzione mogą posłużyć do fałszowania tożsamości człowieka. Tymczasem poziom inwestycji w cyberbezpieczeństwo jest w gminach niski, a liczba ataków hakerskich na nie stale rośnie. Eksperci czekają na pozytywne skutki rządowego programu Cyberbezpieczny Samorząd. W jego ramach 1,5 mld zł trafi na inwestycje w poprawę bezpieczeństwa cybernetycznego samorządów: zarówno na poziomie sprzętu i oprogramowania, jak i kompetencji oraz procedur.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.