Mówi: | Zuzanna Rudzińska-Bluszcz |
Funkcja: | prezeska |
Firma: | Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi |
Potrzebna ustawa o ochronie klimatu. Pomogłaby osiągnąć cele redukcji emisji i przygotować się na gwałtowne zjawiska pogodowe
Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi przygotowała projekt ustawy o ochronie klimatu. Jak przekonuje jej prezeska, ustawa jest potrzebna, żeby usystematyzować działania na rzecz klimatu niezależnie od tego, kto będzie stał u steru władzy. Projekt przewiduje między innymi powołanie Rady Ochrony Klimatu jako organu doradczego dla polityków i przeznaczanie co najmniej 1 proc. PKB rocznie na adaptację klimatyczną. Celem jest osiągnięcie neutralności politycznej do 2050 roku.
− Z jednej strony potrzebujemy takiej ustawy, żeby wyznaczała cel, do którego jako kraj musimy dążyć. Tym celem według nas jest neutralność klimatyczna w 2050 roku i redukcja emisji już za siedem lat, w 2030 roku o 55 proc. – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, prezeska zarządu Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi. – Z drugiej strony, ponieważ te zmiany klimatyczne już się dzieją, potrzebujemy przystosowania naszego kraju do nich na różnych poziomach, i centralnym, krajowym, i na poziomie wojewódzkim, i na poziomie lokalnym. Nasza ustawa przewiduje, że te plany będą się nazywać planami adaptacji do zmian klimatu i będą nas szykować na różne wydarzenia związane np. z bardziej gwałtownymi zjawiskami pogodowymi.
Projekt ustawy zakłada, że Polska osiągnie neutralność klimatyczną na swoim terytorium do roku 2050, później zapewni utrzymanie neutralności oraz będzie dążyła do osiągnięcia ujemnych emisji. W tym celu ma zostać opracowany krajowy budżet emisyjny i jego sektorowe odpowiedniki, które określą pułapy emisji gazów cieplarnianych w każdym roku. Doprowadzi to docelowo do stopniowego uniezależnienia się Polski od sprowadzania paliw kopalnych i osiągnięcia bezpieczeństwa energetycznego poprzez własne zasoby energetyczne.
Projekt ustawy wymaga przygotowywania – na poziomie krajowym, wojewódzkim i lokalnym – planów adaptacji. Plany te zawierałyby obowiązkowo cele w zakresie ochrony przed zmianami klimatu, kierunki działań w zakresie ochrony, harmonogram i sposób finansowania zadań z nimi związanych, ocenę oddziaływania planu na środowisko oraz sposób monitoringu i wdrażania. Plany mogą ponadto zawierać m.in. ocenę instrumentów specjalnych, w tym ekonomicznych, do rozwiązywania problemów związanych ze zmianami klimatu, czy też szczegóły dotyczące kampanii informacyjnych w zakresie adaptacji.
– Oczywiście plany adaptacji przewidują udział społeczeństwa, tzn. że jako obywatele będziemy mogli i mieli prawo uczestniczyć w tworzeniu tych planów adaptacji, będziemy mieli prawo wglądu w te dokumenty poprzez dostęp do informacji publicznej – wyjaśnia prezeska Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi. – To są dwa filary tej ustawy, natomiast przewiduje ona również inne rzeczy, takie jak powołanie rady ochrony klimatu, która będzie instytucją stojącą na straży tej ścieżki dojścia do wskazanego przeze mnie celu. Z drugiej strony będzie stała na straży naszych praw obywatelskich związanych ze zmianą klimatu, a jednocześnie byłaby organem doradczym dla polityków. Przewidujemy także finansowanie na działania klimatyczne, 1 proc. produktu krajowego brutto minimalnie, który będzie przeznaczany rokrocznie na działania związane właśnie z adaptacją klimatyczną.
W myśl projektu działania służące adaptacji do zmian klimatu nie mogą przynosić poważnych szkód działaniom służącym redukcji emisji gazów cieplarnianych i vice versa. Projekt ustawy przewiduje przy tym poddanie działań, które mogą oddziaływać na osiągnięcie celu klimatycznego lub adaptację do zmian klimatu, tzw. weryfikacji klimatycznej. Polegałaby ona na ocenie ryzyka wyrządzenia poważnych szkód oraz wpływu na osiągnięcie celu klimatycznego lub adaptacji. Weryfikacji klimatycznej mogłaby przykładowo zostać poddana budowa portu lotniczego, zwolnienie podatkowe dla producentów kotłów grzewczych, dotacja Skarbu Państwa dla kopalni węgla kamiennego czy też wybetonowanie koryta Odry, a także powiązane z nimi działania legislacyjne i planistyczne.
– Brakuje nam wyobraźni, co może się stać z naszą planetą, z Europą, z Polską, jeżeli założymy ręce i nic nie będziemy robić w związku ze zmianami klimatu. Brak przyjęcia takiej ustawy może doprowadzić do chaotycznych, nieskoordynowanych działań, jak ma to miejsce już teraz. Mamy pewne regulacje prawne dotyczące przeciwdziałaniu suszy, powodzi, natomiast te regulacje nie widzą siebie nawzajem, nie są systemowe, nie odpowiadają na potrzeby zabezpieczenia wszystkich mieszkańców Polski – tłumaczy Zuzanna Rudzińska-Bluszcz. – Z drugiej strony, jeżeli nie będziemy mieli celu i ścieżki dojścia do neutralności klimatycznej, to znowu każda kolejna ekipa rządząca, która będzie przychodzić, będzie mogła zmieniać prawo, polityki klimatyczne w zależności od swoich upodobań i swojej wizji. A zależy nam, żebyśmy wszyscy uznali, że klimat jest naszą wspólną sprawą i niezależnie od tego, kto Polską będzie rządził, przyjmuje pewne założenia i te założenia to właśnie neutralność klimatyczna i plany adaptacji.
Ustawa przyznaje każdemu prawo do życia w warunkach bezpiecznego klimatu. Prawo to obejmuje prawo do ochrony przed skutkami negatywnych zmian klimatycznych, a także prawo do domagania się od władz publicznych, osób fizycznych oraz prawnych wykonania ciążących na nich z mocy prawa obowiązków związanych z ochroną klimatu, a także zaniechania bezprawnego naruszenia lub zagrożenia naruszenia stanu klimatu.
– Liczę na to, że politycy potraktują tę ustawę jako punkt wyjścia do rozmowy o tym, jak zbudować bezpieczeństwo i odporność Polski na zmianę klimatu. Liczę na to, że politycy staną na wysokości zadania i podejmą ten temat, mimo że jest teraz rok wyborczy i rozumiem, że dalekowzroczne ustawodawstwo być może nie jest na ich agendzie na pierwszym miejscu – konkluduje szefowa Fundacji ClientEarth.
Czytaj także
- 2023-09-25: E-handel coraz bardziej ekologiczny. InPost umożliwi sprawdzanie oszczędzonego śladu węglowego na każdej paczce
- 2023-09-14: Konsumenci produkują 170 kg odpadów opakowaniowych rocznie. Chcą opakowań neutralnych dla środowiska i porzucają marki ekoobojętne
- 2023-09-12: Jedna trzecia mórz i oceanów jest przełowiona. Agresywne połowy działają na szkodę środowiska, gospodarki i bezpieczeństwa żywnościowego
- 2023-09-15: Latem spożycie owoców i warzyw wzrosło do poziomów niewidzianych od pandemii. Polacy coraz chętniej sięgają po lokalne produkty
- 2023-09-27: W Polsce toczy się dziewięć spraw klimatycznych. Eksperci apelują o uchwalenie prawa ochrony klimatu
- 2023-08-30: Grecja ponownie walczy z żywiołem ognia. To może być nowa normalność w Europie
- 2023-09-28: Zmiany klimatyczne stanowią zagrożenie dla rolnictwa i bezpieczeństwa żywnościowego. Dla niektórych grup żywność może stać się zbyt droga
- 2023-09-05: Wiedza ekspercka o zmianach klimatu powinna trafić do szkół. Teraz często temat jest traktowany powierzchownie i wybiórczo
- 2023-08-18: Pomocy humanitarnej potrzebuje rekordowa liczba ludzi na całym świecie. Oprócz głodu i konfliktów zbrojnych coraz większym zagrożeniem są zmiany klimatu
- 2023-08-08: Opiekunowie medyczni czekają na uregulowanie zawodu. Ich sytuacja zawodowa na razie pod znakiem zapytania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Ryzyko śmierci z powodów anestezjologicznych jest dziś praktycznie zerowe. W szpitalach rośnie jednak liczba zakażeń i powikłań pooperacyjnych
Dzięki wyśrubowanym standardom wypracowywanym w ostatnich dekadach anestezjologia jest dziś jedną z najbezpieczniejszych dziedzin medycyny. Mimo to problem powikłań okołooperacyjnych narasta z powodu rosnącej liczby zakażeń szpitalnych. To zaś drastycznie pogarsza rokowania pacjentów po zabiegach operacyjnych. – Trzy obszary, w których bezpieczeństwo pacjenta i optymalizacja leczenia może być poprawiona, to właśnie zakażenia, prawidłowa farmakoterapia i prawidłowa diagnostyka obrazowa – wskazuje anestezjolog, prof. Janusz Andres. Jak podkreśla, potrzebna jest dyskusja ekspertów różnych specjalizacji, która przyczyniłaby się do rozwiązania obecnych problemów i ogólnej poprawy bezpieczeństwa hospitalizowanych pacjentów.
Edukacja
Ponad połowa firm z sektora przemysłowego ma problem z pozyskaniem kadr. Wciąż potrzebna jest promocja zawodów technicznych wśród młodzieży

W Polsce stopa bezrobocia pozostaje na rekordowo niskim poziomie, a zapotrzebowanie na nowych pracowników rośnie szybciej niż ich podaż. Dotyczy to zwłaszcza firm produkcyjnych i zawodów technicznych. Według badania Grafton Recruitment ponad połowa pracodawców z branży przemysłowej wskazała jako największe wyzwanie w tym roku pozyskanie pracowników o odpowiednich kwalifikacjach. Jedną z przyczyn, wskazywanych przez ekspertów, jest wciąż niedostatecznie często wybierane szkolnictwo zawodowe i uczelnie techniczne. Dlatego firmy chętnie angażują się we wszelkie inicjatywy, które mają promować zawody techniczne.
Prawo
Samorządy na coraz większym minusie. Pogrąża je m.in. duża niestabilność regulacyjna i rosnąca liczba zadań

Samorządy od czterech lat są zmuszone łatać coraz większe dziury w swoich budżetach. Spadek dochodów z tytułu podatku PIT, pandemia, wojna w Ukrainie i kryzys uchodźczy, inflacja i wysokie ceny energii, a na dodatek brak środków z KPO spowodowały, że obecnie trudno jest im planować jakiekolwiek większe wydatki. Sytuację pogarsza niestabilność regulacyjna i coraz większa liczba zadań przerzucanych na samorządy, co pociąga za sobą wzrost wydatków budżetowych. – Jednym z ważniejszych wyzwań w tym obszarze jest obecnie opieka społeczna – wskazuje prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.