Mówi: | Małgorzata Jarosińska-Jedynak, minister funduszy i polityki regionalnej Mikołaj Różycki, wiceprezes PARP Marek Bala, właściciel Kratki.pl, beneficjent dotacji na kapitał obrotowy |
2,5 mld zł dotacji unijnych dla średnich firm zmagających się z koronawirusem. Do końca lipca mogą się starać o dofinansowanie na kapitał obrotowy
W ramach łagodzenia gospodarczych skutków pandemii SARS-CoV-2 do końca lipca br. przedsiębiorstwa mogą ubiegać się o unijne dotacje na kapitał obrotowy. Aby otrzymać wsparcie, firma musi spełnić tylko dwa warunki: odnotować przynajmniej 30-proc. spadek obrotów wskutek pandemii oraz mieścić się w definicji średniego przedsiębiorstwa. Kwota dotacji jest uzależniona od skali zatrudnienia, a firma może przeznaczyć ją na zaspokojenie bieżących potrzeb maksymalnie przez okres trzech miesięcy. Na wsparcie przedsiębiorców Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej przeznaczy w sumie 3 mld zł z unijnych funduszy, z czego 2,5 mld zł trafi do średnich firm za pośrednictwem PARP.
– Unijne dotacje są wykorzystywane także do walki z koronawirusem. Są to m.in. środki, które mamy do dyspozycji w ramach polityki spójności i które Komisja Europejska pozwoliła przeznaczyć na działania antycovidowe dla przedsiębiorców i sektora ochrony zdrowia – mówi agencji Newseria Biznes Małgorzata Jarosińska-Jedynak, minister funduszy i polityki regionalnej. – Trzeba też pamiętać o programie odbudowy zaproponowanym przez KE – to kolejne co najmniej 64 mld euro, które mają trafić do Polski na łagodzenie skutków pandemii i odbudowę gospodarki po kryzysie. Są to środki, które będziemy mogli wykorzystać właśnie na cele związane z przedsiębiorczością i inwestycjami w gospodarkę tak, aby mogła wrócić na właściwe tory po pandemii.
Jednym z elementów rządowej tarczy antykryzysowej, finansowanym ze środków unijnych, są dotacje na kapitał obrotowy. Łączny budżet tego programu przeznaczony na wsparcie przedsiębiorców to 3 mld zł (w ramach unijnych programów operacyjnych). Dotacje na kapitał obrotowy mają wesprzeć i pomóc utrzymać działalność firmom z sektora MŚP, które wskutek pandemii koronawirusa znalazły się w trudnej sytuacji, a ich obroty spadły o co najmniej 30 proc. w dowolnym miesiącu po 1 lutego br. w porównaniu do poprzedniego miesiąca lub analogicznego miesiąca rok wcześniej. Środki w wysokości 500 mln zł mają wesprzeć bieżącą działalność mikro- i małych przedsiębiorców – za ich dystrybucję w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych będą odpowiadali marszałkowie województw. Pozostałe 2,5 mld zł z programów Inteligentny Rozwój i Polska Wschodnia ma trafić do przedsiębiorstw średniej wielkości za pośrednictwem Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.
– Przykładowo, jeżeli w kwietniu obroty firmy spadły o 1/3 wobec marca 2020 bądź kwietnia 2019 roku, kwalifikuje się ona do wsparcia właśnie w ramach tego programu – tłumaczy Mikołaj Różycki, wiceprezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.
O wsparcie w PARP mogą wnioskować średnie przedsiębiorstwa, które mają siedzibę lub oddział na terenie Polski, zatrudniają mniej niż 250 pracowników, a ich roczny obrót nie przekracza 50 mln euro (lub roczna suma bilansowa nie przekracza 43 mln euro).
– Program wystartował 15 czerwca i pierwszych pięć dni jego działania pokazało duże zainteresowanie. Do 22 czerwca wpłynęło do nas około 3 tys. wniosków od średnich firm. Udało się nam, przy bardzo dużym wysiłku pracowników, którzy wielokrotnie pracowali nad tym po godzinach i wieczorami, ocenić prawie tysiąc tych wniosków. Dzięki temu do 22 czerwca już 847 firm zostało objętych pomocą – mówi Mikołaj Różycki.
– Skorzystaliśmy z dotacji na kapitał obrotowy i wniosek został rozpatrzony pozytywnie – mówi Marek Bala, właściciel firmy Kratki.pl i jeden z beneficjentów programu. – Procedura była bardzo prosta. Dotacja na kapitał obrotowy pozwoli nam przekazać te środki na opłaty bieżące i kolejne inwestycje. To dla nas naprawdę duże wsparcie w tym ciężkim okresie, który nie wiadomo, jak długo potrwa. Bez tego byłoby nam dużo trudniej utrzymać miejsca pracy i się rozwijać.
Dotację na kapitał obrotowy firma może przeznaczyć na pokrycie swoich kosztów funkcjonowania i związanych z finansowaniem kapitału obrotowego, jak np. opłacenie mediów, najem powierzchni, zakup towarów czy ubezpieczenie działalności. Jej wysokość jest uzależniona od skali zatrudnienia w przedsiębiorstwie. Zastrzyk środków ma pomóc firmie maksymalnie przez okres trzech miesięcy.
– Program ma funkcjonować do 31 lipca tego roku. Do tego czasu można aplikować o wsparcie. Apelujemy, żeby pilnować tego terminu, który na dziś jest graniczną datą. Z kolei obowiązkiem PARP-u będzie podpisać i przekazać te środki do końca tego roku – mówi wiceprezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.
Jak podkreśla, wniosek o dotację na kapitał obrotowy jest bardzo uproszczony, opiera się na oświadczeniach i zajmuje raptem dwie strony w generatorze elektronicznym. Jest to proste i szybkie narzędzie i jeśli przedsiębiorca ma przygotowane odpowiednie dane, wypełnienie go trwa około 40 minut. W przypadku wątpliwości lub problemów może skorzystać z udostępnionej na stronie PARP instrukcji wypełniania wniosku.
– Wypłacamy 100 proc. środków, co jest dość niespotykane w instrumentach publicznych. Z reguły funkcjonujemy w modelu małej zaliczki albo refundacji, czyli wykładam swoje, rozliczam się i dostaję dotację. W tym przypadku firma otrzymuje z góry 100 proc. środków. Te pieniądze mają wpłynąć na konto, żeby firma mogła szybko zareagować na bieżące okoliczności i płacić swoje zobowiązania – tłumaczy Mikołaj Różycki.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii
Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca 2025 roku Polska powinna osiągnąć poziom recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie min. 65 proc. Trudno to osiągnąć bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który w świetle unijnych zaleceń powinien być zaimplementowany już w 2023 roku, a którego ostatecznego kształtu jeszcze nie znamy. Zagraniczni eksperci uważają, że Polska powinna iść w ślady Czech, Belgii i Włoch, stawiając na elastyczną organizację odpowiedzialności producenta (OOP).
Handel
Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej

– Liczne decyzje prezydenta Trumpa, nie tylko na polu ekonomicznym, są po prostu oparte na nieracjonalnych przesłankach, są fałszywe, są szkodliwe i dla Stanów Zjednoczonych, i dla innych, mówiąc językiem popularnym, są chore – ocenia prof. Grzegorz Kołodko, były minister finansów, i wskazuje m.in. na chaos spowodowany wprowadzaniem, zawieszaniem i przywracaniem ceł. Ekonomista w książce „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku” analizuje trumponomikę, a więc ekonomię i politykę gospodarczą pomysłu prezydenta oraz jej wpływ na gospodarkę, przestrzega przed zagrożeniami i wskazuje sposoby wyjścia z nasilającego się globalnego zamieszania. Autor ocenia też negatywnie pozaekonomiczne aspekty działalności amerykańskiego prezydenta z wyjątkiem jednego aspektu.
Farmacja
Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.