Mówi: | Jacek Męcina |
Funkcja: | wiceminister pracy i polityki społecznej |
Jutro szefowie państw UE zajmą się kwestią uchodźców. Wiele kwestii wymaga doprecyzowania
UE dąży do rozwiązania kwestii uchodźców. Dziś o propozycji KE ws. rozlokowania 120 tys. osób dyskutować będą ministrowie spraw wewnętrznych krajów unijnych, jutro – szefowie państw i rządów. Zgodnie z tą propozycją do Polski trafi ok. 12 tys. osób, głównie z Syrii. Wiele kwestii, zarówno na poziomie unijnym, jak i krajowym, wymaga jednak doprecyzowania.
– Zjawisko związane z uchodźcami należy rozpatrywać w szerszym kontekście. Z jednej strony, solidarność i postawa etyczna wymagają, aby pomagać ludziom, którzy uciekają przed działaniami wojennymi. Z drugiej strony, musimy być do tego dobrze przygotowani – zaznacza w rozmowie z agencją Newseria Biznes Jacek Męcina, wiceminister pracy i polityki społecznej.
Komisja Europejska proponuje, by każdy kraj członkowski przyjął określoną z góry liczbę uchodźców. Zgodnie z propozycją KE do Polski miałoby trafić 12 tys. uchodźców. Kraje Grupy Wyszehradzkiej skłaniają się jednak ku zasadzie dobrowolności przy podziale uchodźców.
Taka liczba uchodźców oznacza, że Polska powinna się do tego dobrze przygotować. Działania te zależą głównie od tego, czy Polska ma być dla uchodźców jedynie krajem tranzytowym na Zachód, czy stać się nowym domem.
– Potrzebna jest jasna deklaracja, czy przyjmowani uchodźcy chcą azylu w Polsce i organizacji życia w Polsce, osiedlenia się w Polsce, bo to oznacza ogromne wyzwania związane z działaniami integracyjnymi, nauką języka, a później ze znalezieniem miejsc pracy – mówi Jacek Męcina.
Jak podkreśla, potencjał na polskim rynku pracy jest, chociaż zależy to w dużej mierze od branży i konkretnych zawodów. Przykładem mogą być obywatele Ukrainy – co roku 200 tys. osób z tego kraju podejmuje prace sezonowe.
Z raportu Boston Consulting Group wynika, że w 2030 roku Polska będzie potrzebować 20 mln pracowników. Aktywnych zawodowo będzie zaś tylko ok. 16 mln osób. Imigranci będą mogli w części zapełnić tę lukę.
– Trzeba jednak zaznaczyć, co bardzo ważne, że potrzebne są rozstrzygnięcia na poziomie europejskim, procedury alokacji tych uchodźców. Co zrobimy w sytuacji, kiedy przyjmiemy jakąś grupę uchodźców, a oni powiedzą, że oni nie chcą azylu i pracy w Polsce, tylko chcą tej pracy w Niemczech. Czy Niemcy przyjmą tych uchodźców, a właściwie wtedy już migrantów zarobkowych. To są te procedury, które wymagają na poziomie europejskim doprecyzowania – mówi wiceminister.
Jego zdaniem na poziomie krajowym procedury są precyzyjne.
– Wiemy, że jeśli ktoś się stara o azyl i go otrzymuje, może także otrzymać pozwolenie na pracę. Jeśli ktoś stara się tylko o zatrudnienie, to podlega procedurze badania rynku pracy. Jeśli ktoś się ubiega o pracę sezonową, to stosujemy w stosunku do obywateli ze Wschodu uproszczone procedury, w stosunku do innych obywateli zwykłą procedurę badania rynku – wymienia Męcina.
Imigrantów w Polsce przybywa. Na koniec 2014 roku karty pobytu miało 175 tys. osób. Z danych resortu pracy wynika również, że wzrasta liczba oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy. Na podstawie takich oświadczeń mieszkańcy Armenii, Białorusi, Gruzji, Mołdawii, Rosji i Ukrainy mogą uzyskać wizę pobytową lub zezwolenie na pobyt czasowy. W I kw. tego roku liczba oświadczeń zwiększyła się o 150 proc.
Z danych Urzędu ds. Cudzoziemców wynika, że od początku 2014 roku do września 2015 roku wnioskami o udzielenie ochrony międzynarodowej objęto ponad 15,5 tys. osób. Najliczniejszą grupę stanowili obywatele Rosji i deklarujący narodowość czeczeńską, a następnie obywatele Ukrainy – 26 proc. Szef Urzędu ds. Cudzoziemców podkreślał niedawno podczas posiedzenia sejmowej komisji, że jedna czwarta osób starających się o ochronę w Polsce uzyskuje decyzję pozytywną. Od początku 2014 roku umorzono ponad 10 tys. postępowań. Najczęstszą przyczyną jest brak obligatoryjnego zgłoszenia się danej osoby w ośrodku, co może oznaczać, że nie kontynuuje ona procedury uchodźczej na terenie Polski.
Czytaj także
- 2025-06-12: Uchodźcy z Ukrainy pomogli wygenerować 2,7 proc. PKB Polski w 2024 roku. Napływ nowych pracowników znacznie zmienił polski rynek pracy
- 2025-06-10: Polska może dołączyć do globalnych liderów sztucznej inteligencji. Jednym z warunków jest wsparcie od sektora publicznego
- 2025-06-04: Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy
- 2025-05-23: Gminne komisje szacują już straty w uprawach spowodowane przez majowe przymrozki. Najbardziej poszkodowani są sadownicy
- 2025-05-23: Kolejne 9 mld zł trafi na budowę i modernizację sieci energetycznych. Inwestycje pomogą wyeliminować ryzyko blackoutu
- 2025-06-04: Bryska: Kończę prace nad nowym albumem. To jest bardzo osobisty krążek opowiadający o nowym okresie w moim życiu
- 2025-05-23: Maciej Rock: Przygotowania do Polsat Hit Festiwal trwają cały rok. To olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne
- 2025-05-27: Parlament Europejski przeciwny centralizacji polityki spójności w UE. Apeluje o jej większą elastyczność
- 2025-06-04: Trwa budowa nowoczesnego systemu ostrzegania i alarmowania. Ma być gotowy do końca tego roku
- 2025-04-30: Rolnicy z Wielkopolski i Opolszczyzny protestują przeciwko likwidacji ich miejsc pracy. Minister rolnictwa deklaruje szukanie rozwiązań
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Uchodźcy z Ukrainy pomogli wygenerować 2,7 proc. PKB Polski w 2024 roku. Napływ nowych pracowników znacznie zmienił polski rynek pracy
Uchodźcy z Ukrainy coraz lepiej radzą sobie na polskim rynku pracy – pracuje 69 proc. z nich – wynika z najnowszego badania przeprowadzonego przez Deloitte dla UNHCR. Jednocześnie wciąż w tym obszarze jest wiele wyzwań, w tym bariery językowe czy kwestie dotyczące uznawania kwalifikacji, np. w zawodach medycznych i prawniczych. Na rosnącej aktywności zawodowej Ukraińców mocno skorzystała polska gospodarka, ale też sam rynek pracy: wzrosła konkurencja, a Polacy uzyskali możliwość specjalizacji i objęcia stanowisk menedżerskich, eksperckich i technicznych.
Ochrona środowiska
W UE wciąż więcej kontroli działań firm w ramach ESG niż zachęt. Konieczne jest złagodzenie podejścia

Instytucje unijne powinny bardziej koncentrować się na celach i możliwościach rozwoju, jakie daje ESG, a nie kontroli działań firm w tym obszarze i obowiązków sprawozdawczych – twierdzą przedstawiciele organizacji Business for Good. Konieczne jest więc złagodzenie obowiązujących regulacji. Europa powinna również dążyć do utworzenia wspólnego rynku o ujednoliconych przepisach i mechanizmach.
Konsument
Wakacje wyzwaniem dla operatorów komórkowych. W najpopularniejszych kurortach ruch w sieci rośnie nawet pięciokrotnie

Długie weekendy i wakacje to wymagający czas dla operatorów komórkowych. W najbardziej obleganych kurortach udział abonentów tylko sieci Play w stosunku do liczby mieszkańców przekracza 500 proc. Dlatego operator planuje dalszą rozbudowę swojej sieci komórkowej do minimum ponad 15 tys. stacji bazowych. W latach 2020–2024 Play zainwestował w sieć i częstotliwość ponad 6 mld zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.