Newsy

Polskie Radio zwiększy zatrudnienie

2013-10-03  |  06:30

Cyfryzacja i poszerzenie oferty przełożą się na większe zatrudnienie w Polskim Radiu. Publiczny nadawca planuje zatrudnianie nowych dziennikarzy. Szansę na pracę będą mieli m.in. absolwenci, którzy zdobyli doświadczenie w studenckich rozgłośniach.

 Z całą pewnością będą zatrudniani nowi dziennikarze – mówi Agencji Informacyjnej Newseria prezes zarządu Polskiego Radia Andrzej Siezieniewski. – Potrzebujemy dopływu świeżej krwi. Korzystamy m.in. z dziennikarzy, którzy szlify zawodowe zdobywają w Radiu Kampus albo w innych rozgłośniach studenckich. To bardzo dobrze przygotowani do pracy radiowej młodzi ludzie i chętnie będziemy z ich umiejętności korzystać – zapewnia.

Utworzenie nowych miejsc pracy wiązać się będzie z poszerzeniem oferty antenowej Polskiego Radia.

 – Będziemy tworzyli nowe redakcje, które będą obsługiwały przyszłe anteny – wyjaśnia Siezieniewski. – Jednak wzrost zatrudnienia nie będzie wprost proporcjonalny do ilości nowych kanałów. To będzie niewielkie uzupełnienie kadrowe, które sprawi, że będziemy realizować nasze zadania jeszcze sprawniej i skuteczniej.

Od 1 października Polskie Radio objęło sygnałem cyfrowym aglomerację warszawską oraz katowicką. Cyfryzacja zostanie poszerzona 1 sierpnia 2014 r. o Wrocław, Kraków, Kielce, Gdańska i Szczecin, a do końca 2020 r. obejmie całą Polskę. Słuchacze mogą odbierać w systemie cyfrowym cztery programy ogólnokrajowe, jeden przeznaczony dla  zagranicy, a także dwa programy dodatkowe. To stacje publicystyczno-informacyjna PR24 oraz muzyczna – Polskie Radio Rytm.

Przygotowano także nowe stacje, takie jak m.in. kanał popularno-naukowy Eureka; Kanał Krasnal dla rodziców i dzieci, i stację Retro dla słuchaczy w wieku powyżej 60 lat.

Jak podkreśla Siezieniewski, restrukturyzacja, która wcześniej miała miejsce w Polskim Radiu nie wynikała z kryzysu, jaki dotknął media w Polsce, lecz z przemian, które spowodowały, że niektóre miejsca pracy stały się niepotrzebne.

 – Klasycznym przykładem są tu spikerzy radiowi. Kiedyś to była bardzo duża grupa osób, które prowadziły program zawodowo, natomiast odkąd zaczęliśmy wprowadzać prowadzenie programów przez dziennikarzy, zapotrzebowanie na pracę spikerów malało – mówi Siezieniewski. – Dziś mamy tylko kilku lektorów, a w zasadzie całość anten prowadzą dziennikarze. Zmienia się sposób produkcji, ale także i odbioru radia, i tego typu zmiany kadrowe muszą następować.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Polityka

Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji

Polskie start-upy skoncentrowane są głównie na rozwoju nowoczesnych technologii informatycznych i cyfrowych. Wyraźny nacisk na oprogramowanie i aplikacje oraz big data i data science wskazuje na silne zainteresowanie narzędziami analitycznymi i rozwiązaniami wspierającymi transformację cyfrową w różnych branżach – wynika z raportu „Rynek start-upów w Polsce. Trendy technologiczne”, który został opracowany w 2024 roku w MRiT. Zdaniem europarlamentarzystów Polska ma szansę się stać Doliną Krzemową, jednak rozwój start-upów blokowany jest m.in. przez ograniczony dostęp do finansowania oraz niekorzystne i nadmierne regulacje.

Transport

Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami

W sierpniu ceny benzyny, oleju napędowego i autogazu powinny pozostać na poziomach z lipca – uważa ekspertka rynku z firmy Reflex. Wyższe będą zawsze na stacjach premium, tych, które oferują bogatszą ofertę dodatkową, promocje dla uczestników programu lojalnościowego, oraz w regionach, w których tradycyjnie paliwa są droższe ze względu np. na wyższą siłę nabywczą mieszkańców. Różnice mogą sięgać kilkudziesięciu groszy na litrze. Obszary, wokół których te wartości oscylują, zależą z kolei od sytuacji globalnej. Warto patrzeć na sytuację na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.

Polityka

A. Mularczyk (PiS): Nawiązanie poważnego dialogu z Niemcami jest konieczne nie tylko w kontekście reparacji. Powinien być podpisany traktat polsko-niemiecki

– Nie wystarczy jednorazowy gest czy inicjatywa. To musi być podjęcie dialogu, być może też przygotowanie nowej umowy bilateralnej, nowego traktatu polsko-niemieckiego, który regulowałby wszystkie obszary, które wynikały ze skutków II wojny światowej – mówi Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS-u. Podkreśla, że proces ten nie będzie łatwy, bo wymaga konsekwencji i stanowczości, ale widzi szansę w prezydenturze Karola Nawrockiego, który już zadeklarował kontynuację starań w tym zakresie. Zdaniem europosła wsparciem w polsko-niemieckim dialogu może być administracja Donalda Trumpa.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.