Mówi: | Mariola Raudo |
Funkcja: | kierownik ds. rekrutacji i HR Biznes Partner |
Firma: | Nestlé Polska SA |
Praktyki i staże szansą dla młodych. Pozytywnie ocenia je ponad 70 proc. studentów
Letnie miesiące to najlepszy czas na praktyki i staże, które pozwolą zadbać o swoją karierę i zdobyć nowe umiejętności, zwłaszcza że 70 proc. studentów ocenia, że uczelnie nie przygotowują ich wystarczająco dobrze do poszukiwania pracy. W Polsce praktyki związane z kierunkiem studiów odbywa trzy czwarte studiujących, a ponad 70 proc. z nich określa je jako bardzo przydatne. Dla najlepszych stażystów to okazja na pierwszą pracę. Korzystają na tym także pracodawcy, którzy w ten sposób zyskują już wykwalifikowaną kadrę.
– Trzy miesiące wakacyjne są najczęściej wybierane przez praktykantów na odbywanie staży i praktyk. Jest to też czas, kiedy firmy dają młodym ludziom szansę zetknięcia się z realnym środowiskiem pracy. Nasza firma w tym roku otwiera 16. edycję programu praktyk letnich – mówi agencji Newseria Mariola Raudo, kierownik ds. rekrutacji i HR Biznes Partner w Nestlé Polska.
Dla studentów staże to możliwość nie tylko zdobycia doświadczenia i potrzebnych kwalifikacji, lecz także możliwość poznania potrzeb pracodawcy. To istotne, zwłaszcza że jak pokazują wyniki raportu Deloitte „Pierwsze kroki na rynku pracy. Ogólnopolskie badanie studentów i absolwentów”, aż 70 proc. studentów uważa, że polskie uczelnie źle przygotowują do poszukiwania pracy. Studia kładą nacisk na teorię, w efekcie na rynek pracy trafiają nieprzygotowani młodzi ludzie.
– Wszystkie staże powinny być płatne. Nie chodzi tylko o zaangażowanie, bo młodzi ludzie, żeby zdobyć wiedzę, są w stanie przyjść na praktyki bezpłatne. Niejednokrotnie, tak jak w naszym przypadku, praktykanci są z całej Polski, oni muszą za te pieniądze się utrzymać, wynająć mieszkania. Jeśli praktyka jest dobrze skonstruowana, to oni wykonują konkretną pracę i powinni za nią otrzymać wynagrodzenie – przekonuje Raudo.
W Polsce pracodawcy coraz częściej oferują płatne praktyki, wciąż jednak zdarzają się przypadki, że to firma za możliwość odbycia stażu wymaga od młodych ludzi zapłaty. Atrakcyjna oferta praktyk to nie tylko szansa dla studentów, lecz także dla pracodawców. 80 proc. z nich ma problemy ze znalezieniem osób o odpowiednich kwalifikacjach, a w ten sposób mogą zdobyć nowych pracowników, już dopasowanych do wymagań na określonym stanowisku.
– U nas ok. 40-50 proc. praktykantów pozostaje w firmie na dłużej. Stawiamy na ludzi wewnątrz organizacji, promujemy ich, mamy też sporo tzw. miejsc początkowych. Jeśli taka możliwość jest, proponujemy miejsca pracy tym praktykantom, którzy mogą i chcą w firmie zostać – wskazuje ekspertka z Nestlé.
Nawet jeśli bezpośrednio po zakończeniu praktyk w firmie nie ma wakatu, informacje zbierane od menadżerów wskazują, gdzie wkrótce będą potrzebni nowi pracownicy. Wówczas sięga się po praktykantów. Jak podkreśla Raudo, głównym celem staży jest jednak dzielenie się wiedzą i danie szansy studentom na uzyskanie nowych kompetencji.
Badanie Deloitte wskazują, że studenci doceniają praktyki i staże. 74 proc. badanych w swoim doświadczeniu ma praktyki w Polsce związane z kierunkiem studiów, 56 proc. wzięło udział w innych programach oferowanych przez pracodawcę. Wysoko oceniają również ich skuteczność – 71 proc. oceniło praktyki jako bardzo skuteczne.
Ekspertka przypomina, że do rozmowy w sprawie odbycia stażu należy się dobrze przygotować.
– Przy składaniu aplikacji młody człowiek powinien być świadomy, dlaczego chce iść do danej firmy, co może dzięki temu uzyskać, jakie umiejętności i kompetencje. W naszej firmie droga do uzyskania praktykanta jest długa. Zależy nam na osobach, które są najbardziej zmotywowane, mają największy potencjał i są świadome, że akurat w tej firmie chciałyby te praktyki odbyć – wskazuje Raudo.
Czytaj także
- 2025-06-04: Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy
- 2025-05-27: Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi. Niesłusznie mylone są z nielegalnymi w Polsce snusami
- 2025-06-09: Do 2030 roku liczba plastikowych opakowań w e-handlu modowym może się podwoić. Ich udział najszybciej rośnie w Polsce
- 2025-05-23: Gminne komisje szacują już straty w uprawach spowodowane przez majowe przymrozki. Najbardziej poszkodowani są sadownicy
- 2025-05-28: UE przywraca ograniczenia handlowe z Ukrainą. Trwają negocjacje ws. długoterminowych ram
- 2025-06-06: Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać
- 2025-05-26: Dyrektywa o przejrzystości płac zmniejszy lukę płacową między kobietami a mężczyznami. Obniży za to skłonność pracodawców do podwyżek
- 2025-06-04: Bryska: Kończę prace nad nowym albumem. To jest bardzo osobisty krążek opowiadający o nowym okresie w moim życiu
- 2025-05-23: Maciej Rock: Przygotowania do Polsat Hit Festiwal trwają cały rok. To olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne
- 2025-05-28: Więcej mieszkań może powstawać na gruntach Skarbu Państwa. Trwa zagospodarowywanie 800 ha
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii
Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca 2025 roku Polska powinna osiągnąć poziom recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie min. 65 proc. Trudno to osiągnąć bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który w świetle unijnych zaleceń powinien być zaimplementowany już w 2023 roku, a którego ostatecznego kształtu jeszcze nie znamy. Zagraniczni eksperci uważają, że Polska powinna iść w ślady Czech, Belgii i Włoch, stawiając na elastyczną organizację odpowiedzialności producenta (OOP).
Handel
Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej

– Liczne decyzje prezydenta Trumpa, nie tylko na polu ekonomicznym, są po prostu oparte na nieracjonalnych przesłankach, są fałszywe, są szkodliwe i dla Stanów Zjednoczonych, i dla innych, mówiąc językiem popularnym, są chore – ocenia prof. Grzegorz Kołodko, były minister finansów, i wskazuje m.in. na chaos spowodowany wprowadzaniem, zawieszaniem i przywracaniem ceł. Ekonomista w książce „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku” analizuje trumponomikę, a więc ekonomię i politykę gospodarczą pomysłu prezydenta oraz jej wpływ na gospodarkę, przestrzega przed zagrożeniami i wskazuje sposoby wyjścia z nasilającego się globalnego zamieszania. Autor ocenia też negatywnie pozaekonomiczne aspekty działalności amerykańskiego prezydenta z wyjątkiem jednego aspektu.
Farmacja
Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.