Newsy

Programowanie i inne kompetencje cyfrowe najbardziej poszukiwane przez pracodawców. Ich posiadanie winduje w górę wynagrodzenie i przynosi awanse

2018-01-09  |  06:15

Wykształcenie, znajomość języków obcych i doświadczenie to dziś za mało, by konkurować na rynku pracy. Na czele najbardziej poszukiwanych przez pracodawców umiejętności w 2018 roku znajdzie się znajomość języków programowania oraz kompetencje cyfrowe. Kilka miesięcy intensywnego szkolenia dziś wystarczy, by nabyć nowe kwalifikacje, a co za tym idzie – zwiększyć szanse awansu i podwyżki w firmie.

–  Według danych Ministerstwa Cyfryzacji w Polsce jest potrzebnych około 50 tys. programistów więcej, niż obecnie pracuje. Według naszych szacunków w Polsce pracuje 130 tys. programistów, a jest jeszcze potrzebnych kilkadziesiąt tysięcy – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marcin Kosedowski z firmy Kodilla.

Ukończenie studiów nie gwarantuje już stałej, dobrze płatnej pracy w wyuczonym zawodzie. Współczesny rynek wymaga od pracowników elastyczności, a więc stałego podnoszenia kwalifikacji, zdobywania nowych umiejętności i uprawnień. Z danych firmy Kodilla wynika, że w 2018 roku na czele najbardziej poszukiwanych przez pracodawców kwalifikacji znajdą się umiejętności programistyczne, zarówno u inżynierów, jak i pracowników nietechnicznych

Osoby znające JavaScript są bardzo poszukiwane przez firmy, które tworzą aplikacje internetowe oraz bardziej zaawansowane strony, których powstaje z każdym rokiem coraz więcej, a przecież poprzednie trzeba utrzymywać. Stąd właśnie wynika ten wzrost zapotrzebowania na programistów – mówi Marcin Kosedowski. – Wynagrodzenia, na jakie można liczyć, to na początek około 3 tys. zł na rękę i kilkaset złotych podwyżki z każdym rokiem, przy czym w większych miastach te kwoty są wyższe.

Na drugim miejscu najbardziej poszukiwanych przez pracodawców umiejętności według Kodilli znajdują się inne kompetencje cyfrowe. Wbrew pozorom umiejętności te wciąż nie stoją wśród polskich pracowników na najwyższym poziomie, ich opanowanie może więc stanowić atut przy poszukiwaniu zatrudnienia lub ubieganiu się o awans. Pracodawcy poszukują przede wszystkim osób mających umiejętność sprawnego korzystania z narzędzi biurowych, poczty elektronicznej i komunikatorów internetowych, a także mających wiedzę z zakresu bezpieczeństwa sieci i programowania.

– Tutaj nie trzeba znać rzeczy, które wydawałyby się zaawansowane, a raczej codzienne narzędzia jak Microsoft Word, Excel, Power Point, z tym, że znajomość tych narzędzi może być niska, może być wysoka, to kwestia sprawnego poruszania się w nich – mówi Marcin Kosedowski.

W zakresie nowych technologii zwłaszcza starsze pokolenia pracowników dążą do poszerzenia swoich kompetencji. Z badań VMware wynika, że 39 proc. badanych w wieku 45–54 lat aktywnie poszukuje możliwości zasięgnięcia porad lub odbywania szkoleń w dziedzinie projektowania i tworzenia aplikacji mobilnych, a 31 proc. osób z grupy powyżej 55 lat podejmuje te same działania również w zakresie programowania i tworzenia treści online.

– Znajomość tych narzędzi jest bardzo istotna, ponieważ pozwala znacząco przyspieszyć pracę i pracownik sprawnie porusza się, nie marnuje czasu pracy i wynagrodzenia, które pracodawca mu płaci – mówi Marcin Kosedowski.

Jak podkreślają eksperci, programowanie i inne kompetencje cyfrowe to umiejętności, które można dziś zdobyć w ciągu kilku miesięcy. Jednak tylko 17 proc. Polaków zdaje sobie sprawę z tego, że w pół roku można stać się programistą. Większość wciąż kojarzy przebranżowienie się z koniecznością ukończenia 3,5-letnich lub 5-letnich studiów. Przedstawiciele firmy Kodilla podkreślają, że z oferty szkoleń firmy do tej pory skorzystało ok. 1,5 tys. osób, z których 97 proc. nie miało żadnego wykształcenia informatycznego.

Do poszukiwanych przez pracodawców kwalifikacji wciąż należy również znajomość języków obcych, zwłaszcza angielskiego oraz języków niszowych takich jak chiński, arabski, węgierski czy szwedzki. W znalezieniu pracy lub uzyskaniu awansu pomóc może także posiadanie prawo jazdy kategorii B raz umiejętność dobrego planowania, wielozadaniowość, zdolność radzenia sobie ze stresem oraz elastyczność przy zmianie branży.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.