Mówi: | Jacek Męcina |
Funkcja: | wiceminister pracy i polityki społecznej |
Resort pracy: Polskie przepisy antymobbingowe są dobre, więc nie ma potrzeby ich zmieniać. Najważniejsze są zasady wewnątrz firm
Wprowadzone w Polsce przepisy mające przeciwdziałać mobbingowi w pracy są dobre i nie ma potrzeby ich zmieniać – ocenia resort pracy i zapowiada promowanie dobrych praktyk wśród pracodawców. Możliwości jest wiele: począwszy od kodeksów etycznych, skończywszy na uruchomieniu telefonów zaufania dla pracowników.
Zmiana prawa pracy w Polsce nastąpiła bezpośrednio przed naszą integracją z Unią Europejską. To wtedy kodeks pracy został obudowany regulacjami, które dotyczyły zasad przeciwdziałania dyskryminacji w miejscu pracy oraz przeciwdziałania mobbingowi.
– Toczono długie dyskusje, czy wybrać model regulowania problematyki mobbingu w polskim kodeksie pracy, czy też postąpić tak, jak większość krajów Unii Europejskiej i odwoływać się do przepisów kodeksu cywilnego – mówi agencji informacyjnej Newseria Jacek Męcina, wiceminister pracy i polityki społecznej. – My wybraliśmy tę trudniejszą, ale i bardziej efektywną ścieżkę uregulowania odpowiedzialności pracodawcy za działania mobbingowe, które dzieją się w firmie.
Pracodawca odpowiada za mobbing wśród swoich pracowników, mimo że bardzo często może nie wiedzieć, że w relacjach między bezpośrednim przełożonym a podwładnym źle się dzieje. Dlatego ważne jest promowanie i wdrażanie w firmach procedur antymobbingowych.
– W firmie, w której jest jasny kodeks etyki i w której jest procedura antymobbingowa, pracownik, który się czuje dyskryminowany albo mobbingowany, może się zwrócić do osoby godnej zaufania, może też wystąpić z wnioskiem, aby specjalna komisja antymobbingowa rozpatrzyła tę sprawę – podkreśla Jacek Męcina.
Takie rozwiązania funkcjonują również w ministerstwie pracy. Korzysta z nich wiele firm, bo dobrze przygotowane mechanizmy i procedury działają jak bezpieczniki. Gdy pojawia się problem, zostaje on zidentyfikowany i rozwiązany. Wtedy nie ma powodu, by firma ponosiła konsekwencje niewłaściwych poczynań swego pracownika.
– Są też innowacyjne rozwiązania. Na przykład firma w porozumieniu ze stowarzyszeniem psychologów wykupuje usługę, która jest pewnego rodzaju telefonem zaufania. Gdy z rozmowy wynika, że jest jakiś problem, pracodawca jest o tym powiadamiany, a pracownik otrzymuje porady, jak ma postępować. Takie działania są potrzebne – mówi wiceminister. – Powszechnym rozwiązaniem są także strony internetowe i różne komunikatory. Można z tą informacją dotrzeć do pracowników. Rzecz w tym, by podjąć te odpowiedzialne działania w każdej firmie.
Jak podkreśla, najważniejsza jest popularyzacja. Pracodawcy muszą wiedzieć, że są rozwiązania, które mogą pomóc osobom zagrożonym lub mobbingowanym w miejscu pracy. Zdaniem wiceministra przyniesie to lepsze efekty niż ewentualne zaostrzenie przepisów prawnych.
Rocznie sądy rozpatrują ok. 600-700 spraw o mobbing, z czego większość kończy się przegraną osób pozywających. Męcina zwraca uwagę na to, że często okazuje się, że to, co poszkodowany pracownik nazywa mobbingiem, tak naprawdę okazuje się dyskryminacją. Tymczasem nie jest rolą pracodawcy, by oceniać takie kwestie. Rolą pracodawcy jest stworzenie mechanizmów, które będą przeciwdziałać takim zjawiskom.
– Jeżeli pojawia się problem, to jedynym właściwym do rozstrzygnięcia jest, po pierwsze, zainteresowany, który może z daną sprawą zwrócić się do sądu, a po drugie, właśnie sąd. Dużo ważniejsze są jednak działania prewencyjne, a więc procedury antymobbingowe, regulaminy i kodeksy etyczne, które firmy muszą przyjmować i popularyzować zarówno wśród management, jak i wśród pracowników, żeby zwiększać świadomość ich uprawnień – podkreśla Jacek Męcina.
Czytaj także
- 2024-11-13: Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
- 2024-11-04: Resort rolnictwa chce uporządkować kwestię dzierżawy rolniczej. Dzierżawcy mają zyskać dostęp do unijnych dopłat
- 2024-10-30: Wydatkowanie funduszy europejskich przez samorządy. Polska chce promować ten model w UE
- 2024-10-29: Polska pracuje nad propozycjami dotyczącymi konkurencyjności UE. To element przygotowań do prezydencji
- 2024-11-04: Sztuczna inteligencja wzbudza w Polakach głównie ciekawość i obawy. Ponad połowa widzi w niej zagrożenie
- 2024-10-22: Rząd pracuje nad nowymi przepisami o płacy minimalnej. Zmienią one sposób jej obliczania
- 2024-10-28: Firmy zainteresowane udziałem w odbudowie Ukrainy z nowym instrumentem wsparcia. Na początku 2025 roku ruszą preferencyjne pożyczki
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-11-22: Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.