Newsy

Prawie 3/4 Polaków nie uważa nielegalnego ściągania plików za kradzież

2014-08-28  |  06:00

Ponad połowa internautów przyznaje się do tego, że świadomie ściąga z sieci filmy, muzykę i inne dobra kultury. Tylko 30 proc. jednak uważa, że to kradzież – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie portalu Legalna Kultura. Pozostali pobierają pliki z pirackich serwisów bez zahamowań. Eksperci PwC wyliczyli, że gospodarka traci na piractwie wideo 500-700 mln zł.

Co drugi internauta nie potrafi rozróżnić źródeł, z których korzysta. Również niewiele osób wie, jakie portale legalnie udostępniają filmy, muzykę czy materiały graficzne. Co więcej, już samo hasło „legalne źródło plików” kojarzy im się z wysokimi opłatami.

Nie chodzi o to, żeby sprawdzać to, kto ile pobrał i dlaczego. Chodzi o to, żeby ludzie mieli świadomość, że istnieją w internecie miejsca, jak serwisy VOD, różnego rodzaju domeny publiczne, w których rzeczy są udostępniane i płatnie, i bezpłatnie, ale wszystkie legalnie. A ta legalność udostępniania jest właśnie najważniejsza – mówi agencji informacyjnej Newseria Rafał Pawłowski, dziennikarz Legalnej Kultury.

Artyści podkreślają, że pobierając legalnie pliki z sieci, kupując płyty czy bilety do kina, można przyczynić się do rozwoju kultury. Czerpanie zysków z nielegalnego rozpowszechniania muzyki, filmów czy zdjęć w internecie szkodzi twórcom i instytucjom kultury, a w konsekwencji ogranicza możliwości tworzenia.

Na piractwie najbardziej cierpi kino, ono jest najbardziej poszkodowane. Od kiedy pojawiły się takie serwisy, jak Spotify czy Deezer, ludzie częściej pobierają muzykę czy słuchają jej legalnie. Z kolei gry komputerowe są zabezpieczone w taki sposób, że trudno jest je piratować, po drugie, ta branża najlepiej uporała się z problemem piractwa, zabezpieczając się różnego rodzaju prawnymi rozwiązaniami – tłumaczy Rafał Pawłowski.

Straty dla twórców mogą być znaczące. Szacunki PwC mówią, że w wyniku piractwa wideo w internecie w ubiegłym roku wartość utraconego PKB wyniosła 500-700 mln zł. Z tego nawet 250 mln zł traci Skarb Państwa. Kwota ta stanowi równowartość rocznych wydatków resortu kultury na teatry.

PwC szacuje, że roczny wzrost piractwa w kraju do 2018 roku może wynieść między 29 a 54 proc. To oznacza, że w najbardziej pesymistycznym scenariuszu straty gospodarki z tego tytułu przekroczyłyby 6 mld zł (czyli dwukrotność budżetu MKiDN).

Ograniczaniu skali piractwa mają służyć takie inicjatywy, jak kampania Legalna Kultura. Jej celem jest m.in. zbudowanie bazy legalnych źródeł plików oraz stworzenie miejsca, w którym będzie można znaleźć porady prawne dotyczące ściągania materiałów z sieci. Projekt Legalna Kultura popierają m.in. Maja Ostaszewska, Andrzej Chyra, Piotr Najsztub i Antoni Królikowski.

Wydaje mi się, że to nie jest do końca możliwe, żeby ludzie nie ściągali filmów, muzyki i innych dóbr kultury i sztuki z internetu, ponieważ są bardzo łatwo dostępne. Ale trzeba pracować nad tym, żeby jednocześnie za to w jakiś sposób płacili. Kradzież to przecież wstyd –  mówi aktor Antoni Królikowski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Coraz więcej odmów przyłączenia do sieci dla źródeł OZE. Problemy ma nie tylko Polska

Według danych URE problem z rosnącą liczbą odmów przyłączenia do sieci z każdym rokiem mocno się pogłębia. – Ponad 80 GW odmów przyłączeniowych dla odnawialnych źródeł energii, które zaraportował Urząd Regulacji Energetyki za ub.r., to więcej, niż mamy w tej chwili mocy zainstalowanej w systemie, więc to jest naprawdę duża liczba – mówi Paweł Czyżak, analityk Ember. Jak wskazuje, problemy z przyłączaniem nowych mocy do sieci wynikają głównie z jej struktury wiekowej, ale dotyczą nie tylko Polski. – W regionie Europy Wschodniej infrastruktura jest starsza, mniej scyfryzowana. Duża część tej infrastruktury to jest jeszcze okres komunizmu i ona po prostu się starzeje, więc kraje takie jak Bułgaria, Czechy, Słowacja czy właśnie Polska napotykają już bariery na tyle istotne, że praktycznie nie da się przyłączać żadnych nowych mocy – mówi ekspert.

Prawo

Ostatni moment na przyjęcie standardów ochrony małoletnich w placówkach pracujących z dziećmi. Przepisy mają pomóc walczyć ze zjawiskiem przemocy wobec najmłodszych

15 sierpnia mija termin wprowadzenia standardów ochrony małoletnich (SOM) we wszystkich instytucjach pracujących z dziećmi. Poza oczywistymi placówkami, takimi jak szkoły, przedszkola czy kluby sportowe, obowiązek ten dotyczy także np. hoteli czy szpitali. Wdrożenie przez te instytucje odpowiednich procedur zapobiegawczych i interwencyjnych ma doprowadzić docelowo do zmniejszenia skali przemocy i nadużyć wobec najmłodszych. – Standardy ochrony małoletnich przez to, że są obowiązkowe i dotyczą tak wielu organizacji i instytucji, będą prawdziwą zmianą społeczną, o ile świadomie podejdziemy do ich przygotowania i wdrażania – podkreśla Agata Sotomska z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Nauka

Polskie konsorcjum rozwija innowacyjny system serwisowania i tankowania satelitów na orbicie. To może wydłużyć czas ich eksploatacji o 20 lat

Wdrożenie systemu tankowania na orbicie okołoziemskiej umożliwi wydłużenie czasu eksploatacji obecnych satelitów nawet o 20 lat. Przełoży się to na znaczne obniżenie kosztów operacyjnych dla operatów satelitarnych, wydłuży czas wykorzystania satelitów, co w efekcie zmniejszy liczbę kosmicznych śmieci. Obecnie w Europie nie istnieje podobne rozwiązanie, jednak polskie konsorcjum intensywnie pracuje nad jego opracowaniem. Zespół PIAP Space, we współpracy z naukowcami z Łukasiewicz – ILOT, rozwija technologie umożliwiające zbliżanie i oddalanie satelitów serwisowych od serwisowanych (tzw. Rendezvous and Proximity Operations, RPO), systemy dokowania oraz transferu paliwa, które zapewniają bezpieczne i niezawodne połączenie oraz przepływ paliw.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.