Newsy

Bez szybkiego wdrożenia unijnej dyrektywy pieniądze od zagranicznych pacjentów popłyną do innych krajów

2013-05-02  |  06:10
Mówi:Andrzej Sokołowski
Funkcja:Prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Prywatnych
  • MP4
  • Dyrektywa UE dotycząca usług medycznych dla pacjentów z zagranicy wchodzi w życie 25 października. Polskie Ministerstwo Zdrowia nadal nie przygotowało jeszcze odpowiednich przepisów wprowadzających europejskie prawo. Brakuje też systemu informacji dla zagranicznych pacjentów, którzy chcieliby skorzystać z tańszych usług medycznych w Polsce. W 2011 roku branża turystyki medycznej była warta 800 milionów złotych. Rocznie może rosnąć w tempie 15-20 proc.

    Unijna dyrektywa dotycząca turystyki medycznej zakłada, że każdy pacjent powinien w danym kraju uzyskać informacje na temat usług medycznych w swoim ojczystym języku. Wymagałoby to stworzenia w Polsce centrów informacyjnych. które mają już nasi sąsiedzi.

     – Na razie jesteśmy w powijakach. – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Andrzej Sokołowski, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Prywatnych. I dodaje: – Kraje ościenne  – Czechy, Niemcy, Francja  – takie centra mają i bez problemu można uzyskać informacje, gdzie pojechać z daną jednostką chorobową. W Polsce jest to nierozwinięte w tej chwili, a dyrektywa wchodzi 25 października tego roku. Czyli tak naprawdę z naszego punktu widzenia o kilkanaście, jeśli nie więcej miesięcy jesteśmy w tyle.

    Prace nad odpowiednimi przepisami trwają. Nie jest pewne, czy uda się je wprowadzić do października. Konsekwencje finansowe braku przepisów odczują placówki medyczne specjalizujące się w obsłudze zagranicznych pacjentów.

     – Po prostu pieniądze europejskie popłyną gdzie indziej – mówi Andrzej Sokołowski.

    Polski rząd wpisał usługi medyczne na listę 15 polskich specjalności eksportowych. Dziś europejskim liderem turystyki medycznej jest Turcja. Według firm badawczych Polska ma szansę stać się jednym z trzech kierunków najczęściej wybieranych przez zagranicznych pacjentów.

     – Jest wiele ośrodków świadczących usługi na poziomie europejskim, mające dobry standard medyczny, dobry standard socjalny, mówiący w języku przynajmniej angielskim personel i mamy niskie ceny. To jest to, co możemy teraz przez kilka lat wykorzystać – tłumaczy Andrzej Sokołowski.

    Ceny usług medycznych będą jednak rosnąć.

    – Ciągle mówi się o tym, że płace w Polsce powoli, ale skutecznie rosną i z biegiem czasu osiągną średnią europejską. A w związku z tym przestaniemy być konkurencyjni, bo ta część składowa w postaci pracy włożonej w zabieg będzie droższa i wówczas pacjent będzie miał dokładnie tę samą cenę w swoim kraju lub u nas. Natomiast dzisiaj jest to rzeczywiście taniej. Pacjent może wykonać u nas zabieg często za połowę ceny europejskiej – podkreśla Andrzej Sokołowski.

    Z usług polskich szpitali najchętniej korzystają Niemcy odwiedzający placówki położone blisko naszej zachodniej granicy. Lecznice na wybrzeżu wybierają Skandynawowie. W ubiegłym roku w polskich szpitalach leczyło się co najmniej 350 tys zagranicznych pacjentów.  

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Przedsiębiorcy apelują o deregulację i stabilny system podatkowy. Obecne przepisy są szczególnie uciążliwe dla małych i średnich firm

    Deregulacja pozostaje jednym z najważniejszych wyzwań dla polskiej gospodarki. Uproszczenie przepisów i zmniejszenie biurokracji to czynniki, które mogą się przyczynić do wzrostu konkurencyjności polskich przedsiębiorstw i poprawy warunków prowadzenia działalności gospodarczej – wynika z analiz Business Centre Club.  Na potrzebę deregulacji i stabilnego systemu podatkowego wskazywali przedsiębiorcy nagrodzeni w finale 32. edycji konkursu Lider Polskiego Biznesu, którego organizatorem jest Business Centre Club.

    Konsument

    W tym roku 70 proc. odpadów szklanych powinno trafić do recyklingu. Polska sporo poniżej tego poziomu

    W Polsce co roku zbierane jest ok. 750 tys. t szkła, czyli nieco ponad połowa szklanych opakowań wprowadzonych na rynek. W dodatku 20 proc. zebranego surowca to zanieczyszczenia innymi materiałami, np. ceramiką czy porcelaną, które nie nadają się do recyklingu. Polska traci na tym ok. 400 tys. t szkła, które mogłoby zostać ponownie przetworzone i wykorzystane. Duża część tej straty to efekt nieodpowiedniej segregacji i niskiej świadomości konsumentów. Zgodnie z wymogami UE w tym roku odsetek zebranego szkła powinien sięgnąć 70 proc.

    Firma

    Coraz więcej firm decyduje się na automatyzację procesów. Zwroty z inwestycji są możliwe już w ciągu kilku miesięcy

    Chociaż odsetek firm wdrażających automatyzację rośnie, to wciąż wiele przedsiębiorstw nie wie, czym ten proces jest i jakie się z nim wiążą korzyści. Tymczasem badania rynkowe wskazują, że przedsiębiorstwa inwestujące w obszar automatyzacji i sztucznej inteligencji są bardziej efektywne i osiągają lepsze wyniki, a zwrot z inwestycji możliwy jest już w ciągu pierwszych kilku miesięcy od wdrożenia. – Warunkiem jest jednak wybór właściwego procesu do zautomatyzowania i odpowiednie przygotowanie go do tej zmiany – podkreślają eksperci platformy FlowDog.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.