Mówi: | Piotr Woźniak |
Funkcja: | Główny Geolog Kraju, podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska |
P. Woźniak uspokaja: podatki od łupków nie uderzą w firmy. Projekt ustawy o węglowodorach pokaże w tym miesiącu
Wiceminister środowiska Piotr Woźniak chce, by państwo nie ingerowało zbyt mocno w wydobywanie gazu z łupków, a podatki nie były wysokie. Regulacje mają być mniej restrykcyjne niż w Holandii, Danii czy Norwegii. Przed końcem wakacji projekt ustawy o węglowodorach ma zostać przekazany do konsultacji społecznych.
– Raz już popełniliśmy falstart, próbowaliśmy ogłosić skończony projekt jeszcze 13 czerwca. Okazało się, że jeden z elementów nie został wystarczająco przedyskutowany i wróciliśmy do rozmów wewnątrz rządu. Sądzę, że w ciągu wakacji uda nam się skończyć prace i pokazać projekt – mówi w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Piotr Woźniak, wiceminister środowiska i Główny Geolog Kraju.
Wyjaśnia, że przedłużające się prace nad projektem ustawy wynikają z ożywionej dyskusji prowadzonej między poszczególnymi resortami.
– Biorą w niej udział wydawałoby się tak egzotyczne ministerstwa jak spraw zagranicznych. Co prawda kopaliny znajdują się pod ziemią, ale przecież nie za granicą państwa – komentuje wiceminister Piotr Woźniak.
Dodaje, że choć rozumie, że na ustawę czeka branża związana z poszukiwaniem i wydobywaniem gazu, to sam termin jej pokazania nie jest pilną kwestią.
– Branża jest teraz na etapie koncesji poszukiwawczych. Zanim nastąpią pierwsze ruchy w sprawie koncesji wydobywczych, jeszcze trochę czasu upłynie. Tempo wierceń jest dość mizerne, a bez nich nie da się do wydobycia dojść – wyjaśnia Główny Geolog Kraju.
Najważniejszym zadaniem ma być więc stworzenie najlepszego modelu gwarantującego sprawne poszukiwanie i wydobywanie błękitnego paliwa. Zdaniem Piotra Woźniaka jest to istotniejsze także niż sama wysokość podatku od węglowodorów.
– Jest potrzebny dobry system regulacyjny ze względu na ryzyko, jakie wiąże się z wydobywaniem węglowodorów, zarówno niekonwencjonalnych, jak i konwencjonalnych. Ta kwestia musi zostać we właściwy sposób uregulowana – zwraca uwagę wiceminister.
Jednocześnie uspokaja, że polski model nie będzie restrykcyjny dla przedsiębiorców, a nawet bardziej przyjazny dla nich niż w innych krajach. Pomimo że na wzór zachodnich sąsiadów, zakłada aktywny udział państwa w koncesjach i w przemyśle wydobywczym węglowodorów.
– Większość zagranicznych spółek, które pracują u nas, zdobyły koncesje i poszukują gazu niekonwencjonalnego, pracuje również pod reżimami prawnymi Holandii, Danii czy Norwegii – mówi wiceminister Piotr Woźniak. – Nasz będzie znacznie mniej dolegliwy. Chcemy, żeby był najmniej uciążliwy przede wszystkim od strony podatkowej, dlatego że musimy ten przemysł rozwinąć, w związku z tym obciążenia powinny być niskie.
Z raportu z marca br. przygotowanego przez Państwowy Instytut Geologiczny – Państwowy Instytut Badawczy wynika, że Polska może mieć 1,92 biliona m3 zasobów gazu ziemnego zamkniętego w łupkach. Przy obecnym rocznym zapotrzebowaniu na to paliwo w Polsce (ok. 14,5 mld m3) i wliczając wcześniej oszacowane zasoby wydobywalne gazu ziemnego ze złóż konwencjonalnych, łączne zasoby wystarczą na 35-65 lat pełnego zapotrzebowania polskiego rynku na gaz ziemny.
Czytaj także
- 2025-03-20: Piotr Zelt: Planuję wziąć udział w wyścigach kolarskich Gran Fondo. Trenuję cztery razy w tygodniu
- 2025-04-15: Piotr Zelt: Na Święta Wielkanocne zamierzam wyjechać na narty w Alpy. Jak mam czas, to pracuję jako instruktor narciarski
- 2024-11-28: P. Serafin: Potrzebujemy bardziej elastycznego unijnego budżetu. UE musi ponownie stać się synonimem innowacyjności i konkurencyjności
- 2024-12-05: Piotr Szwedes: Chyba każdy z nas tęskni za tym, żeby czasami zrzucić te wszystkie filtry i powiedzieć komuś prawdę. Niestety życie zmusza nas do tego, żebyśmy popełniali małe kłamstewka
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
- 2024-10-17: Wiele wyzwań polskiej prezydencji w UE. Jednym z kluczowym będą prace nad nowym budżetem
- 2024-10-23: Polska w końcówce krajów wdrażających w firmach sztuczną inteligencję. Bolączką jest brak kompetencji cyfrowych u menedżerów
- 2024-10-08: Magda Bereda: Chcę się totalnie poświęcić muzyce. Właśnie Piotr Rubik w Miami, a ja w Warszawie tworzymy wspólną płytę
- 2024-09-27: Zespół Enej: Na Ziemi mamy skrajności – od suszy po ulewę. Martwi nas, jak będzie wyglądał świat naszych dzieci
- 2024-09-19: Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Przed Europą wiele lat zwiększonych wydatków na zbrojenia. To obciąży krajowe budżety
– Bezpieczeństwo militarne trzeba finansować bezpiecznie, uwzględniając bezpieczeństwo finansów publicznych, bezpieczeństwo ekonomiczne – mówi dr Sławomir Dudek, prezes Instytutu Finansów Publicznych. Proponowane przez KE poluzowanie reguły fiskalnej pozwalającej na mocniejsze zadłużanie się rządów to zdaniem ekonomistów krok we właściwym kierunku, ale skuteczny na krótką metę. W dłuższej perspektywie konieczne jest wspólne unijne finansowanie, np. w ramach nowego budżetu UE, i wspólne programy zbrojeniowe, a także szukanie kapitału na rynkach finansowych.
Prawo
Duże projekty fotowoltaiczne w Polsce mocno spowolnione. Największymi problemami nadmierna biurokracja i chaos interpretacyjny

Długotrwałe procedury, nadmierna biurokracja i często niejednoznaczne interpretacje przepisów hamują rozwój fotowoltaiki w Polsce – wynika z raportu Polskiego Stowarzyszenia Fotowoltaiki. Inwestorzy wskazują uzyskanie warunków przyłączenia jako najbardziej problematyczny etap procesu inwestycyjnego. Barierą jest też skala wydanych odmów przyłączenia do sieci, co odstrasza inwestorów. Zmiany są konieczne, zwłaszcza w kontekście dyrektywy RED III, która wskazuje na konieczność przyspieszenia, uproszczenia i ujednolicenia procedur administracyjnych dla inwestycji w OZE.
Konsument
Czterech na 10 Polaków miało do czynienia z deepfake’ami. Cyberprzęstępcy coraz skuteczniej wykorzystują manipulowane treści

Deepfaki, czyli wygenerowane bądź też zmanipulowane przez sztuczną inteligencję zdjęcia, dźwięki lub treści wideo, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych technologii naszych czasów. Do jej tworzenia wykorzystywane są zaawansowane algorytmy AI, dlatego użytkownikom coraz trudniej jest odróżnić treści rzeczywiste od fałszywych. Z raportu „Dezinformacja oczami Polaków 2024” wynika, że cztery na 10 badanych osób miało do czynienia z takimi treściami. To o tyle istotne, że deepfaki bywają wykorzystywane do manipulacji, szantażu, niszczenia reputacji, oszustw i wyłudzeń finansowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.