Newsy

Polska branża gazowa protestuje przeciwko większym rezerwom. Wzrośnie cena LPG

2013-06-14  |  06:15

Nawet miliard złotych w ciągu pięciu lat będą kosztować branżę LPG zapowiadane przepisy dotyczące przechowywania gazu płynnego. Ministerstwo Gospodarki planuje wprowadzić przepisy, według których zapasy gazu płynnego wzrosną do równych 90-dniowemu średniemu zużyciu. Gaz podrożeje o co najmniej 4 grosze na litrze. Polskie prawo będzie jednym z bardziej restrykcyjnych w Unii – protestuje przeciwko temu Polska Organizacja Gazu Płynnego.

 – W krajach europejskich nie ma takich rozwiązań za wyjątkiem Hiszpanii, Portugalii i częściowo Bułgarii. Inne kraje po prostu nie zajmują się tematem. Co więcej, Francuzi chcą ograniczyć nawet wolumen magazynowanego gazu z uwagi na aspekty bezpieczeństwa. Po raz kolejny mamy zamiar być pionierem w skali europejskiej – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Andrzej Olechowski, prezes Polskiej Organizacji Gazu Płynnego.

Według nowych przepisów, ilość przetrzymywanego w zapasach LPG wzrośnie z ilości odpowiadającej 30-dniowemu zużyciu do 90-dniowego. Przedsiębiorcy nadal będą utrzymywać zapasy równe 30-dniowemu zużyciu, resztą zajmie się Agencja Rezerw Materiałowych.

Olechowski podkreśla, że z wyliczeń Ministerstwa Gospodarki wynika, że nowe przepisy będą kosztować 200 mln złotych rocznie, czyli miliard złotych w ciągu 5 lat. Ceny gazu płynnego wzrosną o minimum 4 grosze na litrze. Ale jeśli władze inaczej ustalą tzw. opłatę zapasową, gaz może podrożeć nawet o 9-12 groszy. Według POGP w analizie kosztów wprowadzenia ustawy resort gospodarki ustalił tę opłatę na poziomie 70,80 zł za tonę LPG, ale w projekcie ustawy założona kwota sięga 160 zł za tonę. Mimo że LPG jest najtańszym paliwem, opłata zapasowa jest najwyższa.

Według Olechowskiego decyzja resortu gospodarki jest niezrozumiała i bardzo restrykcyjna. Ministerstwo tłumaczy się koniecznością wdrożenia unijnych przepisów, jednak tak dużych wymagań nie stawiają rządy innych państw. Olechowski uważa, że nowe przepisy skrzywdzą branżę, a kosztami obarczeni zostaną konsumenci.

Jak wyjaśnia, większe zapasy gazu płynnego nie wpłyną na bezpieczeństwo energetyczne Polski, bo już teraz nie ma zagrożenia odcięciem dopływu tego paliwa.

 – My mówimy o gazie płynnym propan-butan, popularnie kojarzonym z autogazem, gdzie mamy rozwiniętą infrastrukturę logistyczną, trzy terminale morskie, kilkanaście terminali na granicy wschodniej, nadmiar mocy przeładunkowych. W naszej branży nikt nie zakręci kurka tak, jak w gazie ziemnym – podkreśla Olechowski.

Według niego, od 20 lat, kiedy powstała branża gazu płynnego w Polsce, nigdy nie było jeszcze problemów z zapewnieniem dostaw. Wręcz przeciwnie – Polska ma nadmiar mocy przeładunkowych.

– Jesteśmy w stanie błyskawicznie zareagować na sytuację rynkową. 23 lata nie mieliśmy takiego przypadku – mówi Olechowski. – Jeżeli byśmy uznali, że bezpieczeństwo jest argumentem zasadniczym, to dlaczego inne kraje UE, które też mają konsumpcję na zbliżonych poziomach, w ogóle nie wdrażają tych przepisów?

Według niego od sposobu pobierania opłaty zapasowej będzie zależało, czy po zmianie prawa powiększy się szara strefa. Olechowski uważa, że najlepszym i najbardziej szczelnym rozwiązaniem byłoby doliczanie opłaty do deklaracji akcyzowych.

– To zdecydowanie poprawiłoby szczelność obrotu, ale w tym momencie rozwiązania są trochę inne i raczej nie powinno mieć to jakiegoś wpływu na szarą strefę, chociaż nie można tego wykluczyć – podsumowuje Olechowski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prawo

W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi

W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.

Problemy społeczne

Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu

Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.