Mówi: | Małgorzata Cieloch |
Funkcja: | Rzeczniczka Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów |
Świąteczne „promocje” i „gratisy” to często oszustwa. Takie towary można reklamować
Promocyjne ceny i „gratisy” to najczęstsze sposoby naciągania klientów, także przed bożonarodzeniowymi zakupami. W tym okresie 10 proc. skarg, które trafiają do UOKiK-u, dotyczy właśnie tego problemu. Klienci skarżą się również na to, że sklepy nie przyjmują zwrotów zakupionych towarów, ale – jak przypomina Urząd – to zależy wyłącznie od dobrej woli sprzedawcy.
– Co roku trafia do nas ok. 10 proc. spraw, które dotyczą głównie problemów z tzw. promocjami świątecznymi. To są głównie wprowadzenia w błąd, gdzie wydaje się, że konsument płaci znacznie mniej za pakiety świąteczne, ponieważ dostaje coś w „gratisie”, coś jest większe niż zazwyczaj, a tak naprawdę opakowanie zewnętrzne jest większe, ale w środku jest znacznie mniej albo tyle samo. Albo sprzedawcy przekreślają wyższą cenę, ale w wielu przypadkach okazuje się, że ta przedświąteczna stawka nigdy nie obowiązywała – mówi Małgorzata Cieloch, rzeczniczka Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
W takiej sytuacji warto zgłosić sprawę do Inspekcji Handlowej. Po kontroli promocji zastrzeżenia wzbudziło 7 proc. ze sprawdzonych 2477 produktów. Fałszywe promocje można też zareklamować, na takich samych zasadach jak pozostałe produkty.
Zwrot nie w każdym sklepie
Nietrafiony prezent można oddać, ale nie we wszystkich sklepach.
– Jeśli Święty Mikołaj nie umówił się ze sprzedawcą, że będzie można wymienić lub zwrócić w określonym terminie niechciany prezent, to nie można tego zrobić – przestrzega Małgorzata Cieloch.
Tak jest w przypadku zakupów w tradycyjnych sklepów. Nawet jeśli klient ma paragon, ale chce zwrócić albo wymienić towar, a nie go zareklamować, nie ma takiego prawa. Wyjątkiem są sklepy, które stosują „dobry obyczaj” i dają możliwości zwrotu towaru w określonym terminie z dobrej woli. Wówczas zwracana rzecz najczęściej musi być opakowana i ometkowana. Zwykle nie można zwrócić przedmiotów osobistego użytku, jak bielizna.
Natomiast kupującym w sieci przysługuje w tym przypadku więcej praw.
– Wirtualnie jesteśmy chronieni znacznie lepiej niż w sklepach tradycyjnych. Mamy możliwość do namysłu, do zwrotu towaru w ciągu 10 dni od daty zakupu. To jest istotne, ponieważ za datę zakupu w tym przypadku uznaje się dzień fizycznego dostarczenia nam danej rzeczy. Czyli od dnia przyjazdu kuriera liczymy 10 dni i mamy możliwość zwrotu lub wymiany – tłumaczy rzeczniczka.
Z tej możliwości wyłączone są zakupy płyt CD, DVD i programów komputerowych (jeśli opakowanie zostało otwarte) oraz gdy towar kupiony został od innego konsumenta, np. podczas licytacji w serwisie aukcyjnym, a nie w sklepie internetowym. W pozostałych sytuacjach towar należy odesłać sprzedawcy na własny koszt, ale ten musi zwrócić koszty wysyłki. Co więcej, nie trzeba wówczas podawać powodu rezygnacji z zakupu.
Podobnie jest w przypadku coraz popularniejszych tzw. zakupów grupowych. Jeśli osoba obdarowana nie będzie zadowolona z wykonania usługi, można złożyć reklamację do sprzedawcy. Co więcej, od umowy nabycia kuponu można odstąpić w ciągu 10 dni, ale pod warunkiem, że nie zaczęło się go realizować.
Czytaj także
- 2025-03-05: Małgorzata Potocka: Wydaje mi się, że ja wczoraj otworzyłam Teatr Sabat. Te 25 lat to była chwila moment
- 2025-03-17: Małgorzata Potocka: Nigdy nie przejmowałam się złą opinią, bo na ogół jest ona złośliwa, podła i pełna zazdrości. Moje spektakle są na światowym poziomie
- 2025-04-01: Małgorzata Potocka: Jestem absolutnie oddana mojemu teatrowi. Jak się robi teatr z pasji, to nie trzeba odpoczywać
- 2025-02-07: Radosław Majdan: Jestem zniesmaczony tym, ile czasu poświęciliśmy na załatwianie pozwoleń na budowę domu. Teraz zastanawiamy się, czy nie wybrać planu B
- 2025-02-17: Radosław Majdan: Nie trenujemy z Małgosią razem, nie rywalizujemy też ze sobą. Gramy w jednym teamie i budujemy siebie nawzajem
- 2024-12-05: Przedświąteczna gorączka zakupów może sprzyjać nieprzemyślanym decyzjom. UOKiK ostrzega przed nadmiernym zadłużaniem
- 2025-01-17: UE uszczelnia ochronę konsumentów. Producenci i sprzedawcy będą ponosić większą odpowiedzialność za wadliwe i niebezpieczne produkty
- 2025-01-10: Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
- 2024-12-30: Krystian Ochman: Takich utworów jak „Bohemian Rhapsody” czy „Somebody to Love” to ja bym nie dotykał. Generalnie to chcę odejść od coverów i śpiewać swoje utwory
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.