Mówi: | Aleksandra Gawlikowska-Fyk |
Funkcja: | kierownik projektu Energia |
Firma: | Polski Instytut Spraw Międzynarodowych |
Preferowany przez Polskę model finansowania elektrowni atomowej pod lupą Komisji Europejskiej
Preferowany przez polskie władze model finansowania polskiej elektrowni atomowej budzi zastrzeżenia Komisji Europejskiej. Długoterminowe kontrakty różnicowe jako pierwsza chce zastosować Wielka Brytania, ale Bruksela ocenia, że stała cena zakupu energii zagwarantowana inwestorowi na 35 lat może oznaczać niepotrzebny wydatek nawet 17,6 mld funtów (ponad 90 mld zł).
‒ Brytyjczycy uważają, że same firmy nie podejmą w tej chwili takiego ryzyka, potrzebne jest długoterminowe wsparcie i gwarancja ceny dla inwestora., czyli kontrakty różnicowe. Państwo obiecało firmie-inwestorowi, że przez 35 lat będzie wyrównywało cenę, tzn. będzie dopłacało, gdy cena rynkowa za sprzedaną energię z elektrowni jądrowej będzie za niska. Komisja sprawdza, czy to jest zgodne z zasadami konkurencji Unii Europejskiej – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Aleksandra Gawlikowska-Fyk, kierownik projektu Energia w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych.
Choć oficjalnie model finansowania pierwszej polskiej elektrowni jądrowej nie został jeszcze wybrany, Gawlikowska-Fyk przypomina, że zarówno Ministerstwo Gospodarki, jak i Polska Grupa Energetyczna wyrażały zainteresowanie rozwiązaniem wybranym przez Londyn, o ile zgodzi się na nie Komisja Europejska.
Elektrownię Hinkley Point C zbuduje francuski państwowy koncern EDF. Zakład, który docelowo może produkować nawet 7 proc. energii dla Wielkiej Brytanii, ma ruszyć w 2023 r. Londyn chce zagwarantować EDF 35-letni kontrakt, w ramach którego państwo dopłaci koncernowi do ustalonej ceny 92,50 funta za megawatogodzinę. Jeśli rynkowa cena energii wzrośnie powyżej tego poziomu, inwestor odda nadwyżkę do budżetu.
Komisja Europejska bada jednak, czy takie rozwiązanie jest zgodne z zasadami pomocy publicznej w UE. Postępowanie rozpoczęło się w grudniu ubiegłego roku. We wstępnym raporcie Bruksela oceniła, że wybrany przez Londyn model może doprowadzić do niepotrzebnego wydania nawet 17,6 mld funtów z państwowej kasy. Komisja zwróciła uwagę na to, że projekt w długim okresie byłby opłacalny dla inwestora nawet bez żadnego wsparcia publicznego, a ustalone warunki niemal całkowicie chronią EDF przed jakimkolwiek ryzykiem.
‒ Trzeba pamiętać o tym, że przy elektrowni jądrowej największym problemem jest finansowanie na początku, są to bardzo duże i drogie inwestycje. Koszty pierwszej polskiej elektrowni jądrowej są szacowane na od 40 do 50 mld zł, nawet do 60, w związku z tym trzeba zapewnić pewne gwarancje inwestorowi, żeby on taką elektrownię wybudował – podkreśla Gawlikowska-Fyk.
Model finansowania musi być wybrany przed pozyskaniem zagranicznego, strategicznego inwestora. Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpłynął już wniosek o zgodę na koncentrację – po jego wydaniu po 10 proc. udziałów w spółce celowej PGE EJ 1 obejmą Enea, Tauron oraz KGHM. Większościowym udziałowcem pozostanie PGE, ale wybór strategicznego partnera wymaga dalszego sprecyzowania warunków.
‒ Muszą być określone warunki, również takie, które umożliwiają zbudowanie finansowania, aby inwestor wiedział, czego może się spodziewać. Potrzebne jest do tego ogłoszenie przetargu zintegrowanego – mówi Gawlikowska-Fyk.
Dodaje, że jeśli wybrany zostanie model finansowania poprzez kontrakty długoterminowe, to zapłacą wszyscy odbiorcy energii. Dopłaty wyrównujące cenę energii nie będą pochodzić bezpośrednio z budżetu, lecz z opłat za energię. W Polsce nie ma możliwości zróżnicowania ceny energii dla odbiorców w zależności od jej źródła.
Gawlikowska-Fyk podkreśla, że argumentem przemawiającym za wsparciem publicznym dla inwestycji jest bezpieczeństwo energetyczne i konieczność szybkiego zapewnienia nowych źródeł energii. Sama produkcja energii jądrowej jest tania, paliwo można importować z wielu źródeł, co uniezależni Polskę, a do tego zapasy uranu można zgromadzić nawet na kilka lat.
‒ Argument o niezależności w Polsce, która ma bardzo bogate zasoby węgla kamiennego i brunatnego, nie jest tak łatwo przyjmowany, jak w innych krajach. Natomiast dostawy uranu pochodzą z bardzo zdywersyfikowanych źródeł i, co się podkreśla, z państw bardziej stabilnych politycznie niż dostawy innych surowców, jak ropa czy gaz – wyjaśnia ekspertka PISM.
Czytaj także
- 2025-07-02: Unijne mechanizmy ułatwiają zwiększenie wydatków na obronność przez europejskie kraje NATO. Ważnym aspektem infrastruktura podwójnego zastosowania
- 2025-06-24: Bezpieczeństwo stało się w UE tematem numer jeden. Miała w tym udział polska prezydencja
- 2025-06-20: Polska przeciwna przedłużeniu umowy UE–Ukraina o transporcie drogowym. Uderza ona w krajową branżę transportową
- 2025-06-20: M.Kobosko: Wszyscy zapłacimy za eskalację między Izraelem a Iranem. Kraje UE powinny robić więcej dla budowy swojego własnego bezpieczeństwa
- 2025-06-27: Komisja Europejska chce wprowadzić ujednolicone przepisy dotyczące wyrobów tytoniowych. Europosłowie mówią o kolejnej nadregulacji
- 2025-06-04: Rusza ważna inwestycja w Ustce. Nowa baza będzie zapleczem serwisowym dla morskich farm wiatrowych [AUDIO]
- 2025-06-09: Import materiałów budowlanych z Rosji zagrożeniem dla konkurencyjności europejskiego rynku. Konieczne są zmiany i egzekwowanie sankcji
- 2025-05-13: Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku
- 2025-05-19: Poparcie dla UE rekordowo wysokie, mimo wzrostu populizmu. Społeczeństwo oczekuje większego zaangażowania w kwestie bezpieczeństwa
- 2025-05-20: Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Proces deregulacji nie dotyczy branży tytoniowej. Jest propozycja kolejnej ustawy w ciągu kilku miesięcy
Najpierw wprowadzenie podatku akcyzowego na saszetki nikotynowe, potem propozycja przepisów, które zmierzają do wycofania tych produktów z rynku – przedstawiciele środowisk biznesowych podkreślają, że przygotowywane przez resort zdrowia przepisy wprowadzają chaos legislacyjny w branży tytoniowej. To tym bardziej dziwi przedsiębiorców, że stoi w opozycji do prowadzonego przez rząd procesu deregulacji w gospodarce. W dodatku może mieć negatywne skutki dla budżetu państwa i doprowadzić do skokowego wzrostu szarej strefy.
Bankowość
Grzyby rozkładające tekstylia nagrodzone w konkursie ING. 1 mln zł trafi na innowacyjne projekty dla zrównoważonych miast

Firma Myco Renew, która opracowała technologię rozkładającą tekstylia za pomocą grzybów, została laureatem siódmej edycji Programu Grantowego ING. Motywem przewodnim konkursu skierowanego do start-upów i młodych naukowców był tym razem zrównoważony rozwój miast i społeczności. Łącznie na nagrodzone innowacyjne projekty trafił 1 mln zł. Wśród nich są także bezzałogowe statki powietrzne dostarczające defibrylatory czy system do zbierania deszczówki w blokach.
Prawo
Trwają próby wzmocnienia dialogu społecznego. Niespokojne czasy wymuszają większe zaangażowanie społeczeństwa w podejmowanie decyzji

Według zapowiedzi szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen głos partnerów społecznych i dialog społeczny będą stały w centrum procesu decyzyjnego w Europie. Taki jest cel podpisanego w marcu Paktu na rzecz europejskiego dialogu społecznego. Potrzeba wzmocnienia głosu społeczeństwa jest również podkreślana na forum krajowym. Rząd planuje reformę Rady Dialogu Społecznego, by usprawnić pracę tej instytucji, a przedsiębiorcy wzywają do rzetelnego konsultowania ze stroną społeczną ustaw, które wychodzą z rządu.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.