Newsy

Prezes Budimexu: są pierwsze oznaki poprawy w branży budowlanej

2013-07-02  |  06:35
Mówi:Dariusz Blocher
Funkcja:prezes zarządu, dyrektor generalny
Firma:Budimex SA
  • MP4
  • Branża budowlana przeżywa ciężki rok, ale są pierwsze sygnały poprawy – uważa prezes Budimexu. Pod koniec tego roku firmy mogą zacząć zwiększać zatrudnienie, bo pojawiają się nowe zamówienia. Budimex, którego wartość stanowi połowę wyceny wszystkich spółek budowlanych notowanych na warszawskiej giełdzie, zdobywa więcej kontraktów niż rok temu. Spółka nadal chce inwestować w nowe obszary, takie jak transport i energetyka.

     – Zysk netto Budimeksu w tym roku nie będzie jakoś istotnie odbiegał od tego, co było w zeszłym roku, a podpisaliśmy więcej zleceń. To jest optymistyczna zapowiedź na następne okresy począwszy od 2014 roku – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Dariusz Blocher, prezes zarządu i dyrektor generalny Budimex SA.

    W ubiegłym roku zysk netto grupy Budimex wyniósł niemal 186 mln zł. Był to znaczny, ponad dwukrotny wzrost w stosunku do 2011 r. Spółka ma dominującą pozycję w branży. Według analizy firmy EY (dawniej Ernst & Young) wartość Budimexu stanowi 50 proc. wyceny wszystkich firm budowlanych notowanych na GPW. Blocher podkreśla, że pomimo niewielkiego spadku sprzedaży świadczy to o bardzo dobrej kondycji spółki.

     – Nasze wyniki odrobinę spadają, jeżeli chodzi o sprzedaż, ale rentowność i gotówkę utrzymujemy na dobrym poziomie. Cieszy mnie to, że zdobywamy więcej nowych zleceń niż w analogicznym okresie zeszłego roku. To jest optymistyczna zapowiedź na następne okresy począwszy od 2014 – podkreśla Blocher, przyznając jednak, że obecnie branża budowlana przeżywa ciężkie czasy.

    W pierwszym kwartale tego roku firmy budowlane zwolniły około siedemdziesiąt tysięcy osób. Blocher przewiduje jednak, że to nie koniec redukcji – według niego pracę w branży może stracić jeszcze drugie tyle. Dodaje, że dopiero pod koniec tego roku i w pierwszej połowie przyszłego może nastąpić zmiana koniunktury w branży.

    Mierząc się z trudną sytuacją Budimex rozgląda się za nowymi inwestycjami. Jednym z interesujących go segmentów jest transport. Spółki nie zniechęca nieudany zakup Przedsiębiorstwa Napraw Infrastruktury, które wkrótce po prywatyzacji zostało postawione w stan upadłości układowej.

     – W dalszym ciągu uważamy, że warto w tym segmencie być. Oczywiście, po naszych problemach z zakupem PNI bardzo ostrożnie patrzymy na powrót i czekamy na to, co się stanie ze spółką, czy ona przejdzie przez układ, czy nie. Wybieramy tylko niektóre tematy, jak Pomorska Kolej Metropolitarna w Gdańsku i do takich chcemy startować – zapowiada Blocher.

    Budimex aktywnie działa również w obszarze energetyki. Blocher jest jednak rozczarowany wolnym tempem ogłaszania przetargów i ich częstymi anulowaniami, ale zapowiada, że jego spółka będzie uczestniczyła w projektach. Budimex chce wrócić do przetargów w Elektrowni Turów, został także prekwalifikowany jako jedno z pięciu konsorcjów do przetargu na budowę bloku gazowego o mocy 420-600 MW w Grudziądzu.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Green Industry Summit 2024

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Farmacja

    Transport

    Branża lotnicza zmaga się z niedoborem kadr. Brakuje przede wszystkim mechaników lotniczych

    Według Alton Aviation Consultancy koszty naprawy i remontów silników wzrosły z 31 mld dol. przed pandemią do 58 mld dol. w tym roku. Rośnie też zapotrzebowanie na pracowników – w ciągu najbliższych 20 lat na świecie będzie potrzebnych niemal 770 tys. mechaników lotniczych. Tylko w Polsce już teraz brakuje kilku tysięcy wyspecjalizowanego personelu.  – Brak kadr spowalnia nasz rozwój. Obecnie potrzebujemy kilkuset wyspecjalizowanych osób – ocenia Aleksandra Juda, prezes LOT Aircraft Maintenance Services.

    DlaWas.info

    Problemy społeczne

    Obecna technologia sztucznej inteligencji nie stanowi zagrożenia dla istnienia ludzkości. Nie jest zdolna do samodzielnego myślenia i planowania

    Duże modele językowe, takie jak ChatGPT, nie potrafią samodzielnie nabywać nowych umiejętności, rozumować czy planować. Nie stanowią więc egzystencjalnego zagrożenia dla ludzkości – dowiedli naukowcy, którzy przeanalizowali możliwości dużych modeli językowych właśnie pod takim kątem. Nie oznacza to jednak, że narzędzia te nie stanowią żadnego zagrożenia. Wykorzystane niewłaściwie już dziś służą chociażby do szerzenia dezinformacji.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.