Mówi: | Krzysztof Kalicki |
Funkcja: | Prezes zarządu |
Firma: | Deutsche Bank Polska |
Prezes Deutsche Bank Polska: nowe regulacje mogą kosztować europejski sektor bankowy i klientów 30 mld euro
– Sektor bankowy stał się chłopcem do bicia – mówi prezes Deutsche Bank Polska. Jego zdaniem, nadmierne regulacje, zarówno na szczeblu krajowym, jak i unijnym, mogą osłabić banki, a tym samym zahamować rozwój całej gospodarki. Dodatkowo koszty związane z ich wdrażaniem instytucje przerzucą na swoich klientów.
– Nasze tempo wzrostu będzie zależało od tego, jak będą kształtowane regulacje. To trzeba odnieść do Unii Europejskiej, do działalności regulacyjnych w Polsce oraz do obciążeń i kosztów, o których ostatnio tyle politycy mówią – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Krzysztof Kalicki, prezes zarządu Deutsche Bank Polska.
17 lipca 2013 r. weszła w życie unijna „konstytucja bankowości”, czyli pakiet nowych przepisów dotyczących wymogów ostrożnościowych, m.in. dotyczący kapitału i utrzymywania wysokiej płynności. Część przepisów zawartych w tzw. dyrektywie CRD IV (Capital Requirements Directive) i rozporządzeniu CRR (Capital Requirements Regulation )zacznie obowiązywać od 2014 r. To ostatnie obowiązywać będzie państwa członkowskie bezpośrednio. Oznacza to, że zdecydowana większość uchwał ostrożnościowych KNF zostanie uchylona i zastąpią je przepisy CRR, które mają zabezpieczyć klientów przez powtórzeniem się sytuacji z początku kryzysu, kiedy wiele banków miało poważne problemy i konieczna była interwencja rządów.
W połowie września Parlament Europejski zadecydował również, że od przyszłego roku najważniejsze banki i grupy bankowe w strefie euro będą kontrolowane przez Europejski Bank Centralny, co ma być pierwszym krokiem na drodze do unii bankowej.
Przed miesiącem prezydent podpisał nowelizację ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, zgodnie z którą banki będą zobowiązane do uiszczania tzw. opłaty ostrożnościowej na nowy fundusz stabilizujący.
Zdaniem Krzysztofa Kalickiego, wiele wprowadzanych w UE i w Polsce zmian wiąże się z wysokimi kosztami dla sektora bankowego.
– Czasami mam wrażenie, że wahadło regulacyjne idzie zbyt daleko i zbyt wiele kosztów przerzuca się na banki. Niestety pojawiają się politycy, który chcieliby jeszcze zwiększyć obciążenia banków, a to nie będzie korzystne z punktu widzenia gospodarki, kosztów kredytowania czy kosztów usług bankowych – ocenia Kalicki. – Tak jak w każdej innej instytucji, ponoszone koszty muszą być gdzieś później odzyskiwane w postaci przychodów na pokrycie tych kosztów.
Według prezesa DB Polska przekonanie, że banki sobie poradzą z ponoszeniem dodatkowych obciążeń bez przerzucania ich na klienta jest „niezrozumieniem” działania systemu bankowego.
– Banki są tylko pośrednikiem między oszczędzającymi i tymi, którzy używają tych środków. Pokutuje przekonanie, że banki kreują pieniądze z niczego. Właśnie to niezrozumienie wśród polityków powoduje, że regulacje są, moim zdaniem, nadmiernie restrykcyjne i będą uderzać w biznes bankowy – mówi Kalicki.
Pomysłów na nowe regulacje i obciążenia dla banków nie brakuje. Prezes DB Polska podaje przykład propozycji niezależnej grupy ekspertów, która przygotowała raport dla Komisji Europejskiej, by rozdzielić działalność inwestycyjną banków (handel instrumentami pochodnymi) od tradycyjnej, detalicznej (kredyty i depozyty). Zdaniem Kalickiego, będzie wcielenie tego scenariusza w życie miałoby „wiele negatywnych konsekwencji”.
– Oblicza się, że wdrożenie tych radykalnych rozwiązań może kosztować w Europie sektor bankowy, ale także klientów około 30 mld euro i mniej więcej tyle samo w Stanach Zjednoczonych – mówi Kalicki.
Propozycje nowych regulacji dla banków zwykle zyskują przychylność społeczeństwa. Jednak, według prezesa DB Polska, większość z nich tylko na pierwszy rzut oka jest atrakcyjna, natomiast w konsekwencji może osłabić sektor bankowy, a to z kolei może zahamować rozwój całej gospodarki.
– Silny sektor bankowy oznacza bardzo dobre wsparcie gospodarki, małych, średnich i dużych przedsiębiorstw. Pozwala finansować inwestycje budowlane na potrzeby gospodarstw domowych – wyjaśnia Kalicki – Bez tego nasza gospodarka nie będzie dobrze funkcjonowała.
Czytaj także
- 2024-08-12: Ponad 200 polskich sportowców walczyło w Paryżu nie tylko o medale, ale też nagrody finansowe i uwagę sponsorów. To szczególnie istotne dla mniej popularnych dyscyplin
- 2024-08-05: Polscy producenci papryki mierzą się z silną konkurencją z Hiszpanii czy Holandii. To prowadzi do spadku cen poniżej kosztów produkcji
- 2024-07-30: Siatkówka z coraz większym wsparciem sponsorów. Największe firmy inwestują nie tylko w drużyny narodowe, ale i ligowe kluby
- 2024-07-26: Polskie firmy z szansą na zdobycie azjatyckich rynków. Mogą otrzymać wsparcie na promocję podczas Expo 2025 w Osace
- 2024-07-29: Sektor gier silnie reprezentowany na warszawskim parkiecie. GPW liczy na kolejne debiuty firm gamingowych
- 2024-07-17: Sektor MŚP wyczekuje cofnięcia Polskiego Ładu. W 2025 roku mały biznes może liczyć na więcej korzystnych zmian
- 2024-07-18: Większość małych i średnich firm przez całą swoją działalność nie zmienia banku. Wysoko oceniają dostępność do usług bankowych
- 2024-07-09: Poprawa dostępu do finansowania może napędzić innowacje w firmach. Banki będą miały do odegrania ważną rolę w transformacji cyfrowej i energetycznej gospodarki
- 2024-07-10: Banki mogą nie być w stanie sfinansować wielkich inwestycji w gospodarce. Sektor apeluje o zmiany w formule opodatkowania
- 2024-07-25: Banki spółdzielcze z coraz większą rolą w finansowaniu rolników i firm. Nadmierne regulacje i niejednoznaczne przepisy ograniczają ich rozwój
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Polscy producenci czereśni chcą połączyć siły. Tylko w ten sposób mogą walczyć z importem owoców niskiej jakości
Import czereśni niskiej jakości w polskim sezonie jest wyzwaniem dla krajowych producentów tych owoców. To antyreklama dla polskiej czereśni – podkreślają sadownicy. Konsumenci oczekują ładnych, dużych i słodkich owoców i są gotowi zapłacić za nie więcej, ale często brakuje ich w dużych sieciach sklepów. Pozycja pojedynczych sadowników względem sieci jest jednak zbyt słaba. – Jako producenci widzimy potrzebę zrzeszenia się. Moglibyśmy wówczas sprzedawać sieciom duże partie jednolitego towaru. Dobrym rozwiązaniem byłoby też centrum dystrybucji czereśni – przekonuje Krzysztof Czarnecki, producent czereśni, wiceprezes Związku Sadowników RP.
Handel
Rosnąca konsumpcja może się wkrótce przełożyć na lepsze wyniki branży logistycznej. Są już pierwsze oznaki ożywienia
Branża logistyczna, wciąż mierząca się ze skutkami wysokiej inflacji i gwałtownego wzrostu kosztów prowadzenia działalności, wykazuje coraz więcej oznak ożywienia. Wpływają na to m.in. stopniowy wzrost w e-commerce i duże zainteresowanie inwestorów lokalizowaniem hubów logistycznych w Polsce. Branża liczy także na to, że wkrótce zacznie pozytywnie odczuwać wpływ rosnącej w Polsce konsumpcji. – W perspektywie kilku lat na pewno pojawią się wzrosty, spodziewamy się bardzo dużo reorganizacji, jeżeli chodzi o logistykę paneuropejską. Ponadto konsumpcja ciągle będzie rosła, bo jednak odbiegamy pod tym względem od Europy Zachodniej – ocenia Sławomir Rodak, dyrektor komercyjny w ID Logistics Polska.
Problemy społeczne
Kryzysy humanitarne nabierają na sile. Organizacje pomocowe potrzebują coraz więcej pracowników
Nowe i przedłużające się konflikty zbrojne oraz coraz częstsze katastrofy naturalne powodują, że na całym świecie już ponad 300 mln ludzi potrzebuje pomocy humanitarnej. To pociąga za sobą gwałtowny wzrost zapotrzebowania na pracowników humanitarnych. Organizacje na całym świecie poszukują do pracy osób zajmujących się nie tylko projektami pomocowymi, lecz również inżynierów, księgowych, psychologów, ekspertów od fundraisingu czy logistyków. – Ta praca naprawdę jest wymagająca, ale też satysfakcjonująca, właśnie dlatego warto odróżnić ją od wolontariatu – przypomina Magdalena Irzycka z Polskiej Akcji Humanitarnej z okazji przypadającego 19 sierpnia Światowego Dnia Pomocy Humanitarnej.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.