Mówi: | Sławomir Broniarz |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Związek Nauczycielstwa Polskiego |
Prezes ZNP: Nie pozyskamy dobrego nauczyciela pensją w wysokości 1,4 tys. zł. Nakłady na edukację powinny być traktowane jako inwestycja, a nie zło konieczne
Edukacja nie może być traktowana jako zło konieczne, które wymaga corocznych, wielomiliardowych nakładów, ale jako inwestycja – podkreśla Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. Zarobki polskich nauczycieli należą do najniższych w Europie. Wprowadzane podwyżki tej sytuacji nie zmienią. Eksperci przekonują, że bez inwestycji w system edukacji trudno będzie przyciągnąć osoby po studiach. Obecnie nauczyciel na ostatnim stopniu awansu zawodowego po kilkunastoletnim stażu pracy dostaje do ręki zaledwie nieco ponad 2,3 tys. zł.
– Płace nauczyciela to rozstrzał pomiędzy kwotą 2,3 tys. a 3,3 tys zł brutto. Ta górna kwota to mniej więcej wynagrodzenie nauczyciela dyplomowanego po 15 latach awansu zawodowego, po wyższych studiach i w tym najwyższym stopniu awansu funkcjonującego – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.
W ciągu trzech lat pensje nauczycieli mają wzrosnąć w sumie o 15 proc. W kwietniu tego roku ruszyła pierwsza z trzech tur zaplanowanych podwyżek – wynagrodzenia wzrosły o 5,35 proc., jednak w skali roku podwyżka wyniesie 3,75 proc., a biorąc pod uwagę inflację realnie podwyżka wyniesie 1,45 proc.
– Nikt o tych podwyżkach z nami nie rozmawiał, nawet w fazie konsultacji i uzgodnień, po prostu arbitralnie minister Anna Zalewska stwierdziła, że nauczyciele dostaną taką podwyżkę, ona ma się rozkładać na 3 lata. Jednocześnie w roku 2019 wzrost 5-proc. jest obudowany o prawie 2,5-proc. inflację, czyli połowę naszego wzrostu wynagrodzenia zje inflacja – mówi Sławomir Broniarz.
Z raportu „Education at Glance 2017” wynika, że zarobki polskich nauczycieli należą do najniższych w Europie, zarabiają 85 proc. tego, co inni polscy pracownicy z wyższym wykształceniem. Wprowadzane podwyżki tego nie zmienią, zwłaszcza że – jak wylicza prezes ZNP – podwyżka sięgnie maksymalnie ok. 160 zł dla nauczyciela dyplomowanego i ok. 100 zł dla nauczyciela stażysty.
– Żadną satysfakcją dla nauczyciela jest uzyskanie takiej podwyżki w sytuacji, gdy idąc po ulicach Warszawy można przeczytać ogłoszenia o poszukiwaniu pracowników, którzy wielokrotnie więcej miesięcznie od niego zarabiają, bez wymogów, jakie stawia się nauczycielowi, bez presji, nacisku, egzekwowania tych powinności – mówi Sławomir Broniarz.
Z danych GUS wynika, że średnie wynagrodzenie brutto dla nauczyciela wynosi 4,259 tys. zł. To kwota, która uwzględnia wszystkie dodatki zapisane w Karcie Nauczyciela. Pensja zasadnicza, bez dodatków jest jednak znacznie niższa. Nauczyciele stażyści otrzymują nieco ponad 2,4 tys. zł. Najwięcej, bo ok. 3,3 tys. zł dostają nauczyciele dyplomowani z tytułem magistra i przygotowaniem pedagogicznym. To jednak kwoty brutto. Na konta nauczycieli wpływa od 1750 zł do 2377 zł dla nauczyciela na ostatnim stopniu awansu zawodowego po kilkunastoletnim stażu pracy.
– Mamy dobrą szkołę, dobrych nauczycieli, bardzo dobrych uczniów, sukcesy naszych olimpijczyków w skali międzynarodowej są wszystkim znane. Tylko dlaczego nauczyciel, który rozpoczyna pracę po 5 latach studiów, 1 września dostaje 1400 zł wynagrodzenia na rękę – podkreśla prezes ZNP.
Związek Nauczycielstwa Polskiego już od lat postuluje zmiany w systemie oświaty. Nie tylko w zakresie wynagrodzeń, ale np. w szkolnictwie zawodowym.
– Edukacja nie może być traktowana jako zło konieczne, które wymaga corocznych wielomiliardowych nakładów, ale jako inwestycja, nie tylko w nauczyciela, ale przede wszystkim w dziecko, absolwenta, bo to on będzie generatorem różnego rodzaju pozytywnych zmian – ocenia Broniarz.
Z danych Eurostatu wynika, że w Polsce na edukację trafia 5,2 proc. PKB i niecałe 13 proc. budżetu. Pod tym względem wyprzedzamy Wielką Brytanię, Niemcy czy Irlandię. Pod względem kwot na edukację na mieszkańca jesteśmy jednak w unijnym ogonie. W Unii wydaje się 1,4 tys. euro, w Polsce – 582 euro rocznie. Mniej jest tylko na Węgrzech, w Chorwacji i Bułgarii.
– Jeżeli chcemy, żeby nasze szkolnictwo wyższe było na coraz wyższym poziomie, to nie możemy mimo pewnych postępów w tym zakresie ograniczać nakładów. Uniwersytet Stanforda w USA ma nakłady porównywalne z całym polskim systemem szkolnictwa. Nie pozyskamy młodego, dobrego, obiecującego i chcianego przez szkołę nauczyciela, proponując mu na starcie 2,4 tys. zł brutto – przekonuje Sławomir Broniarz.
Czytaj także
- 2025-02-04: Rząd planuje podwójnie opodatkować e-papierosy. To zmusi palaczy do powrotu do tradycyjnych papierosów
- 2025-01-30: Duża inwestycja w browarze w Elblągu. Nowa linia produkuje piwo z prędkością 60 tys. puszek na godzinę
- 2025-01-28: Powstała koalicja na rzecz zmniejszenia dopuszczalnego limitu alkoholu u kierowców do 0,0 promila. Jest wniosek o zmiany prawne w tym zakresie
- 2025-01-28: Branża drzewna obawia się zalewu mebli z importu. Apeluje o wypracowanie strategii leśnej państwa
- 2025-01-23: Ryanair rozbudowuje siatkę połączeń w Polsce. W tym roku linia planuje przewieźć niemal 20 mln pasażerów
- 2025-01-21: Ministerstwo Finansów chce objąć akcyzą wkłady do e-papierosów. Eksperci prognozują upadek polskich producentów i wzrost szarej strefy
- 2024-12-19: Polska centralna przyciąga coraz więcej inwestycji. W Łodzi powstaje nowe centrum dystrybucyjne dla Della
- 2025-01-03: Dobre prognozy dla rynku kredytów mieszkaniowych. Mimo braku rządowego programu wsparcia
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
- 2025-01-08: Podwyżki wynagrodzeń nie rozwiążą problemu niedoboru nauczycieli. Ważny jest też prestiż zawodu i obciążenie obowiązkami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Prawo
Wdrożenie dyrektywy o jawności wynagrodzeń będzie dużym wyzwaniem dla ustawodawcy. Pracodawcy muszą się liczyć z nowymi obowiązkami
Za niespełna półtora roku do polskiego prawa powinna zostać wdrożona dyrektywa o jawności wynagrodzeń, która nałoży na pracodawców obowiązek informowania kandydatów do pracy o widełkach płacowych dla oferowanych stanowisk. Także każdy zatrudniony pracownik będzie miał prawo do informacji na temat średnich wynagrodzeń osób zajmujących podobne stanowiska lub wykonujących pracę o tej samej wartości. Dla pracodawców oznacza to konieczność usystematyzowania siatki płac, a także – w niektórych przypadkach – ich raportowania.
Polityka
Na skrajnie prawicową AfD chce głosować co piąty Niemiec. Coraz więcej zwolenników ma jej polityka migracyjna i energetyczna
W poprzednich wyborach do Bundestagu w 2021 roku Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała 10 proc. głosów. Najnowsze sondaże przed lutowymi wyborami dają jej dwukrotnie większe poparcie, tym samym prawicowo-populistyczna partia może stać się drugą siłą polityczną. Coraz więcej Niemców popiera postulaty AfD – 68 proc. chce zaostrzenia polityki migracyjnej, podobny odsetek popiera wykorzystanie energii jądrowej, a blisko połowa – budowę nowych elektrowni.
Konsument
Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa
Alkohol staje się coraz mniej popularny wśród młodzieży, przede wszystkim w grupie wiekowej 15–16 lat, ale pozytywne zmiany widoczne są również w grupie 17- i 18-latków – wynika z badania ESPAD z 2024 roku przedstawionego niedawno podczas konferencji w Sejmie. Mniej nastolatków niż 20 lat temu przyznaje się do zakupu alkoholu i tych, którzy oceniają, że jest on łatwy do zdobycia. Wciąż jednak na wysokim poziomie utrzymuje się odsetek młodzieży, która pije w sposób ryzykowny. Ministerstwo Zdrowia zapowiada działania ograniczające sprzedaż alkoholu.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.