Mówi: | Rafał Gabteni |
Firma: | dyrektor regionalny Grupy IWG na Polskę |
Coraz więcej firm decyduje się na wynajem wspólnej powierzchni biurowej. W ten sposób zwiększają efektywność pracowników i zatrzymują tych najlepszych
Z elastycznych biur i wspólnych powierzchni biurowych do wynajęcia korzystają nie tylko freelancerzy i start-upy, lecz także coraz więcej dużych firm. W ten sposób chcą zwiększyć swoją atrakcyjność jako pracodawców, ponieważ przyjazne biuro w dobrze skomunikowanym miejscu to coraz większa wartość dla pracowników. Konieczna jest jednak dobrze zaprojektowana powierzchnia, która pozwoli na zachowanie prywatności i pracę w grupie, a także zwiększy efektywność pracowników.
– Rozpoczęła się rewolucja w prowadzeniu własnego biznesu, również na rynku polskim. Powstaje dużo lokalizacji coworkingowych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Rafał Gabteni, dyrektor regionalny w Polsce Grupy IWG, zrzeszającej takie marki jak Regus czy Spaces, która w listopadzie otworzy swoje pierwsze biuro w Warszawie.
Z raportu opracowanego przez Software Company Intuit wynika, że do 2020 roku 40 proc. Amerykanów będzie wykonywało wolny zawód. To sprzyja powstawaniu przestrzeni coworkingowych. Zwłaszcza że korzystają z nich także firmy, które chcą umożliwić swoim pracowników pracę zdalną. Z globalnych badań przeprowadzonych przez Spaces wynika, że mniej więcej połowa pracowników – zarówno urodzonych przed 1964 rokiem, jak i tych urodzonych po 1980 roku – pracuje zdalnie przez ponad pół tygodnia. Dwie trzecie milenialsów (urodzonych po 1980 roku) postrzega elastyczne opcje pracy jako oferujące nowe szanse biznesowe oraz jako możliwość realizacji projektów. Wśród osób urodzonych przed 1964 rokiem odsetek ten wynosi 55 proc.
Jak wynika z badania IWG, 78 proc. polskich przedsiębiorców przyznaje, że umożliwienie zatrudnionym pracy z dowolnego miejsca ułatwiło firmie pozyskanie i utrzymanie najbardziej utalentowanych pracowników. 86 proc. podkreśla, że elastyczne formy pracy sprzyjają konkurencyjności ich organizacji. Kluczem jest jednak odpowiednie zaprojektowanie takiej przestrzeni biurowej.
– Standardowy open space tak naprawdę zmniejsza produktywność osób w nim pracujących, więc posiadanie samej przestrzeni coworkingowej nie do końca się sprawdza. U nas jest to przemieszane. Badania wykazały, że klienci potrzebują mieć dostęp do różnego typu powierzchni. W ciągu dnia zmienia się aktywność pracowników, więc potrzebne jest połączenie biur, sal konferencyjnych i typowego open space’u, a także przestrzeni, gdzie można usiąść i w ciszy pomyśleć, czy boksów telefonicznych, gdzie można przeprowadzić rozmowę – tłumaczy Rafał Gabteni.
Według badań przeprowadzonych przez Gensler, źle zaprojektowana przestrzeń biurowa zmniejsza efektywność pracowników. Naukowcy z Exeter University obliczyli, że komfort pracy w pomieszczeniach typu open space jest niższy nawet o 32 proc. niż w przypadku osób pracujących w gabinetach. Pracownikom w hałasie trudno jest się skupić, w efekcie ich efektywność spada o ok. 15 proc.
– Wielu pracowników bardzo ceni sobie wygodę dojazdu do pracy. Co rozumiem przez wygodę? Bliskość miejsca pracy, możliwość pracowania w różnych porach dnia, także możliwość korzystania z różnego typu przestrzeni – podkreśla Gabteni.
84 proc. polskich firm stwierdziło, że miejsca pracy zdalnej pozwalają skrócić czas dojazdu do pracy.
– Istotne jest, aby zachować dla pracowników przyjazną przestrzeń. Firmy, które u nas wynajmują, mogą korzystać z tych aspektów, które pomagają utrzymać zadowolenie pracowników i stworzyć dla nich atmosferę pracy, która wzmaga kreatywność i wydajność jednocześnie – przekonuje ekspert IWG.
Czytaj także
- 2025-06-13: Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym
- 2025-06-11: ZUS zatwierdził standardy dofinansowania posiłków dla pracowników. To nowy rozdział w firmowych benefitach
- 2025-06-04: Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy
- 2025-06-09: Do 2030 roku liczba plastikowych opakowań w e-handlu modowym może się podwoić. Ich udział najszybciej rośnie w Polsce
- 2025-05-26: Dyrektywa o przejrzystości płac zmniejszy lukę płacową między kobietami a mężczyznami. Obniży za to skłonność pracodawców do podwyżek
- 2025-06-04: Bryska: Kończę prace nad nowym albumem. To jest bardzo osobisty krążek opowiadający o nowym okresie w moim życiu
- 2025-05-23: Maciej Rock: Przygotowania do Polsat Hit Festiwal trwają cały rok. To olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
- 2025-05-19: Poparcie dla UE rekordowo wysokie, mimo wzrostu populizmu. Społeczeństwo oczekuje większego zaangażowania w kwestie bezpieczeństwa
- 2025-04-17: Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.