Newsy

KE chce uznawania rodzicielstwa we wszystkich krajach. Europosłanka PiS nazywa to de facto legalizacją surogacji

2025-03-21  |  06:20

Jak podaje Komisja Europejska, nawet 2 mln dzieci może dotyczyć sytuacja, w której ich rodzice nie są uznawani w innych państwach członkowskich UE. Od kilku lat na forum Unii toczą się prace nad rozporządzeniem, które ma uregulować transgraniczne uznawanie rodzicielstwa. – To próba obejścia wyłącznych kompetencji państw członkowskich w zakresie polityki rodzinnej i legalizacji surogacji. Nie potrzebujemy, szczególnie w tych trudnych czasach, rewolucji ideologicznej – ocenia europosłanka PiS Jadwiga Wiśniewska.

Jeszcze w 2023 roku europosłowie poparli projekt przepisów, według których osoba mająca status rodzica w jednym państwie UE powinna być automatycznie uznawana za rodzica również w pozostałych krajach. KE podkreśla, że jeśli proponowane przepisy wejdą w życie, rozwiążą wiele problemów i trudności napotykanych przez rodziny w kontekście transgranicznym. Dziś, z prawnego punktu widzenia, dzieci mogą stracić swoich rodziców, kiedy wjeżdżają do innego państwa członkowskiego. KE zapewnia więc, że głównym celem proponowanego rozporządzenia jest ochrona praw dziecka i zapewnienie im takich samych praw na mocy prawa krajowego w zakresie edukacji, opieki zdrowotnej, opieki lub dziedziczenia.

 To idée fixe Ursuli von der Leyen, która zapowiadała w swoim kluczowym, wstępnym wystąpieniu na początku kadencji, że kto jest rodzicem w jednym kraju, ma być rodzicem w każdym państwie członkowskim. To dowód na to, jak bardzo szefowa Komisja Europejski nie szanuje traktatów, bowiem tam zostały nakreślone obszary, w których państwa członkowskie mają wyłączność. Jeśli chodzi o prawo rodzinne, to decydują właśnie państwa członkowskie – mówi agencji Newseria Jadwiga Wiśniewska, europosłanka Prawa i Sprawiedliwości. – Tam się kończy ingerencja instytucji unijnych, gdzie się zaczyna prawo krajowe. Rewolucji ideologicznej mówimy absolutnie „nie”.

Na marcowej sesji plenarnej europosłowie debatowali wraz z przedstawicielami polskiej prezydencji i KE na temat postępu prac nad projektem rozporządzenia w sprawie uznawania rodzicielstwa. Przepisy, które zostały w 2023 roku poparte przez europarlamentarzystów, wymagają jednomyślnego poparcia w Radzie. Ostateczna decyzja w sprawie przepisów ma zostać podjęta jednogłośnie przez państwa członkowskie, ponieważ prawo rodzinne podlega jurysdykcji krajowej.

Rodzicielstwo uznawane w jednym państwie członkowskim, gdzie na przykład legalne są małżeństwa par jednopłciowych, nie może być uznawane w państwach, które mają legislację i prawo mówiące, że nie ma zgody na małżeństwa jednopłciowe. W polskiej Konstytucji jest bardzo wyraźny zapis mówiący o tym, że małżeństwo to związek, uwaga, kobiety i mężczyzny. A więc to, co proponuje Komisja, jest absolutnie nieuprawnione i jest kolejnym dowodem na to, że Komisja przekracza obszary działań, które zgodnie z traktatami są jej przynależne – ocenia Jadwiga Wiśniewska.

Zgodnie z projektem przepisów, jeśli chodzi o ustanowienie rodzicielstwa na poziomie krajowym, państwa członkowskie mogłyby zdecydować, czy np. zaakceptować macierzyństwo zastępcze. Będą jednak zobowiązane do uznania rodzicielstwa ustanowionego przez inny kraj UE, niezależnie od tego, w jaki sposób dziecko zostało poczęte, urodzone lub jaką ma rodzinę. Państwa członkowskie mogą nie uznać rodzicielstwa, jeśli będzie to w oczywisty sposób niezgodne z ich porządkiem publicznym. Będzie to jednak możliwe tylko w ściśle określonych przypadkach rozpatrywanych indywidualnie, aby zapobiegać dyskryminacji, np. wobec dzieci rodziców tej samej płci.

– Ta regulacja de facto legalizuje surogację, a to przecież nic innego jak handel ludźmi, działanie na zamówienie pod istniejące potrzeby. Wystarczy przejrzeć reklamy w Belgii, gdzie firmy się ogłaszają, że są w stanie dostarczyć dziecko o wymaganej płci, kolorze włosów czy oczu. Bardzo jasno mówimy temu „nie” – podkreśla europosłanka PiS.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Prawo

Kolejne polskie miasta chcą być przyjazne dzieciom. Planują stworzyć najmłodszym dobre warunki do rozwoju

Cztery miasta w Polsce posiadają tytuł Miasta Przyjaznego Dzieciom nadany przez UNICEF Polska. Dziewięć kolejnych miast czeka na certyfikację, a w ostatnich miesiącach do programu zgłosiło się kilka następnych. Na całym świecie inicjatywa została przyjęta już w ponad 4 tys. samorządów, a w Hiszpanii objęła połowę dziecięcej populacji miast. Program UNICEF-u ma na celu zachęcenie włodarzy do traktowania najmłodszych obywateli w sposób podmiotowy, respektowania ich praw i zaproszenia ich do współdecydowania o przyszłości.

Przemysł

W ciągu roku w Polsce ubyło 500 przedsiębiorstw odzieżowo-tekstylnych. Problemem są spadki zamówień z Europy Zachodniej i wzrost kosztów

Wartość rynku odzieżowego w Polsce wynosi 66,9 mld zł, z czego 10 mld zł to wartość krajowej produkcji – wynika z danych PIOT. Od czasu pandemii branża mierzy się z szeregiem wyzwań, wśród których najpoważniejsze to wzrost kosztów pracy i produkcji, przerwane łańcuchy dostaw i spadek zamówień – zarówno w kraju, jak i za granicą, a także wzrost nieuczciwej konkurencji na rynku, czyli głównie importu z Chin. Skala wyzwań sprawia, że w ubiegłym roku z rynku zniknęło 500 firm. Producenci odzieży apelują do rządu o wsparcie.

Handel

D. Obajtek: Orlen powinien być o 30–40 proc. większą spółką. Byłoby to z korzyścią dla konsumentów

Orlen jest największym polskim przedsiębiorstwem. Jego przychody ze sprzedaży w 2024 roku wyniosły blisko 295 mln zł, a rok wcześniej – ponad 372 mln – wynika z raportu Rzeczpospolitej „Lista 500”. W ubiegłorocznym rankingu Fortune 500 uwzględniającym największe korporacje znalazł się na 216. miejscu na świecie i 44. w Europie. Według Daniela Obajtka, europosła PiS-u i byłego prezesa Orlenu, spółka powinna jeszcze urosnąć, tym samym gwarantując konsumentom szereg korzyści, a także przyspieszać inwestycje m.in. w obszarze petrochemii i energetyki zero- oraz niskoemisyjnej.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.