Mówi: | Małgorzata Głowacka |
Funkcja: | lekarka weterynarii, ekspertka naukowa ds. żywienia zwierząt |
Firma: | Mars Polska |
Mniejszy stres, większa wydajność pracowników i lepsza atmosfera. Pozytywny wpływ psów w biurach dostrzega coraz więcej firm
Obecność psa poprawia humor, pozytywnie wpływa na zdrowie i samopoczucie człowieka. Czworonogi pomagają lepiej radzić sobie ze stresem, dają też większą wiarę we własne siły i możliwości. Coraz więcej firm dostrzega korzystny wpływ zwierząt na środowisko pracy. Pies w biurze rozładowuje stres, poprawia wydajność pracowników i pomaga im zacieśniać relacje. Dlatego wiele korporacji przystosowuje przestrzeń do obecności czworonogów. Przykładem może być firma Mars Polska.
– Coraz więcej biur otwiera swoje drzwi dla czworonożnych przyjaciół swoich pracowników. Dzieje się tak ze względu na coraz szerszą świadomość benefitów, jakich możemy doświadczać dzięki zwierzętom w biurze – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Małgorzata Głowacka, lekarka weterynarii, ekspertka naukowa firmy Mars Polska.
Badanie PAWrometerTM przeprowadzone na zlecenie sieci szpitali dla zwierząt Banfield Pet Hospital wskazuje, że obecność psa w pracy ma pozytywny wpływ na pracowników. Przede wszystkim zmniejsza się poziom stresu (93 proc.), rosną morale (93 proc.) i przywiązanie do firmy (91 proc.). Pracownicy przyznają, że w ten sposób łatwiej też zachować równowagę między życiem prywatnym a zawodowym.
– Okazuje się również, że zwierzęta pomagają we wzmacnianiu relacji pomiędzy pracownikami, budują zaufanie, dzięki czemu w naturalny sposób poprawia się współpraca między osobami w danej grupie, co przekłada się na naszą efektywność. Osoby, które przychodzą z psami do biura, muszą często robić krótsze przerwy na spacer i jak pokazują badania, właśnie oni są bardziej produktywni i bardziej wytrzymali – przekonuje Małgorzata Głowacka.
Według badania PAWrometerTM psy wspierają budowanie wizerunku firmy, co jest istotne zwłaszcza dla milenialsów. Możliwość spędzenia z czworonogiem czasu w firmie buduje lojalność, a pracownicy nie mają wyrzutów sumienia z powodu zostawienia psa samego na kilka godzin. Zwierzęta wprowadzają przyjazną atmosferę i tym samym pozytywnie wpływają na prowadzone negocjacje.
– Biuro przyjazne zwierzętom to fantastyczna idea. Trzeba jednak pamiętać o tym, że musimy się do tego dobrze przygotować. Należy uzyskać wszelkie niezbędne zgody właścicieli budynków czy gruntów – wymienia Małgorzata Głowacka.
Zezwolenie pracownikom na przyprowadzanie zwierząt wymaga też od firmy wygospodarowania odpowiedniej przestrzeni dla czworonogów i akcesoriów przydatnych zwierzętom i ich opiekunom. Nie można jednak zapominać o pracownikach, dla których kontakt ze zwierzętami z różnych względów nie jest wskazany – dla nich potrzebne będą przestrzenie wolne od czworonogów. Dla komfortu wszystkich zainteresowanych stron trzeba także pomyśleć o określeniu jasnych zasad obowiązujących opiekunów czworonogów i pozostałych pracowników.
– Dla nas obecność psów w biurze to naturalny sposób realizacji naszej misji tworzenia lepszego świata dla zwierząt. Od 2012 roku nasza filia w Niepołomicach jest otwarta dla zwierząt. Od tego roku również pracownicy warszawskiego biura mogą się cieszyć towarzystwem swoich czworonogów –podkreśla ekspertka Mars Polska.
Czytaj także
- 2025-05-23: Gminne komisje szacują już straty w uprawach spowodowane przez majowe przymrozki. Najbardziej poszkodowani są sadownicy
- 2025-05-21: Duży udział własności państwowej negatywnie wyróżnia Polskę na tle Europy. Większość Polaków za ograniczeniem wpływu polityków na gospodarkę
- 2025-05-12: Coraz więcej Polaków widzi korzyści płynące z obecności w UE. Co ósmy wciąż jednak nie potrafi ich wskazać
- 2025-05-29: Stabilność zatrudnienia jedną z najważniejszych kwestii dla pokolenia Z. Nie chodzi jednak o wieloletnią pracę na etacie
- 2025-04-22: Rynek agencji PR staje się coraz bardziej rozproszony. Zdecydowanie rośnie liczba jednoosobowych działalności gospodarczych
- 2025-05-08: Dobre perspektywy współpracy pomiędzy brytyjskimi a polskimi uczelniami. Wspólne projekty badawcze przekładają się na relacje gospodarcze
- 2025-03-31: W cyfrowym świecie spada umiejętność koncentracji. Uważność można ćwiczyć od najmłodszych lat
- 2025-03-21: Ukraińska kultura cierpi na wstrzymaniu pomocy z USA. Wiele projektów potrzebuje wsparcia UE
- 2025-03-12: Przyspiesza proces wstąpienia Mołdawii do UE. Unia przeznaczy dla tego kraju ponad 1,8 mld euro wsparcia
- 2025-02-28: Polsko-brytyjska współpraca gospodarcza nabiera rozpędu. Dobre perspektywy dla wspólnych projektów energetycznych i obronnych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.